Know-how

Dodano:   /  Zmieniono: 
Menu krótkowidza
Krótkowzroczność może być spowodowana jedzeniem w dzieciństwie dużej ilości produktów mącznych zawierających oczyszczoną skrobię. Do takiego wniosku doszły Loren Cordain, biolog ewolucyjny z Colorado State University, i Jennie Brand Miller, specjalista do spraw żywienia z University of Sydney. Oczyszczona skrobia jest trawiona znacznie szybciej niż jej nie oczyszczone formy. Pobudza to trzustkę do wydzielania większej ilości insuliny i zmniejsza produkcję tzw. insulinopodobnego czynnika wiążącego, który odgrywa dużą rolę przy wzroście gałki ocznej i soczewki. Odkrycie potwierdza fakt, że krótkowzroczność rzadko występuje wśród Eskimosów i mieszkańców wysp na Pacyfiku, którzy żywią się głównie rybami, orzechami kokosowymi i bulwami jamu.

Przygnębiający nałóg
Palenie być może wywołuje depresję, napady paniki, a nawet schizofrenię - sugeruje Naomi Breslau z Henry Ford Health Care System w Detroit. Palacze stanowią przeciętnie jedną czwartą społeczeństwa, a wśród osób w depresji jest ich średnio dwa razy więcej, zaś wśród cierpiących na choroby psychiczne takie jak schizofrenia - aż 88 proc. Do tej pory sądzono, że to zaburzenia psychiczne skłaniają ludzi do sięgnięcia po papierosa. Coraz częściej jednak pojawiają się sugestie, że jest odwrotnie. Breslau stwierdziła, że u palaczy prawdopodobieństwo wystąpienia napadu paniki jest cztery razy większe niż u niepalących, a nerwicy lękowej - trzy razy większe. Niepokój, na jaki skarżą się palacze rezygnujący z nałogu, jest - zdaniem badaczki - zjawiskiem przejściowym, przesłaniającym fakt, że ludzi z tej grupy charakteryzuje wyższy poziom lęku niż resztę populacji.

Reporter wojenny
Mechanicznych korespondentów wojennych zamierzają wysłać do Afganistanu Amerykanie. Zaprojektowany w Massachusetts Institute of Technology Afgan Explorer to bliski kuzyn Sojournera, samobieżnego robota wysłanego kilka lat temu na Marsa. Afgan Explorer został naszpikowany rozmaitymi czujnikami, które umożliwiają poruszanie się w trudnym terenie. Wyposażono go także w profesjonalny sprzęt reporterski: cyfrową kamerę i system nagrywania dźwięku oraz głośnik i ekran ciekłokrystaliczny umożliwiający prowadzenie telekonferencji. Dzięki temu operator i tłumacz znajdujący się w USA mogą przeprowadzać na żywo wywiady z osobami walczącymi na froncie na drugim końcu świata. Nagrania są następnie kompresowane i przesyłane łączem satelitarnym do centrali. Z punktu widzenia właścicieli sieci telewizyjnych robot ma same zalety: nie męczy się, nie narzeka i z pewnością nie poprosi o podwyżkę.

Złośliwe oko kamery
Człowiek na ekranie wygląda, jakby ważył cztery kilogramy więcej niż w rzeczywistości. Bernard Harper i Richard Latto, psychologowie z University of Liverpool, sfilmowali te same osoby kamerą telewizyjną, dającą obraz dwuwymiarowy, i stereoskopową (trójwymiarową), a następnie pokazali je studentom. Przytłaczająca większość pytanych stwierdziła, że ludzie widoczni na zdjęciach dwuwymiarowych wydają się grubsi. O ile jednak mężczyźni wyglądali dzięki temu na lepiej zbudowanych i przystojniejszych, o tyle kobiety wydawały się jedynie pulchniejsze.

Więcej snu!
Kathryn Reid z Northwestern University w Illinois i jej zespół przebadali 729 młodych ludzi w wieku od 12 do 17 lat, przebywających w Domu Poprawczym Okręgu Cook. Zbadali długość ich snu oraz porę udawania się na spoczynek i wstawania. Nastolatki spały przeciętnie w dni robocze 8,5 godziny, a w weekendy 9,5 godziny. Im były starsze, tym później kładły się i wstawały. Prawie połowa ochotników twierdziła, że czuje się bardzo senna przez większą część dnia. Niedostateczna ilość snu w tej grupie wiekowej może być przyczyną złych wyników w nauce oraz problemów z zachowaniem.

Brytyjczycy o nauce
Ponad 60 proc. dorosłych Brytyjczyków oczekuje od nauki rzeczy niemożliwych - to wynik sondażu przeprowadzonego przez firmę Market and Opinion Research International. Badaniem objęto 1987 dorosłych z 193 okręgów wyborczych. Aż 71 proc. respondentów spodziewa się, że opinie badaczy na temat nowych odkryć będą zgodne (zdaniem uczonych, otwarta dyskusja stanowi w pracach badawczych wartość podstawową). 61 proc. uważa, że nauka pozwala rozstrzygnąć w sposób niepodważalny, iż dany lek jest bezpieczny. Autorzy ankiety podkreślają, że winę za to ponoszą częściowo sami naukowcy: aż 85 proc. pytanych oznajmiło, że badacze powinni popracować nad sposobem, w jaki informują o swoich osiągnięciach. Sondaż potwierdził ogromne znaczenie mediów - szczególnie telewizji - w propagowaniu wiedzy naukowej: 90 proc. respondentów czerpie z nich przynajmniej część informacji o odkryciach (68 proc. wymieniło telewizję). Tylko 7 proc. uczonych uważa ten środek przekazu za istotny, a dwie trzecie przyznaje, że w ubiegłym roku ani razu nie rozmawiało z dziennikarzem.

Więcej możesz przeczytać w 17/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.