Zobacz, jak motocyklista wiózł dziecko ulicami Warszawy. Skrajna nieodpowiedzialność?

Zobacz, jak motocyklista wiózł dziecko ulicami Warszawy. Skrajna nieodpowiedzialność?

Motocyklista na ul. Ostrobramskiej
Motocyklista na ul. Ostrobramskiej Źródło: Polsat News/screen
Operator Polsat News uchwycił motocyklistę, który z małym dzieckiem jechał ruchliwą ulicą Ostrobramską. Obaj mieli kaski, ale lista poważnych wątpliwości co do tego przejazdu, jest długa.

Dziecko może podróżować motocyklem. Nie ma granicy wieku, od której wolno mu jeździć. Jednak przepisy jasno określają, jakie warunki bezpieczeństwa powinny zostać spełnione. A to: kask i odpowiednia prędkość (do 40 km/h bez względu na rodzaj drogi). Jeśli dziecko jest starsze niż 7 lat, drugie z ograniczeń przestaje obowiązywać.

Odpowiedzialność za dziecko ponosi kierujący motocyklem. Z kolei kask musi być homologowany, a taki – zdaniem policji – trudno nabyć w przypadku najmłodszych dzieci.

Za nieprawidłowe przewożenie motocyklem dziecka grozi 500 zł mandatu lub nawet sąd, w przypadku rażącego naruszenia. Dostępne są foteliki i pasy bezpieczeństwa, odpowiednie dla dzieci, ale nie są one obowiązkowe.

Jeśli nie ma fotelika, specjaliści sugerują przewożenie dziecka z tyłu. Zdaniem ekspertów zabezpiecza to dziecko w przypadku nagłego hamowania przed spadnięciem z maszyny. Wtedy jednak może pojawić się kłopot, gdy motocykl przyspiesza. Gdy dziecko jest zbyt małe, również może zsunąć się z motocykla. Podobnie realne zagrożenie pojawia się, gdy dziecko podczas jazdy zasypia.

Policja odradza interweniowanie, a powiadomienie jej w przypadku jakichkolwiek wątpliwości, co do zachowania motocyklistów. – Jeśli zauważymy taka sytuację, należy poinformować policję, można zadzwonić na numer 112. Lepiej jeśli zachowaniem kierowcy zajmą się policjanci ruchu drogowego – powiedział Polsatowi Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Zaznaczył, że nie należy próbować zatrzymywać kierowców jednośladów, zwłaszcza jeśli wiozą dzieci. Blokowanie, zajeżdżanie drogi i jakiekolwiek gwałtowne manewry mogą doprowadzić do sytuacji, w której efekcie motocyklista zostanie poszkodowany.

Co na to prawo? Kierujący motocyklem musi w czasie jazdy pamiętać o zasadzie szczególnej ostrożności, o której mowa w art. 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym. Artykuł ten mówi, że uczestnik ruchu i każda inna osoba znajdująca się na drodze jest zobowiązana zachować ostrożność lub szczególna ostrożność, jeżeli przepis tego wymaga. Chodzi w szczególności o unikanie wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Ustawodawca nie precyzuje tego szczegółowo, ale przepis ten może odnosić się do przewożonego na motocyklu dziecka. Artykuł precyzuje także, że przez wspomniane działanie rozumie się także zaniechanie, które doprowadza do zagrożenia.

Czytaj też:
Szybki quiz. Czy wiesz, z jakimi prędkościami można się poruszać po polskich drogach?

Źródło: Polsat News