Infogigant

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hewlett-Packard po przejęciu Compaqa zdominuje polski rynek IT
Światowy lider w sprzedaży drukarek, pecetów i serwerów - ten tytuł przypadnie koncernowi powstałemu po przejęciu Compaqa przez Hewlett-Packard. Połączenie rywalizujących od lat firm było dużym zaskoczeniem. Fuzję trzymano do ostatniej chwili w tajemnicy nawet przed lokalnymi oddziałami. Zsumowane przychody obu spółek wyniosły w ostatnich czterech kwartałach 87 mld USD i były tylko nieznacznie niższe niż przychody IBM. "Wychodzimy na pozycję lidera w wyjątkowo trudnym okresie dla branży komputerowej. Przez najbliższe lata będziemy kształtowali jej przyszłość" - zapowiedziała Carly Fiorina, prezes HP. Nowa firma zdominuje polski rynek informatyczny. Wielu rodzimych producentów nie sprosta konkurencji giganta.

Kryzysowa fuzja
Dzięki połączeniu obie firmy zaoszczędzą w 2003 r. dwa miliardy dolarów. W następnych latach ta kwota ma być jeszcze większa. Planowana redukcja kosztów to ukłon w stronę inwestorów, do których ostatnio docierały głównie niepomyślne informacje o spadku obrotów i zysków spółek z branży komputerowej. Spowolnienie światowej gospodarki spowodowało ograniczenie zakupów produktów informatycznych, ponadto drastycznie zmalały inwestycje firm internetowych (ten segment rynku do niedawna rozwijał się najszybciej). Efektem tego było pogorszenie wyników finansowych i przecena walorów większości spółek IT. Cena akcji Compaqa i HP spadła w ostatnich 18 miesiącach niemal czterokrotnie.
Informacji o fuzji inwestorzy nie przyjęli przychylnie - ceny walorów obu firm zmalały po jej ogłoszeniu o kilkanaście procent. Zbyt wiele jest niewiadomych - komentowali na gorąco analitycy. Kłopotem będzie zintegrowanie obu struktur. Compaq i HP zatrudniają łącznie niemal sto pięćdziesiąt tysięcy osób w 160 krajach. Mają też bardzo rozbudowane katalogi produktów i usług, które na dodatek w większości się dublują. Pod znakiem zapytania stoi zgoda na połączenie firm zarówno ze strony amerykańskich, jak i europejskich instytucji antymonopolowych. Nowa spółka będzie miała bowiem dominujący udział w wielu segmentach rynku, w niektórych sięgnie on nawet 80 proc.

Koniec dominacji Windows?
Hewlett-Packard niewątpliwie pozbył się bezpośredniego konkurenta. Na placu boju pozostają jednak doświadczony IBM, nieobliczalny Sun i zaliczany do młodych wilków Dell, który przebojem zdobywa rynek pecetów. Do niedawna taką spółką był Compaq. Błyskawicznie rosnące zyski pozwoliły firmie przejąć jeden z największych i najstarszych koncernów komputerowych - Digitala. Od tej pory wyniki spółki już jednak nie zachwycały. Kupienie "szlachectwa" przypłacił Compaq utratą dynamiki, która cechuje dziś Della. "Połączenie dwóch dużych, nieporadnych firm w olbrzyma to zbyt mało, by powstrzymać Michaela Della" - ocenił jeden z amerykańskich analityków komputerowych.
Wielkość ma jednak swoje zalety. Kontrolując połowę rynku PC, nowy Hewlett-Packard będzie mógł dyktować warunki Microsoftowi i Intelowi. Dotychczas firmy te trzymały w szachu innych producentów komputerów. Zarzuca się im, że próby "buntu" powodowały, iż konkurentowi proponowano lepsze ceny lub umożliwiano mu wcześniejsze poznanie opracowywanego oprogramowania czy procesora. Tymczasem nowy koncern będzie mógł forsować swoje rozwiązania i propozycje, na przykład zaangażować się w promocję Linuksa. Obie firmy sprzedają też systemy dla serwerów. Być może doczekamy się więc pierwszej znaczącej obniżki ceny systemu operacyjnego oferowanego przez imperium Gatesa.
Dzięki większym zamówieniom gigant będzie mógł negocjować niższe ceny komponentów. W efekcie powinny stanieć komputery, co będzie jednym z głównych atutów nowej firmy w walce z konkurencją. Tandem HP-Compaq będzie też mógł tworzyć standardy informatyczne - wprowadzenie określonego rozwiązania w pecetach czy serwerach firmowanych logo nowej spółki będzie niemal równoznaczne z uznaniem go za obowiązujące na całym rynku.

Lider nad Wisłą
Sto tysięcy pecetów sprzedały łącznie w Polsce w 2000 r. firmy Compaq i HP. Optimus - niespełna 90 tys., w dodatku było to mniej niż w roku poprzednim. 400 mln zł przyniosło obu firmom świadczenie usług informatycznych - o sto trzydzieści milionów więcej niż następnemu w zestawieniu Prokomowi. Ogółem wpływy amerykańskiego duetu na naszym rynku wyniosły w zeszłym roku 1,8 mld zł. To ponad dwa razy więcej, niż zarobił najbliższy konkurent (dane: ComputerWorld Top 200).
- Rewolucji zapewne nie będzie, choć nowa firma zajmie pierwsze miejsce na naszym rynku IT pod względem przychodów. Będzie miała dominującą pozycję w segmencie drukarek, pecetów, serwerów i usług informatycznych. Na rynku PC nowy koncern będzie zapewne kontynuować strategię Compaqa zdobycia znaczącej pozycji zarówno wśród klientów korporacyjnych, jak i indywidualnych. Oznacza to dalszy wzrost konkurencji dla polskich producentów - ocenia Andrzej Jarosz, analityk firmy IDC. To stawia w trudnej sytuacji rodzimych producentów, którzy nie dysponują globalnym zapleczem. Na przegranej pozycji stoją dostawcy sprzętu - ich udział w rynku szybko będzie się kurczył. Zresztą JTT Computer i Optimus już dziś poza swoimi pecetami dystrybuują marki amerykańskie.

Menedżerskie duety
Na czele nowego koncernu staną razem szefowa Hewlett-Packard Carly Fiorina i Michael Capellas, któremu udało się znacznie umocnić pozycję Compaqa. Andrzej Dopierała, prezes Hewlett-Packard Polska, ma na swoim koncie opanowanie rynku usług teleinformatycznych i drukarek. Z kolei kierujący firmą Compaq Computer Andrzej Widerszpil znalazł sposób na rodzimych producentów pecetów i doprowadził do rozpoczęcia montowania w naszym kraju komputerów z logo swojej firmy. I globalny, i krajowy duet stoi jednak przed ogromnymi wyzwaniami.

Więcej możesz przeczytać w 37/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.