Jak Putin rozbił ukraińską piłkę. „Futbol stał się zakładnikiem rosyjskiej polityki”

Jak Putin rozbił ukraińską piłkę. „Futbol stał się zakładnikiem rosyjskiej polityki”

Kibice Dynama Kijów. Zdjęcie z 2016 roku
Kibice Dynama Kijów. Zdjęcie z 2016 roku Źródło:Newspix.pl / ZUMAPRESS.com / NEWSPIX.PL
Po zimowej przerwie do grania miała właśnie wrócić ukraińska Premier Liga. Nie wróci. Zamiast tego część ukraińskich piłkarzy może dostać powołania do wojska, a ci zagraniczni proszą dyplomatów o pomoc w ewakuacji.

16 maja 2014 roku, Symferopol, Krym. Miejscowa Tawrija gra ostatni w sezonie mecz w ukraińskiej Premier Lidze. Dla gospodarzy – pierwszych mistrzów niepodległej Ukrainy – to katastrofalny sezon. Na 27 rozegranych dotąd meczów wygrali… dwa. Szczęśliwie dla Tawriji równie źle gra Metalurg Zaporoże, a Arsenał Kijów wycofał się z rozgrywek. Trzecie w sezonie zwycięstwo zapewni utrzymanie.

Rywalem w meczu o wszystko ligowy średniak z Mariupola. Nie walczy o utrzymanie, ani o puchary, więc w Symferopolu liczą, że goście odpuszczą. Że uda się wyrwać trzy punkty i zostać w lidze. Ale nic z tego. Mariupol wygrywa 3:0 i pieczętuje spadek Tawriji do drugiej ligi.

20 sierpnia 2014, Sewastopol, Krym. Tawrija rozpoczyna sezon ligowy od meczu na wyjeździe. Na trybunach 1,6 tys. wiwatujących kibiców. Towarzyszące piłkarzom dzieci mają balony, gra orkiestra. Ale to nie jest feta z okazji startu rozgrywek ukraińskiej drugiej ligi. Tawrija gra w trzeciej. Rosyjskiej.

Artykuł został opublikowany w 9/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.