„Statek widmo” osiadł na wybrzeżu. Służby przestrzegają, aby „trzymać się od niego z daleka”

„Statek widmo” osiadł na wybrzeżu. Służby przestrzegają, aby „trzymać się od niego z daleka”

Statek MV Alta
Statek MV Alta Źródło:X / @IrishCoastGuard
Nikt nie przewidział tego, że szalejący sztorm Dennis pomoże rozwiązać pewna zagadkę. Chodzi o statek MV Alta, którego historia jest wyjątkowo zawiła.

Podróż 77-metrowego statku MV Alta dobiegła końca w niedzielę 16 lutego – podaje The Guardian. Zakłada się, że przyczynił się do tego sztorm Dennis. W wyniku działania sił natury statek osiadł na mieliźnie w pobliżu Ballycotton, wioski rybackiej w hrabstwie Cork w Irlandii. Istnieje ryzyko, że statek może się rozbić o skały, co z kolei może doprowadzić do wycieku paliwa. Straż Przybrzeżna na bieżąco monitoruje sytuację.

„Trzymać się z daleka”

W poniedziałek 17 lutego eksperci z lokalnej rady, Irlandzka Straż Przybrzeżna i komisarz ds. wraków dyskutowali o przyszłości statku, który przyciągnął uwagę mediów niemal na całym świecie. – Rada hrabstwa Cork prosi społeczność, aby trzymała się z daleka od miejsca, w którym znajduje się wrak, ponieważ jest to niebezpieczny i niedostępny odcinek – poinformowano w oświadczeniu.

twitter

O niezwykle ciekawej historii statku MV Alta z wieloma zwrotami akcji, pisze szczegółowo The Guardian. MV Alta powstał w 1976 roku. W 2018 roku płynął pod banderą Tanzanii z Grecji na Haiti. Statek uległ wówczas poważnej awarii. Dziesięciu członków załogi, którzy nie mogli przeprowadzić naprawy, zostało uratowanych przez Amerykańską Straż Przybrzeżną. Chociaż nie są znane szczegóły dotyczące dalszych losów MV Alta, wiadomo, ze w 2019 roku statek patrolowy Royal Navy napotkał go na środkowym Atlantyku. Później maszyna dryfowała aż do Irlandii.

Czytaj też:
Statek „uwięziony” na morzu. Żaden port nie chce go przyjąć, w tle obawy związane z koronawirusem

Źródło: The Guardian