Bez granic

Bez granic

Dodano:   /  Zmieniono: 

Londyńska policja zamierza wyposażyć funkcjonariuszy w nowy typ broni - elektryczne paralizatory, dzięki którym będą obezwładniać przestępców, nie narażając ich na ciężkie uszkodzenia ciała czy śmierć.

 Bezpośrednią przyczyną zainteresowania policji tego typu bronią było śmiertelne postrzelenie przez policjanta 29-letniego Dereka Bennetta w lipcu tego roku. Jeśli testy paralizatorów zakończą się pomyślnie, nowa broń trafi do funkcjonariuszy jeszcze przed końcem tego roku.

Rozpowszechnianie się nowoczesnych technologii (m.in. Internetu i telefonii przenośnej) w najbiedniejszych regionach świata przynosi już pierwsze korzyści - wynika z raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych.

 Dzięki zasilanemu energią słoneczną systemowi komunikacji bezprzewodowej mieszkańcy wielu rejonów Indii wymieniają się doświadczeniami w dziedzinie rolnictwa i medycyny. Z kolei w Bangladeszu szkoły i szpitale wykorzystują telefony komórkowe do szybkiego zbierania informacji. W Gambii pielęgniarki za pomocą kamer cyfrowych rejestrują objawy bardziej skomplikowanych chorób, a następnie drogą elektroniczną przesyłają nagrania do oddalonych ośrodków klinicznych, by tam postawiono właściwą diagnozę.

Po tragedii na Manhattanie i w Waszyngtonie niektóre amerykańskie stacje radiowe wycofały z eteru około 150 piosenek

Koncern Clear Channel Communications, który jest właścicielem 1170 rozgłośni, wskazał piosenki, które nie powinny się teraz pojawiać na antenie. Znalazły się wśród nich takie utwory, jak "You Dropped a Bomb on Me" ("Rzuciłeś na mnie bombę") zespołu Gap Band, "Ticket to Ride" ("Bilet na podróż") The Beatles czy "Bennie and the Jets" ("Bennie i odrzutowce") Eltona Johna. Na liście umieszczono też piosenki tchnące optymizmem, jak "What a Wonderful World" Louisa Armstronga, a także "Imagine" Johna Lennona, "Bridge Over Troubled Water" Simona i Garfunkela oraz "Peace Train" Cata Stevensa. Wiele stacji, również nowojorskich, nie zamierza jednak cenzurować programu.

Londyńscy przedstawiciele zawodów sektora publicznego zorganizowali protest przeciwko wyśrubowanym cenom nieruchomości w stolicy Wielkiej Brytanii.

 Akcja polegała na zbiorowym odwiedzaniu wystawionych na sprzedaż nowo wybudowanych luksusowych mieszkań, których cena przekracza 350 tys. funtów szterlingów (pół miliona dolarów). Personel biur obrotu nieruchomościami nie mógł sobie poradzić z tak nieoczekiwanym zainteresowaniem lokalami ze strony pielęgniarek, nauczycieli, strażaków i maszynistów.

Litewska komisja lustracyjna rozpoczęła ujawnianie nazwisk byłych pracowników KGB, którzy w ustalonym terminie nie przyznali się do kontaktów z radziecką służbą bezpieczeństwa.

 W państwowej gazecie "Valstybes Żinios" opublikowano pierwsze nazwisko: Algirdasa Krasauskasa - pracownika spółki ubezpieczeniowej Baltijos Garantas, byłego urzędnika Ministerstwa Ochrony Kraju i policji. Ludzie ci przez dziesięć lat nie mogą pracować w urzędach państwowych, a także w przedsiębiorstwach mających związek z łącznością i obronnością. Do współpracy z KGB przyznało się ponad 1600 osób. Ich nazwiska zostaną utrzymane w tajemnicy i nie będą stosowane wobec nich żadne sankcje. Zasada utajniania nazwisk byłych agentów nie obejmuje jednak prezydenta, posłów, deputowanych do rad samorządowych, członków rządu, sędziów i prokuratorów. (TW & PAP)

Więcej możesz przeczytać w 40/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.