MUSIAŁ TO BYĆ POCZĄTEK LAT 80. CZYTAŁO SIĘ WÓWCZAS „TYGODNIK POWSZECHNY”, a w nim przede wszystkim kilka rubryk. Do szczególnie cennych należał krótki felieton Piotra Wierzbickiego, opozycjonisty skądinąd. Pewnego dnia napisał pan Piotr o zdjęciu z Janem Pawlem II, papieżem o ciepłym spojrzeniu – cóż, niby dobrze, że ciepłym, ale co chce Wierzbicki napisać coś o tych (jak byśmy dzisiaj, hm, powiedzieli) mordach zdradzieckich, to mu ten wzrok papieża, cholera, przeszkadza. I jakoś wychodzi łagodniej...Autor kultowego w dziejach drugiego obiegu „Traktatu o gnidach” pisał, jak na tamte czasy i tamten etos, ostro, strach pomyśleć, co by się stało, gdyby zdjęcie z naszym papieżem zgubił.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.