Przełamaliśmy kolejną barierę w cukrzycy

Przełamaliśmy kolejną barierę w cukrzycy

Katarzyna Kacperska, dyrektor generalna Novo Nordisk Pharma
Katarzyna Kacperska, dyrektor generalna Novo Nordisk Pharma Źródło: Novo Nordisk Pharma
Przez opracowanie pierwszego w historii analogu GLP-1 w formie doustnej przełamaliśmy kolejną barierę w cukrzycy. Mimo pandemii przez cały czas bardzo intensywnie pracujemy nad nowymi terapiami. Mam nadzieję, że uda się nam doprowadzić do sytuacji, że wyleczymy cukrzycę – mówi Katarzyna Kacperska, dyrektor generalna Novo Nordisk Pharma.

Nagrodę Innowator Wprost w kategorii Nauka otrzymał w tym roku nowy lek dla chorych na cukrzycę: doustny semaglutyd, czyli analog GLP-1. Dlaczego jest uważany za tak przełomowy?

To bardzo ważny lek, ponieważ przełamuje kolejną barierę, jeśli chodzi o sposób podania. Na miano przełomu zasługuje fakt, że jest to pierwszy w historii lek mający strukturę białka podawany doustnie. Do tej pory ta klasa leków była podawana tylko w formie iniekcji podskórnych. Teraz pojawił się lek w formie doustnej, bardziej przyjaznej i wygodnej dla pacjenta. Doustna forma leczenia jest też ważna dla lekarza ‒ daje mu to możliwość przekonania pacjenta do skorzystania z terapii bezpiecznej i skutecznej na wcześniejszym etapie choroby.

Dla kogo spośród chorych na cukrzycę nowy lek jest najbardziej wskazany?

Jeśli chodzi o wskazania rejestracyjne, to jest to lek dla chorych na cukrzycę typu 2, przede wszystkim z nadmierną masą ciała, ponieważ powoduje jej redukcję. Jest to bardzo istotne w cukrzycy typu 2. Analogi GLP-1 skutecznie redukują masę ciała, ale też obniżają poziom cukru we krwi i zmniejszają ryzyko sercowo-naczyniowe, co również jest bardzo istotne w przypadku pacjentów z cukrzycą typu 2, ponieważ bardzo często mają oni powikłania sercowo-naczyniowe.

Redukcja masy ciała powoduje, że parametry zdrowotne się poprawiają. Lekarze zawsze starają się skłonić pacjenta do zmiany stylu życia: zwiększenia aktywności fizycznej, zmiany diety. Często to jednak nie wystarcza, pacjent nie zmniejsza masy ciała, nie widzi efektów. Dlatego tak ważna jest możliwość zastosowania leczenia, które redukuje masę ciała. Pacjenci, którzy stosują analogi GLP-1, często potwierdzają, że gdy widzą redukcję masy ciała, to mobilizują się do walki z chorobą i wzięcia spraw w swoje ręce. Zwiększa to ich motywację.

Lek został już zarejestrowany w Stanach Zjednoczonych i w Europie. Kiedy jest szansa, że będzie dostępny dla polskich pacjentów?

Lek jest już zarejestrowany w Europie i wprowadzany w pierwszych krajach europejskich. Podejmujemy kroki, aby był dostępny także dla polskich pacjentów.

Otyłość i cukrzyca typu 2 są czynnikami ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19. Czy jako firma podejmujecie działania, które mogłyby wspomóc chorych na cukrzycę w tym trudnym okresie?

Od początku pandemii podejmowaliśmy wiele inicjatyw na rzecz pacjentów. Szacujemy, że 20-30 proc. chorych na cukrzycę nie ma kontaktu z lekarzami, a ponad połowa tych, którzy mają kontakt, robi to przez teleporady. To pewne wyzwanie, ponieważ ani lekarz, ani pacjent nie są przyzwyczajeni do kontaktów w taki sposób. Staramy się wesprzeć lekarzy w tych kontaktach. Z Polskim Towarzystwem Diabetologicznym wsparliśmy stworzenie kompendium wiedzy dotyczącego COVID-19 i cukrzycy, a także tworzenie infolinii prowadzonych przez stowarzyszenia edukatorów i pielęgniarek dla pacjentów z cukrzycą, by mogli oni otrzymać jak najbardziej wiarygodne informacje. Od pierwszych dni pandemii w mediach pojawiało się wiele doniesień dotyczących wyższej śmiertelności z powodu COVID-19 u chorych na cukrzycę i otyłość. Spowodowało to wzrost napięcia i stresu wśród pacjentów. Zależało nam na tym, aby wesprzeć przekazywanie wiarygodnej wiedzy na temat przebiegu COVID-19 u pacjentów z cukrzycą i otyłością.

Czy epidemia COVID-19 miała wpływ na prace badawcze nad nowymi lekami w cukrzycy?

Nie. Cały czas bardzo intensywnie pracujemy nad rozwiązaniami dla chorych na cukrzycę i inne schorzenia. Cukrzyca jest jednym z obszarów, w które mocno angażujemy się jako firma. Badania nad nowymi terapiami toczą się przez cały czas. Zmieniliśmy tylko sposób kontaktu z ośrodkami, wprowadziliśmy wiele rozwiązań cyfrowych, mając na uwadze bezpieczeństwo pacjentów i zapewnienie jak najlepszego wsparcia ośrodków.

Można więc oczekiwać dalszego postępu badań naukowych i kolejnych przełomów w leczeniu cukrzycy?

Podejmujemy bardzo konkretne kroki, aby tak się stało. Mamy projekty, które wchodzą w kolejne fazy badań. Na przykład insulina podawana raz w tygodniu właśnie chodzi w trzecią fazę badań klinicznych; intensywnie włączamy do niej również ośrodki w Polsce. Nie zwalniamy tempa mimo pandemii, przez cały czas bardzo intensywnie działamy. Mam nadzieję, że uda się nam doprowadzić do sytuacji, że wyleczymy cukrzycę.

Artykuł został opublikowany w 36/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.