Taktyka PO na kryzys rządu: „Władza sama przyjdzie po upadku PiS”

Taktyka PO na kryzys rządu: „Władza sama przyjdzie po upadku PiS”

Borys Budka i Rafał Trzaskowski
Borys Budka i Rafał Trzaskowski Źródło: Newspix.pl / ALEKSANDER MAJDANSKI
Zamarliśmy w bezruchu i czekamy, aż PiS wyłoży się na swoich pomysłach. Budka jest przekonany, że jako największa partia opozycyjna w przyszłym rządzie będziemy odgrywali kluczową rolę, a on będzie premierem – zdradza polityk Platformy Obywatelskiej.

Ostatnie, coraz gorsze sondaże dla partii rządzącej, dały nadzieję politykom Platformy Obywatelskiej, że uda im się odebrać władzę Zjednoczonej Prawicy. Według najnowszego badania CBOS aż 62 proc. badanych uważa, że sytuacja w kraju zmierza w złym kierunku. Jak polityczne szanse na pogarszające się oceny rządu Zjednoczonej Prawicy zamierza wykorzystać Platforma Obywatelska?

– Władza sama przyjdzie po upadku PiS-u. Tak myśli kierownictwo PO na czele z Budką.

– A co potem? – Jak zwykle mamy puste szuflady. Nie ma projektów ustaw – odpowiada polityk PO, który twierdzi, że jego partia postanowiła rządy Zjednoczonej Prawicy przeczekać bez głębszego planu. – Wobec protestów przeciw zaostrzaniu prawa aborcyjnego, chaosu z wprowadzaniem obostrzeń związanych z pandemią jesteśmy tylko reakcyjni. Nie potrafimy narzucić własnego tematu, osi sporu – skarży się inny polityk.

Artykuł został opublikowany w 43/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.