Uczciwy, bo bogaty

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na internetowych stronach "Wprost" czytelnicy naszego tygodnika wymieniają się opiniami. Prezentujemy najciekawsze z nich. Ostatnio najwięcej komentarzy wzbudziło ujawnianie majątków polityków i debata na temat zamożności polskiej klasy politycznej.
"Daj żebrakowi konia, a zajeździ go na śmierć" - to stare przysłowie ludowe, adekwatne nie tylko w odniesieniu do polityków.
Mareska

Polityk, jak dobra striptizerka, musi się wyróżniać sporą dozą ekshibicjonizmu. Dochodzi do tego perwersyjna żądza władzy, połączona z wrodzoną hipokryzją. Sądzę, iż chęć wzbogacenia się, mimo że niebagatelna, odgrywa w polityce drugorzędną rolę. Chodzi mi oczywiście o zawodowych polityków. Jest jeszcze na pewno spora grupa figurantów, mających nadzieję, że w ciągu czteroletniej kadencji spłacą domek i samochód, a także kilku szlachetnych nieszczęśników, którzy trafili do polityki mimo woli, na styropianie. Ci ostatni, jeśli jeszcze działają, są zapewne na wymarciu.
Obs

Myślę o panu Kulczyku jako premierze. Przeglądając "recepty" lewicy na chorobę gospodarki, można odnieść wrażenie, że większość osób je wypisujących ma wiedzę z zakresu medycyny gospodarczej na poziomie szamana wioski Indian w Puszczy Amazońskiej. Ależ przyjemnie byłoby żyć w państwie rządzonym przez biznesmenów z prawdziwego zdarzenia.
volta

Biedny polityk to przekupny polityk.
Kolo

W wypadku polityka (i nie tylko) bieda nie jest ani powodem do wstydu, ani do chwały. Nie sądzę także, żeby była jakaś głębsza korelacja między stopniem zamożności polityka a jakością wypełniania przez niego obowiązków. Kiedy ktoś po kilku latach spędzonych u władzy twierdzi, że ma komunalne mieszkanie, na koncie 10 tys. zł i 10 akcji Żywca, to należy się zastanowić, czy mamy do czynienia z idiotą, czy oszustem.
Nemesis
Więcej możesz przeczytać w 35/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.