Australian Open: Radwańska rozbiła Azarenkę i jest w półfinale!

Australian Open: Radwańska rozbiła Azarenkę i jest w półfinale!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Agnieszka Radwańska (fot. Jin Linpeng / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Agnieszka Radwańska w wielkim stylu pokonała obrończynię tytułu Wiktorię Azarenkę 6:1, 5:7, 6:0 i awansowała do półfinału Australian Open. Polska tenisistka, poza krótkim okresem niepewnej gry w drugim secie, nie dała Białorusince na korcie w Melbourne żadnych szans.
Mecz rozpoczął się doskonale dla krakowianki, która zaskoczyła Azarenkę swoją kombinacyjną grą z wykorzystaniem geometrii kortu. Skonsternowana Białorusinka szybko straciła nerwy i swoje pierwsze podanie wygrała dopiero przy stanie 5:0 dla Polki. Radwańska szybko jednak zakończyła seta wynikiem 6:1.

W drugiej partii obie tenisistki z mniejszymi lub większymi problemami wygrywały swoje podania. Schemat przerwała Polka, która przy stanie 3:3 przełamała rywalkę. Utrata podania rozjuszyła obrończynię tytułu - Azarenka bez straty piłki zdobyła od razu przełamanie powrotne, a następnie wygrała swojego gema na sucho. Radwańskiej udało się do gry wrócić, ale nie na długo - przy stanie 6:5 dla Azarenki krakowianka ponownie dała się przełamać i przegrała drugą partię, choć wydawało się, że zmierza po pewne zwycięstwo.

Kibice, którzy spodziewali się, że Azarenka w trzeciej partii na fali sukcesu z drugiej odsłony meczu rzuci się na Polkę, niepotrzebnie martwili się. Radwańska od razu wróciła do swojej gry z pierwszego seta i na dzień dobry przełamała rywalkę. W sumie dokonała tego w decydującym secie trzykrotnie i wygrała tę partię bez straty nawet jednego gema. Dzięki wygranej krakowianka po raz pierwszy w karierze awansowała do półfinału Australian Open - kosztem zwyciężczyni tego turnieju z dwóch poprzednich lat.

Zobacz jak Radwańska odegrała się na Azarence

Aplauz publiczności w Melbourne wzbudził nie tylko zaskakujący wynik, ale i cudowna gra Polki. Radwańska kilkakrotnie ośmieszyła Azarenkę dokładnymi lobami i precyzyjnymi odegraniami w beznadziejnych sytuacjach. Krakowianka została pożegnana owacją na stojąco. W pomeczowej rozmowie Polka przyznała, że był to jej najlepszy ćwierćfinał w Austalian Open, a jej doskonałe akcje to efekt 20 lat treningów.

W półfinale Polka zagra ze Słowaczką Dominiką Cibulkovą, która zajmuje 20. miejsce w rankingu ATP. W razie wygranej w finale "Isia" wpadnie na Chinkę Na Li (ATP 4) lub turniejową sensację, Kanadyjkę Eugenie Bouchard (ATP 30).

pr