TVN sprzedał najpopularniejszy polski portal internetowy. Nabywcą większości udziałów (ok. 76 proc.) jest Ringier Axel Springer, właściciel m.in. „Faktu”, „Newsweeka” oraz „Przeglądu Sportowego”. Reszta trafi do nowo utworzonej spółki joint venture, w której ok. 75 proc. udziałów będzie miał RAS, a TVN tylko 25 proc.
Zgodnie z wczoraj podpisaną umową TVN dostanie za portal 968,75 mln zł w gotówce. Wycena Onet.pl wynikająca z transakcji wynosiła ok. 1,275 mln zł, co oznacza, że TVN będzie musiał w księgach odpisać stratę. W komunikacie spółki czytamy, że 'rozpozna stratę z aktualizacji wyceny w wysokości ok. 350 mln zł'.
Onet.pl z pewnością był jedną z mocniejszych pozycji w portfolio TVN. Nie dość, że może pochwalić się długą historią w polskim internecie (powstał w 1996 r.), to na dodatek jego kondycja ciągle jest bardzo dobra. Wygenerował w zeszłym roku spółce ok. 15 proc. zysku operacyjnego (95,5 mln zł). Dlaczego zatem TVN postanowił sprzedać działający bez zarzutu projekt?
'Wynika to zapewne z uwarunkowań rynkowych ? wiadomo bowiem nie od dziś, że TVN ma problemy finansowe, boryka się z kolejnym stratami ? w zeszłym roku stracił 317 mln zł, a rok wcześniej zarobił jedynie 45 mln zł ? pisze Przemysław Pająk na swoim blogu www.spidersweb.pl. ? W takiej sytuacji nawet aktywa o najwyższej rentowności trudno sprzedać na wysokiej górce' ? dodaje, komentując stratę, jaką poniosła na transakcji, spółka TVN.
Zainteresowanie portalem ze strony Ringier Axel Springer wydaje się mocno usprawiedliwione. Wydawnictwo do tej pory nie zajmowało znaczącego miejsca w polskim internecie. Teraz może się pochwalić portalem, który jest niewątpliwym numerem jeden w nadwiślańskiej sieci. Większość specjalistów uważa również, że Ringier Axel Springer wykupił w ten sposób polisę na przyszłość. ? Wydawnictwo wie, że tradycyjne dzienniki nie są przyszłością, ale jest nią właśnie internet ? mówi Marcin Palenik z Domu Maklerskiego Millennium. ? Cena, choć jest niższa od tej, którą w swoich księgach miał TVN, pokazuje, że to RAS był stroną zdeterminowaną do przeprowadzenia transakcji.
Co dla Onet.pl oznaczają zmiany? Historia portalu pokazała, że zwykle wychodziły one firmie na dobre. Na razie jednak rewolucji na horyzoncie nie widać. Szefem Onet.pl pozostanie Robert Bednarski. Wśród znawców polskich mediów obawy budzi przede wszystkim chęć łączenia marek będących w posiadaniu RAS i eksponowanie ich w sieci na jedynym portalu ? Onet.pl. Jeszcze nie wiadomo, w jaki sposób (i czy w ogóle) taki zabieg będzie miał miejsce, ale już teraz większość ekspertów boi się mariażu przede wszystkim z 'Faktem'.
Onet.pl z pewnością był jedną z mocniejszych pozycji w portfolio TVN. Nie dość, że może pochwalić się długą historią w polskim internecie (powstał w 1996 r.), to na dodatek jego kondycja ciągle jest bardzo dobra. Wygenerował w zeszłym roku spółce ok. 15 proc. zysku operacyjnego (95,5 mln zł). Dlaczego zatem TVN postanowił sprzedać działający bez zarzutu projekt?
'Wynika to zapewne z uwarunkowań rynkowych ? wiadomo bowiem nie od dziś, że TVN ma problemy finansowe, boryka się z kolejnym stratami ? w zeszłym roku stracił 317 mln zł, a rok wcześniej zarobił jedynie 45 mln zł ? pisze Przemysław Pająk na swoim blogu www.spidersweb.pl. ? W takiej sytuacji nawet aktywa o najwyższej rentowności trudno sprzedać na wysokiej górce' ? dodaje, komentując stratę, jaką poniosła na transakcji, spółka TVN.
Zainteresowanie portalem ze strony Ringier Axel Springer wydaje się mocno usprawiedliwione. Wydawnictwo do tej pory nie zajmowało znaczącego miejsca w polskim internecie. Teraz może się pochwalić portalem, który jest niewątpliwym numerem jeden w nadwiślańskiej sieci. Większość specjalistów uważa również, że Ringier Axel Springer wykupił w ten sposób polisę na przyszłość. ? Wydawnictwo wie, że tradycyjne dzienniki nie są przyszłością, ale jest nią właśnie internet ? mówi Marcin Palenik z Domu Maklerskiego Millennium. ? Cena, choć jest niższa od tej, którą w swoich księgach miał TVN, pokazuje, że to RAS był stroną zdeterminowaną do przeprowadzenia transakcji.
Co dla Onet.pl oznaczają zmiany? Historia portalu pokazała, że zwykle wychodziły one firmie na dobre. Na razie jednak rewolucji na horyzoncie nie widać. Szefem Onet.pl pozostanie Robert Bednarski. Wśród znawców polskich mediów obawy budzi przede wszystkim chęć łączenia marek będących w posiadaniu RAS i eksponowanie ich w sieci na jedynym portalu ? Onet.pl. Jeszcze nie wiadomo, w jaki sposób (i czy w ogóle) taki zabieg będzie miał miejsce, ale już teraz większość ekspertów boi się mariażu przede wszystkim z 'Faktem'.