Wytyka Kurii „duchowego Alzheimera”, chce kościelnych urzędów dla świeckich. Po co Franciszek osłabia papiestwo?

Wytyka Kurii „duchowego Alzheimera”, chce kościelnych urzędów dla świeckich. Po co Franciszek osłabia papiestwo?

Papież Franciszek.
Papież Franciszek. Źródło: AM113/shutterstock.com
Wbrew krytykom, papież Franciszek nigdy nie był tak silny, jak obecnie. Ostatni konsystorz kardynalski umocnił jego wizję zarządzania Kościołem na kolejne dekady. Tyle że, paradoksalnie, elementem tej wizji jest osłabienie papiestwa.

Konsystorze kardynalskie, czyli rzymskie spotkania najważniejszych hierarchów Kościoła, tradycyjnie odbywają się w czerwcu albo w listopadzie. Komentatorzy żartują, że wiosna i jesień to okresy, kiedy we Włoszech żar nie leje się z nieba, więc sędziwi purpuraci z całego świata są w stanie jakoś wytrzymać klimat Wiecznego Miasta.

Nic dziwnego, że zwołanie przez Franciszka obrad kardynałów na upalny sierpień zostało uznane za coś nadzwyczajnego. W Polsce doszły do tego nieco zabawne spekulacje, że Franciszek skompromitował się swoimi wypowiedziami w sprawie Ukrainy, więc zapewne poda się teraz do dymisji. Wszystko to okazało się całkowitą nieprawdą.

Pamiętajmy, że papieski symetryzm w sprawach ukraińsko-rosyjskich budzi emocje głównie nad Wisłą. Na Zachodzie i poza Europą jest tematem mało komentowanym, choćby dlatego, że nastroje tam nie są aż tak bardzo antyrosyjskie, jak w Polsce.

Cały artykuł dostępny jest w 35/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.