W ramach ćwiczeń BALTOPS 2015 na Bałtyku w czerwcu, w których weźmie udział również szwedzkie wojsko, z USA nadlecą maszyny B-52. Mają one zaminować podejścia do szwedzkiego wybrzeża. Generał Karl Engelbrektson uważa, że "jak zinterpretują to Rosjanie, to ich sprawa" - podaje TVN 24 za sverigesradio.se.
BALTOPS 2015 mają być największymi i najbardziej złożonymi manewrami NATO w tym regionie od lat. Wcześniej gromadziły kilkanaście okrętów.
Maszyny B-52 do tej pory nie zawitały nad Szwecję, która nie należy do NATO (podczas ćwiczeń będzie występować jako partner Sojuszu). Na ich przelot musi wyrazić zgodę szwedzki parlament, ale ze względu na poparcie rządu wśród większości posłów pomysł prawdopodobnie zostanie zrealizowany.
Zdaniem generała Engelbrektsona, ćwiczenia mają „wysłać jasny sygnał w zakresie polityki bezpieczeństwa”. Szwecja ma w ten sposób podkreślić, że nie jest sama.
Rosjanie sprzeciwiają się coraz bardziej popularnemu w Szwecji pomysłowi, aby kraj skandynawski dołączył do NATO.
Rosyjskie okręty wojenne sabotują prace nad połączeniem energetycznym na Bałtyku
Na początku maja Szwecja wsparła protest wystosowany przez Litwinów przeciwko obecności rosyjskich okrętów wojennych nieopodal miejsca, gdzie kładziony jest podwodny kabel energetyczny wysokiego napięcia. Ma on połączyć systemy Litwy i Szwecji.
Pezhman Fivrin, rzecznik szwedzkiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych powiedział, że Sztokholm uznaje zachowanie rosyjskich wojskowych za pogwałcenie prawa międzynarodowego. – Szwecja skontaktowała się z rosyjskimi władzami i przedyskutowała ten problem. Poinformowaliśmy, że doszło do złamania prawa międzynarodowego. Wspieramy w tej sprawie Litwę. W poniedziałek (4 maja – red.) minister spraw zagranicznych będzie dyskutował o potencjalnych dalszych krokach – dodał rzecznik.
Ministerstwo w oficjalnym komunikacie oceniło także, że działania rosyjskiej marynarki wojennej miały na celu utrudnienie układania wysokoenergetycznego kabla NordBalt.
Rosyjskie okręty wojenne
Litewski operator sieci przesyłowej Litgirg, który kieruje projektem, w oficjalnym stanowisku poinformował, że okręt strzegący prac na morzu został zmuszony do opuszczenia strefy ochrony, co jednak nie wpłynęło na tempo prac. Dodano, że to trzeci tego przypadek w tym roku. Prowokatorami za każdym razem były rosyjskie okręty wojenne.
TVN 24, sverigesradio.se, delfi.lt
Maszyny B-52 do tej pory nie zawitały nad Szwecję, która nie należy do NATO (podczas ćwiczeń będzie występować jako partner Sojuszu). Na ich przelot musi wyrazić zgodę szwedzki parlament, ale ze względu na poparcie rządu wśród większości posłów pomysł prawdopodobnie zostanie zrealizowany.
Zdaniem generała Engelbrektsona, ćwiczenia mają „wysłać jasny sygnał w zakresie polityki bezpieczeństwa”. Szwecja ma w ten sposób podkreślić, że nie jest sama.
Rosjanie sprzeciwiają się coraz bardziej popularnemu w Szwecji pomysłowi, aby kraj skandynawski dołączył do NATO.
Rosyjskie okręty wojenne sabotują prace nad połączeniem energetycznym na Bałtyku
Na początku maja Szwecja wsparła protest wystosowany przez Litwinów przeciwko obecności rosyjskich okrętów wojennych nieopodal miejsca, gdzie kładziony jest podwodny kabel energetyczny wysokiego napięcia. Ma on połączyć systemy Litwy i Szwecji.
Pezhman Fivrin, rzecznik szwedzkiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych powiedział, że Sztokholm uznaje zachowanie rosyjskich wojskowych za pogwałcenie prawa międzynarodowego. – Szwecja skontaktowała się z rosyjskimi władzami i przedyskutowała ten problem. Poinformowaliśmy, że doszło do złamania prawa międzynarodowego. Wspieramy w tej sprawie Litwę. W poniedziałek (4 maja – red.) minister spraw zagranicznych będzie dyskutował o potencjalnych dalszych krokach – dodał rzecznik.
Ministerstwo w oficjalnym komunikacie oceniło także, że działania rosyjskiej marynarki wojennej miały na celu utrudnienie układania wysokoenergetycznego kabla NordBalt.
Rosyjskie okręty wojenne
Litewski operator sieci przesyłowej Litgirg, który kieruje projektem, w oficjalnym stanowisku poinformował, że okręt strzegący prac na morzu został zmuszony do opuszczenia strefy ochrony, co jednak nie wpłynęło na tempo prac. Dodano, że to trzeci tego przypadek w tym roku. Prowokatorami za każdym razem były rosyjskie okręty wojenne.
TVN 24, sverigesradio.se, delfi.lt