Droga do Jerozolimy

Droga do Jerozolimy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Papieska podróż do Ziemi Świętej stała się przedmiotem rozlicznych komentarzy jeszcze długo przed jej rozpoczęciem
Podkreślano jej wyjątkowy, jubileuszowy charakter oraz wyraźny akcent położony zarówno na wątek ekumeniczny, jak i dialog z dwiema najbliższymi chrześcijaństwu religiami monoteistycznymi: judaizmem i islamem. Obecna pielgrzymka - jak żadna do tej pory - jest także ukoronowaniem drogi Jana Pawła II do Jerozolimy. Arcybiskup Andrea Cordeo Lanza di Montezemolo, nuncjusz apostolski we Włoszech, a do niedawna pierwszy nuncjusz w Izraelu, przyznał, że już od 1990 r., jeszcze jako delegat apostolski w Jerozolimie i w Palestynie, prowadził rozmowy z tamtejszymi władzami, co zaowocowało nawiązaniem stosunków dyplomatycznych z Izraelem i umożliwiło przygotowanie wizyty papieża w tej części świata. - Co roku podczas udzielanej mi audiencji papież zadawał pytanie: "Kiedy będę mógł pojechać do Jerozolimy?" - wspomina watykański dyplomata, przypominając, że zasadniczą rolę w realizacji tego planu odegrał postępujący proces pokojowy i ogólne uspokojenie sytuacji politycznej na Bliskim Wschodzie.
Obecnej pielgrzymki nie można jednak zawężać jedynie do oficjalnej wizyty głowy Kościoła w niedawno przecież uznanym przez Stolicę Apostolską państwie Izrael. Papieska podróż do Ziemi Świętej ma bowiem wyraźny charakter religijny. Zdaniem cytowanego abp. Montezemolo, odegra ona istotną rolę w procesie pojednania między wyznawcami różnych religii i będzie mieć także znaczenie dla całego procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. Paradoksalnie, właśnie w tej części świata częściej niż w innych dochodziło do wojen i konfliktów religijnych, a Ziemia Święta stawała się wspólną ojczyzną skłóconych z sobą ludzi. Sama pielgrzymka jest ukoronowaniem pewnego etapu polityki watykańskiej na całym Bliskim Wschodzie, dlatego jej charakter religijny będzie się przenikał z wymiarem politycznym.
W przeciwieństwie do kontaktów prywatnych i osobistych doświadczeń Karola Wojtyły oficjalny dialog chrześcijańsko-żydowski zapoczątkował dopiero sobór watykański II, zaś formalne stosunki dyplomatyczne między Stolicą Apostolską a Izraelem nawiązano 15 czerwca 1994 r. Było to następstwem podpisania niespełna pół roku wcześniej układu podstawowego między Stolicą Apostolską a państwem Izrael. Dokument ten oznaczał przypieczętowanie zasadniczego zwrotu, jaki dokonywał się w stosunkach między obu stronami mniej więcej od początku lat 80. Wcześniej ani państwo żydowskie, ani Watykan formalnie nie uznawały się nawzajem. Nie wykluczało to pewnych gestów, takich jak choćby obecność izraelskiej delegacji państwowej na uroczystościach inauguracji pontyfikatu papieża Polaka 22 października 1978 r. Do niedawna mieliśmy jednak do czynienia raczej z wzajemnym niedostrzeganiem się niż próbą zrozumienia racji i oczekiwań każdej ze stron. Oczywiście, na taki układ tych stosunków miała wpływ przeszłość - i ta odległa, sięgająca narodzin Kościoła w Ziemi Świętej, i późniejsza: utrzymywanie się różnych uprzedzeń i resentymentów po obu stronach, i wreszcie najnowsza: doświadczenie zagłady żydów w czasach II wojny światowej oraz stosunek do tego chrześcijaństwa i papiestwa. W tym zakresie pontyfikat Jana Pawła II okazał się przełomowy.
Współautor soborowych dokumentów wprowadził w życie tezy zapisane w deklaracji o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich, której pierwsza i najbardziej zasadnicza część dotyczyła właśnie judaizmu i żydów. Dokument ten wyznaczył podstawy stosunku Kościoła katolickiego do starszych braci w wierze. Właśnie tego określenia Jan Paweł II używa w odniesieniu do wyznawców judaizmu najczęściej. Pojawiło się ono nieprzypadkowo podczas odwiedzin rzymskiej synagogi 13 kwietnia 1986 r. Niemal wszyscy obserwatorzy podkreślali historyczne znaczenie spotkania, które w niespełna pięć kwadransów zmieniło klimat wokół dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Oczywiście, samo spotkanie miało charakter symboliczny, ale warto przypomnieć, że przemawiający przed Ojcem Świętym rzymscy rabini nie oszczędzali papieża, wypominając grzechy i zaniedbania z przeszłości. Po raz pierwszy też oficjalnie przedstawiciele Wspólnoty żydowskiej Rzymu zaapelowali o uznanie państwa Izrael.
Znany włoski dziennikarz i watykanista Luigi Accattoli jest przeświadczony, że wizyta w synagodze byłaby niemożliwa bez innego gestu, uczynionego na samym początku pontyfikatu, podczas pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Hołd złożony przy tablicy w Oświęcimiu był decydującym wydarzeniem - przekonuje Accattoli, dodając, że zrozumienie przez papieża krzywdy i tragedii narodu żydowskiego otwarło drogę także do pogłębionego dialogu między religiami. Podobne zdanie wyraża rabin A. James Rudin z Kongresu żydów Amerykańskich, podkreślając znaczenie zainicjowanej i prowadzonej przez Jana Pawła II refleksji nad Shoah. Dokument poświęcony temu zagadnieniu z 1998 r. niejako uczynił z kwestii relacji chrześcijańsko-żydowskich element przygotowania do obchodów Wielkiego Jubileuszu, co stało się wydarzeniem bez precedensu. - Obecność papieża w Ziemi Świętej będzie kulminacyjnym wydarzeniem roku jubileuszowego, ale również podkreśleniem, że zbliżenie dokonuje się nie tylko na drodze słów i dokumentów, ale i faktów - mówi bp Tadeusz Pieronek, zaś Szymon Peres, były premier Izraela i były szef tamtejszej dyplomacji, dodaje: - Najlepsze, co możemy zrobić, to pozwolić papieżowi osobiście, niemal w samotności stąpać po Ziemi Świętej, bo o tej pielgrzymce marzył on od dawna.
Sam papież, odwiedzając święte miejsca jeszcze jako biskup krakowski w 1963 r., napisał, że była to pielgrzymka do tożsamości. Podobne znaczenie ma również i obecna wizyta człowieka, który - jak stwierdzono w specjalnym oświadczeniu izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych - dla dialogu i pojednania chrześcijańsko-żydowskiego zrobił więcej niż ktokolwiek do tej pory. Pewnie także dlatego strona żydowska zaproponowała uczczenie wizyty Jana Pawła II posadzeniem specjalnego drzewka nazwanego jego imieniem.

Więcej możesz przeczytać w 13/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.