Autopilot

Dodano:   /  Zmieniono: 
5534 osoby zginęły w 2001 r. na polskich drogach, a niemal 70 tys. zostało rannych - przyczyną osiemdziesięciu procent wypadków były błędy popełniane przez kierowców
Samochody przyszłości uniemożliwią kierowcom popełnianie błędów 
Na nic zdały się systemy antypoślizgowe, przeciwdziałające blokowaniu się kół czy kontrolujące siłę hamowania. Jedynie łagodziły one skutki błędów kierowców - i to tylko przy niewielkich prędkościach. Projektanci samochodów otrzymali więc zadanie opracowania systemów, które będą zapobiegać błędom prowadzących pojazdy.
Do połowy lat 70. liczył się przede wszystkim wygląd aut, a także to, jaką prędkość mogą rozwijać, i niekiedy zużycie paliwa. W pierwszych autach nie montowano nawet hamulców w przednich kołach, obawiając się, że samochód może się wywrócić podczas nagłego hamowania. Pasy bezpieczeństwa i poduszki powietrzne w standardowym wyposażeniu znalazły się dopiero kilkadziesiąt lat po ich wynalezieniu. Potem samochody wyposażono w ABS, poduszkę powietrzną kierowcy i wzmacniane zderzaki. Dopiero w latach 90. pojawiły się poduszki boczne, napinacze pasów i wzmacniane nadwozia. Zwiastunem nowej ery bezpieczeństwa stały się układy dynamicznej kontroli jazdy. Pierwszy był system antypoślizgowy, wyłączający napęd koła, gdy traciło ono przyczepność. Kolejną innowacją był system dobierający siłę hamowania każdego z kół w zależności od podłoża i pracy silnika, co znacznie skróciło drogę hamowania. Obecnie najbardziej zaawansowanym rozwiązaniem jest mechanizm kontroli toru jazdy. Jeśli wjechaliśmy w zakręt ze zbyt dużą prędkością, system ten steruje pracą kół tak, by auto nie wypadło z drogi.

Oczy dookoła samochodu
"Testujemy już auta wyposażone nie tylko w układy reagujące na błędy popełnione przez kierowcę, ale i potrafiące w inteligentny sposób im zapobiegać" - ogłosił Raymond Kiefer z General Motor, jeden z najbardziej cenionych ekspertów w dziedzinie systemów bezpieczeństwa, podczas ubiegłorocznego kongresu Stowarzyszenia Inżynierów Samochodowych. W tym celu stworzono system wykorzystujący radary, czujniki podczerwieni i kamery. "Analizuje on odległość naszego pojazdu od poprzedzającego go samochodu, dobierając optymalną prędkość. Gdy dystans zacznie się niebezpiecznie zmniejszać, włącza się alarm" - zachwala zalety systemu Michael Shulman z Forda. System zapamiętuje także zachowania użytkownika i dzięki temu w kolejnej niebezpiecznej sytuacji dostosowuje swoje działanie do sposobu jazdy kierowcy.
Nowy system bezpieczeństwa potrafi kontrolować przestrzeń wokół pojazdu, niewidoczne dla kierowcy fragmenty drogi (na przykład pobocze) oraz tzw. martwe pole widzenia. Dzięki temu mniej będzie wypadków najechania na niewidoczne po zmroku zwierzęta czy kolizji podczas wyprzedzania. Elementem nowego systemu bezpieczeństwa jest też wewnętrzna kamera na podczerwień instalowana w górnej części szyby i kontrolująca reakcje oczu kierowcy. Jeśli system sterujący kamerą uzna, że osoba prowadząca pojazd zasypia, włączy się alarm. Gdyby dalsza jazda była zbyt niebezpieczna, system może nawet samoczynnie zmniejszyć prędkość lub zatrzymać pojazd.

Wczesne ostrzeganie
Na początku tego roku stu kierowców testowało zintegrowany system bezpieczeństwa na torach i ulicach Detroit. Tylko czterech z nich nie uniknęło pozorowanej kolizji. "Jestem mile zaskoczony skutecznością systemu bezpieczeństwa. Najważniejsze jest to, że potrafi on ostrzegać kierowców w momencie, gdy nie jest jeszcze za późno na uniknięcie kolizji. Te ułamki sekund mogą uratować życie wielu kierowcom" - podsumował wyniki testów Raymond Kiefer.
Jeżeli testy systemów bezpieczeństwa zakończą się pomyślnie, naszymi samochodami będą w przyszłości kierować komputery pokładowe, wspierane przez satelitarne systemy nawigacji i precyzyjnie analizujące nie tylko kierunek jazdy, ale także sytuacje na drodze i zachowania innych jej użytkowników. Przy okazji rozwiąże to jeszcze jeden problem kierowców - powrót do domu po zakrapianej alkoholem imprezie. 




NA RATUNEK
  • 1920
    hamulce hydrauliczne
  • lata 20.
    pasy bezpieczeństwa; w seryjnej produkcji od 1955 r. (w samochodach Forda); od 1966 r. na tylnych fotelach
  • lata 50.
    poduszka powietrzna; w seryjnej produkcji od 1974 r. (w autach Oldsmobila); w USA obowiązkowa od lat 90.
  • 1952
    hamulce tarczowe (Jaguar)
  • 1958
    pasy biodrowo-ramieniowe (Volvo)
  • 1968
    ABS (Jensen)
  • 1972
    wzmocnienia boczne i zderzaki pochłaniające energię zderzenia
  • 1994-1996
    poduszki pasażera, poduszki
    boczne i kurtyny powietrzne (Volvo)
  • 1997
    aktywne zagłówki (Saab)
  • 2000
    system radarowy (Jaguar)
Więcej możesz przeczytać w 18/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.