Efekt synergii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dlaczego TP SA kupiła Wirtualną Polskę
Zrobimy z Wirtualnej Polski portal numer jeden w naszym kraju - deklaruje Yann Gontard, prezes TP Internet. Po sześciu miesiącach negocjacji spółka należąca do TP SA stała się właścicielem ponad połowy akcji drugiego pod względem popularności polskiego portalu. - Dysponując zapleczem TP SA, mamy szansę odzyskać pozycję lidera. Nasz profil będzie się jednak coraz bardziej różnił od oferty Onetu, który ma inwestora medialnego (ITI Holdings). Wiele korzyści powinna przynieść współpraca z innymi podmiotami internetowymi z grupy TP SA - twierdzi Maciej Grabski, dotychczas wiceprezes Wirtualnej Polski, a obecnie członek jej rady nadzorczej.
Wartość transakcji szacuje się na kilkadziesiąt milionów złotych. A na początku ubiegłego roku WP wyceniano nawet na 800 mln zł! - W obecnej sytuacji rynkowej to jedyna możliwa transakcja dla Wirtualnej Polski. Byłem orędownikiem ścisłej współpracy z TP SA. Liczyłem jednak na szybkie porozumienie i wprowadzenie akcji portalu do publicznego obrotu. Tymczasem rozmowy bardzo się przeciągały. Telekomunikacja Polska próbowała pozyskać internautów, tworząc serwis Portal.pl. Projekt zakończył się jednak fiaskiem. - Miejmy nadzieję, że TP SA nie powtórzy tego, co zrobiła z Portal.pl. France Telecom raczej nie będzie spokojnie patrzył, jak TP SA doprowadza Wirtualną Polskę do upadku - ocenia Dorota Ubysz, analityk Société Générale. - Niepowodzenia Portal.pl były spowodowane m.in. późnym wejściem na rynek, brakiem systemu kont pocztowych i reklamowaniem TP Internet zamiast portalu. Tych błędów nie powtórzymy w wypadku WP - zapewnia Yann Gontard. Jego tymczasowy plan jest prosty: - Przede wszystkim będziemy się starali nie zepsuć tego, co w tej chwili dobrze działa. (kl & mad)
Więcej możesz przeczytać w 45/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.