Nowy kręgosłup

Nowy kręgosłup

Dodano:   /  Zmieniono: 1
Pisk opon. Brzęk rozbitego szkła. Cisza, a potem uderzenie ciała o asfalt. Amatorzy ostrej męskiej jazdy zyskali już przydomek dawców (narządów do przeszczepów). Wraz z nimi umierają inni: przechodnie, rowerzyści, ostrożni kierowcy. Ci, którzy przeżyją wypadek, często pozostają sparaliżowani. Zawsze już będą zależni od osób trzecich. Czy na pewno?
Odnawianie kręgosłupa
Paraliż wkrótce będzie uleczalny! - obwieszczono niedawno na antenie telewizji CBS. Kamera pokazała dwudziestoletnią Melissę Holey, która kilka miesięcy wcześniej wskutek wypadku samochodowego całkowicie straciła władzę i czucie w nogach. "Nie ma żadnej nadziei" - mówili lekarze. Jej ojciec nie dał jednak za wygraną. Przez dwie bezsenne noce szukał w Internecie informacji o eksperymentalnych metodach leczenia paraliżu. Znalazł. Dzięki nowatorskiej terapii opracowanej przez naukowców Instytutu Weizmanna i firmę Proneuron dziewczyna powoli odzyskuje czucie w nogach.
Metodę, która dosłownie postawiła Melissę na nogi, wynalazł zespół dr Michal Schwartz, prowadzący badania w Instytucie Weizmanna. - Jeszcze kilka lat temu wszys-cy twierdzili, że mózg i rdzeń kręgowy nie mogą się regenerować - opowiada Schwartz. Makrofagi, budowlańcy uk-ładu odpornościowego, których zadaniem jest sprzątanie obumarłych komórek i odbudowa uszkodzonych tkanek, mają zakaz wstępu do mózgu i rdzenia kręgowego. Gdy na skutek wypadku bariera oddzielająca rdzeń kręgowy od krwi zostaje przerwana, makrofagi wdzierają się do rdzenia i wywołują stan zapalny i niszczą połączenia nerwowe, które przetrwały uraz. Tymczasem Schwartz pokazała, że biochemicznie wyszkoleni "budowlańcy" nie tylko nie demolują tego, co pozostało, ale przeciwnie - leczą to, co było nieuleczalne.
Siedziba firmy Proneuron znajduje się przy szosie łączącej Instytut Weizmanna z Tel Awiwem. Budynek sąsiaduje z lokalami firm internetowych i high-tech. "Pobieramy od pacjenta krew, izolujemy z niej makrofagi i hodujemy je przez kilka dni w próbówce zawierającej koktajl biochemicznych cząsteczek-instrukcji - objaśnia zasady terapii dr Valentin Fulga, neurolog, wiceprezes firmy Proneuron. - Potem zbieramy makrofagi, które chirurg wszczepia w rdzeń kręgowy, i... w zasadzie operacja skończona".
Sala operacyjna szpitala Tel Hashomer czeka już na kolejnych ośmiu chorych gotowych pójść w ślady Melissy. "Poszukuje się pacjentów, którzy nie dawniej niż tydzień temu doznali ostrego i całkowitego urazu rdzenia kręgowego" - czytamy w ogłoszeniu na stronie internetowej firmy Proneuron. - "Stan chorego musi być stabilny, a pacjent wolny od chorób serca i chorób zakaźnych: żółtaczki, AIDS".

Stawianie na nogi
Czy za kilka lat wszystkie sparaliżowane ofiary wypadków stawiane będą na nogi zastrzykiem z makrofagów, specjalistów do tkania zerwanych połączeń nerwowych? "Po pierwsze, nie wszyscy mogą się poddać zabiegowi, operacja musi nastąpić najpóźniej dwa tygodnie po wypadku - potem nerwy nieodwracalnie się degenerują. Po drugie, makrofagi nie są w stanie odbudować czegoś, co zostało kompletnie zniszczone. One tylko zwiększają zdolności organizmu do samouzdrawiania" - mówi Fulga.
Naukowcy szukają metod leczenia paraliżu. Badacze z Purude University w USA próbują "masować" uszkodzone komórki rdzenia prądem elektrycznym o niewielkim napięciu, aby pobudzić je do odbudowy połączeń nerwowych. Firma Acorda Therapeutics z Nowego Jorku eksperymentuje z 4-aminopirydyną - lekiem, który działa jak taśma izolacyjna na poszarpane w wypadku "kable" nerwowe, umożliwiając im przekazywanie impulsów do mięśni. Inni wstrzykują do uszkodzonego rdzenia komórki macierzyste zdolne do rozwijania się w każdy rodzaj tkanki. Jeszcze inni pobierają komórki nerwowe z jamy brzusznej pacjenta i wszczepiają je do kręgosłupa w nadziei, że zastąpią zniszczone nerwy.
Pomysł opracowany przez zespół Miguela Nicolelisa z Duke University jest radykalny: wszczepić do mózgu pacjenta elektrody, które odczytają sygnały z kory ruchowej mózgu i przekażą je do komputera, a ten pokieruje sztuczną ręką. Stąd już niedaleko do stworzenia pół człowieka, pół maszyny na kształt cyborga Robocopa z filmu science fiction. Czemu nie?


Więcej możesz przeczytać w 45/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.