Giełda i wektory

Dodano:   /  Zmieniono: 
Świat

Skandal się sprzedaje
"Playboy" ze zdjęciami pracownic Enronu sprzedaje się tak dobrze, że w następnych numerach pojawią się rozkładówki z paniami z WorldComu i Andersena. Niestety, polska edycja magazynu nie zamierza zamieszczać zdjęć gwiazd Łucznika, Daewoo czy Stoczni Szczecińskiej.

Airbus leci do Ameryki
Szczęście nie opuszcza Airbusa. Kolejnym klientem europejskiego koncernu jest FedEx, amerykańska firma kurierska, która kupi 10 nie produkowanych jeszcze gigantów A380 mniej więcej za 2,5 mld dolarów. Dotychczas wyjątkowo rzadko zdarzało się, aby Amerykanie kupowali airbusy zamiast rodzimych boeingów. Strach przed księgowymi?

Castro leczy świat
Fidel Castro dokonuje kolejnej rewolucji. Aby zdobyć dewizy, Kuba opracowuje i eksportuje tanie leki. Epo, odpowiednik epogenu, jest od niego siedmiokrotnie tańszy, a przy tym podobno równie skuteczny. Głównymi odbiorcami kubańskich leków są kraje rozwijające się, ale trwają rozmowy także z Niemcami, Holandią i Hiszpanią. A my obśmialiśmy ministra Łapińskiego za pomysł leku za złotówkę dla emeryta.
Polska

Najważniejsza jest zaprawa
Grupa Atlas, producent artykułów chemii budowlanej, wbrew recesji poprawia wyniki. W pierwszym półroczu tego roku przychody grupy wzrosły o 11 proc. - Podobne warunki panowały w pierwszej połowie lat 90., gdy zaczynaliśmy działalność - mówi Roman Rojek, wiceprezes grupy. Szkoda, że tylko Atlas jest zaprawiony w boju z dekoniunkturą.

Umarł król, niech żyje król
Marek Wagner, szef kancelarii premiera, zaproponował ministrowi finansów rozważenie zawieszenia podatku od zysków z lokat kapitałowych. - Wpływy do budżetu nie są duże, ponieważ banki wręcz podają na tacy klientom sposoby uniknięcia tego podatku - powiedział Wagner. Gdzie był minister Wagner, gdy minister Belka z poparciem rządu wprowadzał bezsensowny haracz?
Świat


Szwajcarska precyzja
Sześciu lat potrzebował szwajcarski bank UBS na odkrycie, że na jego kontach ulokowano 60 mln dolarów zrabowanych przez byłego nigeryjskiego dyktatora Saniego Abachę. Wcześniej trzykrotnie informował Federalną Komisję Banków, że nie prowadzi kont mających związek z dyktatorem. W sumie na szwajcarskich kontach znajdowało się 680 mln dolarów skradzionych przez Abachę.

Francuski nadzór
Jean Claude Trichet, prezes Banku Francji, stanie przed sądem, by wytłumaczyć się z braku nadzoru nad Credit Lyonnais w czasach, kiedy był ministrem skarbu. Bank udzielał wtedy niepewnych kredytów, często z politycznego polecenia, co skończyło się stratą 20 mld euro.
Sierp i kosa
Mimo sprzyjającej pogody Białorusi nie grozi klęska urodzaju. Dotychczas skoszono jedynie 5 proc. zasiewów, ponieważ gospodarstw rolnych nie stać na zakup benzyny. Rządzona przez Aleksandra Łukaszenkę Białoruś zbliża się do swego ideału - epoki sierpa i młota.
Polska


Komórka z rejestracją
Wprowadzenie obowiązku rejestracji użytkowników telefonów w systemie pre-paid narazi operatorów na straty 800 mln zł spowodowane odpływem klientów - ostrzega Plus GSM. Ktoś tu o czymś zapomniał. Do kart typu pre-paid od początku dołączane są formularze rejestracyjne, a ich niewypełnienie grozi dezaktywacją usługi. Zbyt mało komórek - szarych?

Zastaw się, a postaw się
Kolejny wierzyciel wystąpił z wnioskiem o ogłoszenie upadłości spółki 4 Media SA, wydawcy m.in. dzienników "Życie" i "Prawo i Gospodarka". Dziennikarze "Życia" od kwietnia nie otrzymują wynagrodzeń. Tymczasem spółka kupuje nowe tytuły: tygodniki powiatowe "Płocka Setka" i "Bazar Życie Tomaszowa". Wojciech Krefft, prezes 4 Media, ogłosił, że celem strategicznym spółki jest wydawanie tygodnika w każdym powiecie w Polsce. Czy ta przypadłość jest uleczalna?
Zagraniczny inwestor może zarobić w Polsce dwa razy mniej niż na Węgrzech, ale dwa razy więcej niż w Czechach. W tych trzech krajach zagraniczne inwestycje stanowią po 4 proc. PKB. Z czasem ten odsetek może się zmienić na naszą niekorzyść. Aby nie stracić inwestorów na rzecz Turcji i Węgier, musimy (ileż razy to powtarzaliśmy?) stworzyć bardziej przyjazne warunki dla biznesu, przede wszystkim obniżyć podatki.
Zabużanom co zabużańskie?


ROBERT SMOKTUNOWICZ
senator RP
Około 90 tys. osób, w znacznej mierze potomków Zabużan, czeka od ponad pół wieku na należne im z mocy prawa zadośćuczynienie za mienie pozostawione na Kresach Wschodnich. Umowy międzynarodowe zagwarantowały im prawo do uzyskania rekompensaty. Zobligowany do realizacji roszczeń skarb państwa nie dysponuje odpowiednimi nieruchomościami. Tymczasem Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa i Agencja Mienia Wojskowego czy gminy uwłaszczone na majątku skarbu państwa nie zostały upoważnione do uwzględniania roszczeń zabużańskich. To sytuacja niemoralna, urągająca poczuciu sprawiedliwości. Zwłaszcza że potrzebne są niewielkie zmiany legislacyjne, by ludzie poszkodowani tylko za to, że byli Polakami, uzyskali możliwość dochodzenia należnych im praw.


JÓZEF ZYCH
poseł PSL
Problem Zabużan był poruszany w dwóch poprzednich kadencjach Sejmu. To trudna sprawa. Zabużanie oczywiście powinni otrzymać rekompensaty za pozostawione w czasie wojny mienie. Gwarantują to umowy Polski z Ukrainą, Litwą i Białorusią z 1944 r. Problemem jest wysokość roszczeń, oceniana na 10 mld zł. Wszyscy wiemy, jaka jest sytuacja budżetu państwa. Polski nie stać na tak drogie ekwiwalenty. Na dodatek władze terenowe, do których od 1998 r. należy realizacja roszczeń, nie dysponują tak dużą liczbą kamienic ani ziemią. Zabużanie są wyjątkową grupą wśród tych, których dotyczy reprywatyzacja. Jeżeli będzie to możliwe, powinni dostać rekompensaty w pierwszej kolejności.


 
Offset przemysłowy
W założeniu to sposób na ożywienie gospodarki związany z zakupami uzbrojenia. W polskim wydaniu - metoda na załatwienie intratnych kontaktów dla znajomych królika i na podniesienie kosztów zakupu tego uzbrojenia, za co zapłacą dalsi znajomi, czyli podatnicy.
Mirosław Cielemęcki
Więcej możesz przeczytać w 30/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.