Prawdziwy rom@ns

Dodano:   /  Zmieniono: 
Internet stał się tematem i bohaterem literackim


Jakub po śmierci ukochanej kobiety ucieka w wirtualny świat. Misiowi wystarczają SMS-y, żeby rozkochać w sobie każdą dziewczynę. Zarazka, Pepek i Fatalerror spotykają się tylko na internetowym czacie. Wszystkich łączy to, że są bohaterami literackimi - występują w książkach opisujących fenomen globalnej sieci.
- Wszedłem na czat i zobaczyłem gotowy dramat literacki: po lewej stronie były imiona bohaterów, a obok kwestie przez nich wypowiadane, czyli właśnie tak, jak w klasycznym dramacie - opowiada Krzysztof Rudowski, autor dramatu "Cz@t".

Internet, czyli rzeczywistość
"Piwo dla wszystkich!" - woła na powitanie Zarazka. Bohaterowie "Cz@ta" traktują Internet niczym pub. Rudowskiego interesuje, po co ludzie przesiadują w kawiarenkach internetowych, zamiast iść z przyjaciółmi do prawdziwego pubu. Okazuje się, że w sieci znalezienie odpowiedniego partnera jest łatwiejsze niż w rzeczywistości. I to nie tylko z powodu większej liczby uczestników dyskusji, ale także anonimowości, która dodaje pewności siebie. Czat jest rodzajem zbiorowej spowiedzi: wielu ludziom pozwala się pozbyć kompleksów, uwolnić od natręctw, odreagować stres. "Ludzie tutaj nie mają wad. Każdy jest taki, jakim chce być" - oświadcza koteczka, jedna z bohaterek dramatu Rudowskiego. Dla bohaterów "Cz@ta" Internet jest prawdziwą, lepszą rzeczywistością. "Na co dzień mam męża, dzieci, wiecznie brakuje mi czasu. A tu: kochankowie, przyjaźnie, dyskusje" - zwierza się koteczka. Gdy w sieci coś się nie uda, zawsze można się przełączyć na inny czat lub wyłączyć komputer.
Jakub, bohater "S@motności w sieci" Janusza Leona Wiśniewskiego, wyznaje: "Nigdy się nie wie, jak długo wtyczka będzie w gniazdku, więc nie traci się czasu, od razu przechodzi do rzeczy i zadaje naprawdę istotne pytania". - W Internecie słowami kreuje się większe emocje niż podczas spotkania w barze - mówi Janusz L. Wiśniewski.

SMS, czyli słowa mają siłę
Wkrótce w księgarniach pojawi się książka Daniela Senderka "SMS - Słowa Mają Siłę", prawie w całości napisana w formie SMS-ów. - Jestem uzależniony od SMS-ów. Potrafię je pisać, trzymając telefon w kieszeni. Coraz częściej wysyłam je przez Internet. Gdybym miał stałe łącze, pewnie w ogóle nie wychodziłbym z domu - opowiada Senderek. Miś, bohater jego książki, mieszka w małym mieście we wschodniej Polsce. Uważa się za życiowego nieudacznika. Wstydzi się swojego wyglądu. Nie chce rozmawiać przez telefon, gdyż uważa, że ma nieciekawy głos.
W kontaktach ze światem najbezpieczniej czuje się, wysyłając SMS-y. Sztukę ich pisania opanował do tego stopnia, że za pomocą komunikatów składających się najwyżej ze 160 znaków uwodzi najpiękniejszą dziewczynę w miasteczku. - Wszystkie opisane w książce wydarzenia są autentyczne. Zapisywałem SMS-ową korespondencję z Nadią, a po dokonaniu niewielkich zmian i dopisaniu komentarzy postanowiłem ją wydać - opowiada Senderek.

Komputer romantyczny
Pisarze opisujący fenomen Internetu i SMS-ów starają się obalić mit, że nowoczesna technologia służy tylko nastolatkom do prowadzenia banalnych rozmów. - Używam Internetu od 1984 r. Przeszedłem przez wszystkie sfery wirtualnego świata. W 1998 r. postanowiłem opisać swoje spostrzeżenia. Internet w coraz większym stopniu pozwala wyrażać emocje, co jest sednem literatury - mówi Janusz L. Wiśniewski. Powołany przez niego do życia Jakub w sieci rodzi się na nowo i rozwija. - Dlaczego ławka pod rozłożystym kasztanem musi być bardziej romantyczna niż komputer?
- pyta Wiśniewski. - Wszystko zależy od tego, co się wydarzyło na tej ławce, tak jak ważne jest to, co wydarzyło się dzięki kontaktowi przez sieć.
Książki opisujące świat internetowych znajomości trafiły na listy bestsellerów. Na ich podstawie powstają sztuki i filmy. Internet stał się ważną częścią życia i literatura nie mogła tego nie dostrzec.

Salon e-literacki
"Cz@t"
Krzysztof Rudowski
(Słowo/Obraz Terytoria)
Na podstawie książki w Polskim Radiu powstało słuchowisko wyróżnione na Festiwalu Teatru Radiowego i Telewizyjnego.
"S@motność w sieci"
Janusz Leon Wiśniewski
(Prószyński i S-ka)
Powieść zajęła drugie miejsce w plebiscycie Książka Roku 2001, organizowanym przez portal Wirtualna Polska.
W październiku ubiegłego roku uplasowała się też w pierwszej dziesiątce bestsellerów Empiku. Prawa do ekranizacji powieści kupił Witold Adamek, producent m.in. "Spisu cudzołożnic" i "Girl Guide".
"SMS - Słowa Mają Siłę"
Daniel Senderek
(Wydawnictwo Do)
Zakończono prace redakcyjne nad książką, w księgarniach pojawi się ona jeszcze tego lata.
Więcej możesz przeczytać w 29/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.