Wielki post

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tylko połowa dorosłych Polaków spożywa codziennie owoce, a zaledwie jedna trzecia je surowe warzywa
 

Przeciętny Polak zjada rocznie 170 kg warzyw i owoców, Grek natomiast - ponad 400 kg. Głównie dzięki temu - przekonują lekarze - Grecy i inne ludy basenu Morza Śródziemnego średnio żyją dłużej i rzadko zapadają na choroby serca i nowotwory. Fundacja Promocja Zdrowia rozpoczęła niedawno akcję "Pięć razy dziennie warzywa i owoce". Podobne przedsięwzięcia w innych krajach przyniosły efekty w postaci mniejszej liczby przedwczesnych zgonów z powodu tzw. chorób cywilizacyjnych.
Czynniki genetyczne wpływają na nasze zdrowie tylko w 5-10 proc., środowisko społeczne - w 20-25 proc., a terapie medyczne - w 10-20 proc. Jego stan zależy więc aż w 60 proc. od stylu życia i diety. Z opublikowanych niedawno badań przeprowadzonych przez Fundację Promocja Zdrowia wynika, że tylko połowa dorosłych Polaków je codziennie owoce, a zaledwie jedna trzecia - surowe warzywa. 37 proc. populacji spożywa soki owocowe sporadycznie, a 70 proc. obywateli naszego kraju pije soki warzywne rzadziej niż raz w tygodniu lub wcale. Dobre funkcjonowanie naszego organizmu zależy tymczasem od wielokrotnego dostarczania mu w ciągu dnia niezbędnych dawek witamin i mikroelementów.
Badania naukowe wykazały związek między za małym spożyciem witaminy C a umieralnością z powodu chorób układu krążenia. Liczba zgonów wywołanych tymi schorzeniami wzrasta w naszym kraju w miesiącach zimowych, kiedy stosunkowo rzadko jemy warzywa i owoce zawierające tę łatwo przyswajalną witaminę. Lekarze już od dawna zalecają model żywienia wzorowany na diecie śródziemnomorskiej, bogatej w warzywa, owoce, tłuszcze roślinne i ryby. Tłuszcze zwierzęce przyczyniają się do rozwoju chorób serca, natomiast korzystna kombinacja kwasów tłuszczowych w oliwie z oliwek działa przeciwmiażdżycowo. Witaminy z grupy B i kwas foliowy (występujące w warzywach liściastych) niwelują w organizmie szkodliwe działanie homocysteiny, powstającej podczas trawienia białka i ułatwiającej osadzanie się cholesterolu na ścianach naczyń krwionośnych.
Z warzyw liściastych najłatwiej dostępne w naszym klimacie są szpinak, sałata, kapusta, brukselka, brokuły, nać pietruszki i selera, botwina, kalafior, jarmuż i koper. Zawierają one witaminy działające jak antyoksydanty i chroniące przed wolnymi rodnikami (wywołującymi nowotwory i przyspieszającymi starzenie). Substancje przeciwrakowe obecne są tylko w warzywach kapustnych. Naukowcy dowiedli, że osoby często spożywające surówki z kapusty rzadko chorują na nowotwory przewodu pokarmowego. Wolne rodniki tlenowe unieszkodliwiają również karotenoidy (z warzyw uprawianych w Polsce najbogatsze w nie są marchew i pomidory).
- Wszystkie warzywa i owoce to niezastąpione źródło witamin i składników mineralnych. Powinniśmy ich spożywać co najmniej 500-800 g dziennie i to przynajmniej pięć razy. Najlepiej, aby były one wolne od zanieczyszczeń chemicznych, obecnych dzisiaj prawie we wszystkich artykułach spożywczych, w chlebie, mięsie, mleku. Rezygnując z warzyw, do naszej diety wprowadzamy inne produkty zawierające substancje niepożądane, a przy tym pozbawiamy się witamin i antyoksydantów - mówi prof. Witold Zatoński, kierownik
Zakładu Epidemiologii i Prewencji Nowotworów w Centrum Onkologii - Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.
Jedna trzecia Polaków poniżej 29. roku życia ma nadwagę i 43 proc. osób po 40. roku życia (ok. 12 proc. z nich cierpi na otyłość). Jedną z głównych przyczyn tego zjawiska jest to, że jemy zbyt mało warzyw i owoców, które - jako produkty niskokaloryczne - zapobiegają otyłości. "Schudnij i bądź piękna na wiosnę" - takie nagłówki w prasie lub informacje na przystankach tramwajowych zachęcają do korzystania z różnych "cudownych" diet. Ale efekty szybkiego odchudzania są krótkotrwałe, a sama kuracja może się okazać niebezpieczna dla zdrowia. Zawsze należy pamiętać o tym, że posiłki powinny być zbilansowane - z przewagą warzyw i owoców. - Propozycje nowych diet odchudzających lub uzdrawiających to po prostu dobry sposób na zarobienie pieniędzy. Ich autorzy, tworząc teorie nie poparte badaniami naukowymi, chcą zdobyć popularność i pozyskać odbiorców. Rynek łatwo chłonie wszystkie nowości. Nietrudno jest zasugerować osobom niezadowolonym z własnej sylwetki, że istnieje prosty sposób na schudnięcie. Stosując różne diety, można zrzucić zbędne kilogramy, ale jest to zasługą zwykłego ograniczenia kalorii oraz pilnowania się, czyli unikania potraw tłustych i słodkich. Każda cudowna dieta odchudzająca stosowana dłuższy czas jest szkodliwa. Drastyczne kuracje prowadzą do zaburzeń elektrolitowych, odbiałczenia organizmu i wycieńczenia - mówi prof. Barbara Zahorska-Markiewicz z Katedry Patofizjologii Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach.
Moda na szczupłą sylwetkę jest szczególnie niebezpieczna w wypadku młodych kobiet, których organizm nadal się rozwija. Często odchudzają się także panie o wadze w granicach normy, lecz niezadowolone ze swojego wyglądu. Odchudzać się należy zawsze pod kontrolą lekarza i po wykonaniu odpowiednich badań. Dbanie o prawidłową wagę to zadanie na całe życie. Dieta powinna być tak skonstruowana, by zawierała mało kalorii i dostarczała organizmowi wszystkich potrzebnych składników odżywczych. Należy ograniczyć spożycie tłuszczu i cukrów prostych, a zwiększyć warzyw i owoców. Pokarm zawierający włókna roślinne, czyli tzw. błonnik, poprawia perystaltykę jelit i ułatwia wypróżnianie, co zmniejsza ryzyko nowotworu jelita grubego. Właściwość pęcznienia tych włókien zapewnia poczucie sytości, co z kolei umożliwia zmniejszenie ilości spożywanych pokarmów i utrzymanie prawidłowej wagi ciała. Zalecenie osobom chcącym schudnąć jednej diety jest niemożliwe. Każdy musi ją dobrać do swojej wagi, wieku, płci i upodobań kulinarnych.
Wiosną organizm jest osłabiony, gdyż zimą jemy mniej warzyw i owoców. Jeśli zajdzie taka potrzeba, należy w porozumieniu z lekarzem uzupełniać niedobór witamin i soli mineralnych, przyjmując różne preparaty. - Posiłki powinno się spożywać pięć razy dziennie i zażywać dużo ruchu. Zimą, gdy owoce i warzywa są trudniej dostępne, należy jeść mrożonki. Nie polecam jednak tak chętnie kupowanych wiosną nowalijek. W ich uprawie w warunkach szklarniowych stosuje się wyjątkowo dużo nawozów azotowych. Nowalijki mogą więc zaostrzyć chorobę wrzodową żołądka i spowodować zaburzenia układu trawiennego - mówi prof. Marek Naruszewicz, kierownik Zakładu Biochemii Klinicznej i Diagnostyki Laboratoryjnej w Centrum Badań nad Miażdżycą Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. Ruch także trzeba umiejętnie dozować. Zbyt intensywny wysiłek może negatywnie wpływać na układ krążenia i nawet doprowadzić do zawału serca. Najlepszy i najbezpieczniejszy jest codzienny przynajmniej półgodzinny spacer. Opublikowane w zeszłym roku badania wykazały, że wśród kobiet w okresie menopauzy, które codziennie spacerowały, było o 40 proc. mniej zawałów w porównaniu z grupą kontrolną. Zdaniem prof. Naruszewicza, spacer zawsze powinien mieć trzy fazy: rozgrzewkę, marsz raźnym krokiem i odpoczynek, i odbywać się tuż przed posiłkiem lub ok. 45-60 minut po nim. Aktywnym fizycznie trzeba być cały rok i spacerować niezależnie od pogody.
- Ruch przyspiesza przemianę materii, poprawia krążenie, a mięśnie łatwiej wtedy pozbywają się toksyn i zanieczyszczeń - dodaje prof. Naruszewicz.

Więcej możesz przeczytać w 15/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.