Siły globalnego reagowania

Siły globalnego reagowania

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nowoczesne wojsko powinno przypominać siły specjalne - musi być szybkie, sprawne i wszechstronne

Nawoływania do przekształcenia amerykańskich sił zbrojnych słychać od zakończenia zimnej wojny. Tyle że cel, zakres i charakter tych zmian nie zostały dotychczas jasno określone. Wydarzenia z 11 września pomogły w sprecyzowaniu właściwego kierunku przemian. Sprawiły ponadto, że głos zwolenników reform zabrzmiał donośniej.

Rewolucja w koszarach
Na początku lat 90. podstawowym zadaniem militarnym Stanów Zjednoczonych było przeciwdziałanie temu, żeby radość ze zwycięstwa w zimnej wojnie i wynikające z tego oczekiwania "pokojowej dywidendy" nie doprowadziły sił zbrojnych do stanu zapaści. Konieczne było ograniczenie wydatków. Pytanie tylko: w jakiej skali? Analitycy przekonywali, że oprócz ograniczenia wydatków potrzebne jest zasadnicze przeobrażenie armii. Proces ten wiązano zarówno z oszczędnościami, jak i z nowymi zadaniami, choć niektórzy woleli radziecki zwrot "rewolucja w kwestiach wojskowych".
Zwolennicy rewolucji dowodzili, że nowoczesna technologia, zwłaszcza tak zwana precyzyjna broń uderzeniowa, umożliwia znaczną redukcję rozbudowanych sił lądowych, które są uznawane za przeżytek. Niektórzy mówili o konieczności pozbycia się wykorzystywanego obecnie uzbrojenia i zastąpienia go bardziej zaawansowaną bronią. Pozwoliłoby to ograniczyć wydatki na utrzymywanie personelu, rozbudowanego w czasach zimnej wojny.
Operacje przeciw terrorystom powinny być prowadzone głównie za pomocą posiadanych przez nas narzędzi: oddziałów lądowych, bombowców B-2, okrętów i budowanych od piętnastu lat sił specjalnych. Wyzwaniem będzie dostosowanie istniejących struktur i procedur do nieco innych warunków wojny nowego rodzaju.
Niektóre zadania mogą przypominać kampanie lotnicze nad Irakiem czy Jugosławią. Służyły one zapewnieniu swobody lotów, co wojskowi nazywają przewagą w powietrzu. Konieczne może być też przeprowadzenie operacji desantowych z użyciem amfibii lub toczenie konwencjonalnych bitew lądowych. Ale siły zbrojne trzeba będzie przede wszystkim przystosować do "przemieszania", celów poszczególnych operacji i wynikających z nich ograniczeń.

Lekka armia
Armia wprowadzi precyzyjną broń uderzeniową nowej generacji, czyli rakietową obronę teatru działań wojennych, wykorzystującą szybkie pociski przechwytujące oraz lasery lotnicze, nowocześniejsze samoloty i pojazdy zwiadowcze, skuteczniejszą (o większym zasięgu) i lżejszą broń dla piechoty. Będą to także zaawansowane automatyczne systemy skaningu, identyfikacji i namierzania celu, bazujące na technice multispektralnej, sejsmicznej, a może nawet biometrycznej. Oznacza to również nowy rodzaj elektrycznego zasilania jednostek logistycznych oraz wprowadzenie automatycznych urządzeń diagnostycznych. Sformowane zostaną też efektywniejsze oddziały bojowe i saperskie, natomiast służby logistyczne zwiadu będą znacznie ograniczone.

Koniec dyskusji
Wypadki z 11 września stanowią punkt zwrotny w debacie o transformacji sił zbrojnych. To praktyczna odpowiedź na żądania zwolenników "rewolucji w sprawach wojskowych". Moment, w którym siły zbrojne muszą być gotowe, właśnie nadszedł lub nadejdzie za kilka miesięcy. Podczas operacji siły zbrojne prawdopodobnie zrezygnują z niektórych elementów wyposażenia i zostaną "odchudzone". Będą próbowały zwiększyć swoje możliwości, co oznacza, że zaczną przypominać jednostki specjalne.
Prawdopodobnie nie będzie jednoznacznej odpowiedzi na pytania o to, jak ostatecznie ukształtuje się międzynarodowy ład oraz kto będzie potencjalnym przeciwnikiem. Żeby zdobyć przewagę lub oddalić pojawiające się zagrożenia, potrzebne będą nowe technologie. Po zakończeniu wojny duże siły lądowe zostaną zapewne wykorzystane do działań poza granicami kraju. Jako światowe mocarstwo Stany Zjednoczone będą musiały zachować zdolność reagowania na kilka jednoczesnych sytuacji kryzysowych. A analitycy wojskowi będą musieli stworzyć nową formułę strategiczną, aby uzasadnić opinii publicznej taką konieczność.
Więcej możesz przeczytać w 48/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.