W szkole koledzy połamali mu ręce. Dziś pomaga ludziom ze spektrum autyzmu

W szkole koledzy połamali mu ręce. Dziś pomaga ludziom ze spektrum autyzmu

Dodano: 
Chłopiec bawiący się ciastoliną, zdj. ilustracyjne
Chłopiec bawiący się ciastoliną, zdj. ilustracyjne Źródło: Shutterstock
Jeden chłopak chwycił mnie za dłonie, drugi za nogi. Podnieśli mnie, a potem nagle puścili. Jak deska upadłem na ziemię. Złamałem obie ręce – o życiu ze spektrum autyzmu opowiada Adam Wrzesiński, magister matematyki, trener umiejętności społecznych. Pierwszy w Polsce Terapeuta Integracji Sensorycznej z diagnozą ze spektrum autyzmu, zaangażowany w pomoc w ramach Ogólnopolskiego Telefonu Autyzmu.
Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom i Osobom Dorosłym z Zespołem Aspergera oraz Zaburzeniami Pokrewnymi AS właśnie uruchomiło Ogólnopolski Telefon Autyzmu. To całkowicie bezpłatna i anonimowa forma pomocy dla osób autystycznych oraz ich rodzin. Telefon jest dostępny od poniedziałku do soboty w godz. 10:00 – 18:00. Aby skorzystać z pomocy należy zadzwonić pod numer: 333 070 180

W ramach działania telefonu poruszana ma być kwestia aktywności zawodowej osób z autyzmem. Przeczytałam, że z badania „Ogólnopolski Spis Autyzmu" przeprowadzonego w latach 2013-2016 wynika, że spośród wysokofunkcjonujących osób dorosłych ze spektrum płatną pracę miała tylko połowa.

Czołowy badacz autyzmu, Simon Baron-Cohen, profesor Uniwersytetu w Cambridge zajmujący się neuropsychologią autyzmu, mówi o nawet 85 procentach niezatrudnionych ludzi ze spektrum autyzmu. Chciałbym, by to się zmieniło. Chodzi o to, by ludzi ze spektrum nie pokazywać za szybą, ze smutną miną, dramatyczną muzyką.

Dużo mówi się o tym, że osoby ze spektrum mają talenty, które odpowiednio wcześnie odkryte i później pielęgnowane, mogą zagwarantować im dobre funkcjonowanie na rynku pracy.

To prawda, ale należy pamiętać i o tym, że są też osoby, które mają taki bagaż zaburzeń zarówno neurologicznych, jak i psychicznych, że znalezienie tego talentu u nich będzie niemożliwe. Jeśli jednak człowiek ze spektrum ma jakiś talent, problemem jest nie tylko umiejętne sprzedanie go na rynku pracy, bo do tego dochodzą też wyzwania związane z funkcjami wykonawczymi: Koncentracją, planowaniem, reagowaniem na zmiany.

Bardzo często jest tak, że chociaż te osoby są pasjonatami w jakichś dziedzinach, praca zarobkowa z nimi związana, gdy wszystkiemu towarzyszą ramy czasowe, pewne wymagania, okazuje się trudna do realizacji. Talent przestaje być wystarczającym motorem.

O czym jeszcze w kontekście spektrum autyzmu mówimy za mało?

Wciąż zdarza się, że autyzm jest diagnozowany jako schizofrenia, wciąż stosuje się metody związane z tresowaniem ludzi ze spektrum.

Tresowaniem?

To metoda, w ramach której nie patrzy się na potrzeby osoby autystycznej, ale patrzy się na to, by jak najbardziej upodobnić ją do otoczenia. Nie ważne jakim kosztem.

Znam ludzi, którzy byli uczeni zachowań w ten sposób, że za poprawne wykonanie polecenia, powtórzenie jakiegoś zachowania, nagradzani byli cukierkami. Jest nawet metoda polegająca na uczeniu mówienia przez wywoływanie bólu.

Narzucanie ludziom z autyzmem zainteresowań czy planów życiowych jest na porządku dziennym.

Artykuł został opublikowany w 30/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.