Murdoch dzieli imperium

Murdoch dzieli imperium

Dodano:   /  Zmieniono: 
News Corp. Ruperta Murdocha jest przygotowane do podziału, podaje „The Wall Street Journal”. Magnat na razie oficjalnie nie komentuje doniesień, według których on też zgłaszał sprzeciw M.Flueckinger/WEF 
Czy News Corp. zostanie podzielone na dwie części? Rupert Murdoch zgłasza sprzeciw, ale taki wariant według ostatnich doniesień jest coraz bardziej prawdopodobny.
News Corp. Ruperta Murdocha jest przygotowane do podziału, podaje 'The Wall Street Journal'. Magnat na razie oficjalnie nie komentuje doniesień, według których on też zgłaszał sprzeciw. Jednak to inni zarządzający w firmie przyznają, że taki wariant jest brany pod uwagę. Według opracowanego planu koncern zostanie podzielony na dwie części. Do pierwszej należałyby telewizje i firmy produkcyjne Murdocha, w tym Fox News Channel, które w pierwszej połowie ubiegłego roku razem wygenerowały 90 proc. przychodów grupy, a do drugiej wszystkie gazety News Corp., w tym 'The Wall Street Journal', 'The Times', 'The New York Post' oraz wydawnictwo HarperCollins.

Inwestorzy i analitycy przyjmują wiadomość o ewentualnym podziale pozytywnie. Po skandalu w Wielkiej Brytanii, u podstaw którego leży podsłuchiwanie telefonów przez dziennikarzy nieistniejącej już gazety 'News of the World', Murdochowi coraz trudniej robić interesy na Wyspach. Australijczyk musiał odłożyć na bok plany zakupu brakujących udziałów w grupie telewizyjnej British Sky Broadcasting. Wydzielenie z firmy dywizji odpowiedzialnej za gazety może postawić Murdocha w bardziej korzystnym świetle, komentują analitycy. Dodatkowo akcje telewizyjnej i filmowej spółki cieszyłyby się większym powodzeniem, gdyby nie ciężar w postaci biznesu gazetowego. Oznacza to też, że docelowo Murdoch znów sięgnie po resztę akcji BSkyB. W tej chwili News Corp. ma 39,1 proc. udziałów w firmie, ale w świetle skandalu obecnie brytyjski regulator bada, czy Murdoch ma prawo do posiadania tych akcji.

Jak podział wpłynie na sytuację Murdochów? Po podziale pakiet kontrolny w dalszym ciągu pozostanie w rodzinie, która obecnie posiada 40 proc. akcji, ale z decydującym głosem.