Skończyły się czasy, kiedy tylko ubrania szyto na miarę
Wkrótce będziemy kupować prawie wyłącznie towary na indywidualne zamówienie
Dzisiaj kupując na przykład samochód, odpowiadamy na ponad trzysta pytań, dzięki którym możemy wybrać produkt naprawdę nas zadowalający. Sami projektujemy także rozkład pokoi w naszych mieszkaniach, a przed nabyciem sprzętu audio zapraszamy specjalistę, by dostroił parametry zestawu do upodobań naszego ucha i do pomieszczenia, w którym zamierzamy słuchać muzyki. Już wkrótce będziemy układali własny program telewizyjny. Niedługo pięć miliardów konsumentów stanie się także projektantami.
Samochód na miarę
Do salonu sprzedaży samochodów DaimlerChrysler przyszedł bardzo przesądny klient. - Był przekonany, że kolor czarny ściąga na niego nieszczęścia. Zażyczył sobie, by w jego aucie nie było ani jednego czarnego elementu. Sprzedawca stanął na wysokości zadania i nawet paski klinowe w tym egzemplarzu zostały wymienione - opowiada Krzysztof Kłos z polskiego przedstawicielstwa firmy DaimlerChrysler. Obecnie kupowanie samochodu bardzo przypomina wizytę u kraw-ca. "Przymierzamy" kolor tapicerki, rodzaj materiału na fotele, moc silnika, system lokalizacyjny, typ lusterek, klimatyzację, rozkład przyrządów sterujących, wskaźników i kontrolek na desce rozdzielczej. - Kupując nowe auto, starannie dobieram fotele, klimatyzację, sprzęt audio, ogumienie i pojemność bagażnika - przyznaje Mateusz Kusznierewicz, mistrz olimpijski w żeglarstwie.
- W fordzie transicie można samemu dobierać między innymi wysokość dachu, rozstaw osi, podwójną lub pojedynczą kabinę, liczbę miejsc siedzących, rodzaj drzwi oraz to, po której stronie one się znajdą - mówi Monika Dobrolubow z Forda. - Granicą w konfigurowaniu aut zgodnie z własnymi gustami są jedynie względy bezpieczeństwa. Ale jeżeli ktoś chciałby mieć złote klamki, to nie ma sprawy - zapewnia Tomasz Janik, sprzedawca leksusów z firmy dilerskiej Carolina Car Company.
Dom spełnionych marzeń
"W szarych domach szarzy ludzie" - śpiewał o rzeczywistości lat 80. Tomek Lipiński z zespołem Tilt. W tamtych latach wszystkie mieszkania w obrębie jednego bloku, a często też całego osiedla były identyczne. Krążyły anegdoty o podchmielonych jegomościach, którzy wracając do domu, mylili piętra i mieszkania, nie zauważając, że kładą się do cudzego łóżka.
"Tu poproszę salon, tam sypialnię, a w tym miejscu chciałbym oddzielić barkiem kuchnię od pokoju" - rysują dzisiaj na planach swoich przyszłych mieszkań klienci firm developerskich. Większość przedsiębiorstw handlujących mieszkaniami umożliwia zaprojektowanie rozkładu pomieszczeń, dobór okien, drzwi, parapetów, wyposażenia łazienki czy kuchni. Własne projekty trzeba dostarczyć przed rozpoczęciem prac budowlanych. - Ponad 80 proc. naszych klientów korzysta z możliwości dowolnego ustawiania ścianek działowych. Dzięki temu na rynku jest coraz mniej jednakowych mieszkań - opowiada Mariusz Różacki, prezes firmy Energomontaż Północ sprzedającej nowe mieszkania.
Muzyka dla każdego
Furorę na rynku urządzeń RTV zrobił niedawno wielokanałowy sprzęt audio. Zamiast tradycyjnych dwóch kolumn ma on kilka źródeł dźwięku. Odnosimy wrażenie, że muzycy wykonujący dany utwór nie znajdują się przed nami, ale nas otaczają. - Trudno jest znaleźć uniwersalny sprzęt audio poprawnie odtwarzający każdy rodzaj muzyki - zauważa Romuald Borkowski z firmy Sony. Melomani mogą dobierać urządzenia hi-fi w zależności od tego, czy są miłośnikami muzyki poważnej, jazzu czy rocka industrialnego.
Nawet najdroższy zestaw nie zabrzmi wspaniale od razu po przyniesieniu go do domu. Najpierw należy go odpowiednio ustawić w pokoju i zestroić. Specjaliści radzą, by przed zakupem zestawu hi-fi wypożyczyć go na jeden dzień ze sklepu i przekonać się, czy w mieszkaniu brzmi tak samo dobrze jak w pomieszczeniu odsłuchowym sklepu. - Należy zwracać uwagę na przestrzenność brzmienia (czyli to, czy bez problemu możemy zlokalizować poszczególne instrumenty), równowagę między wysokimi i niskimi tonami oraz na to, czy słychać wszystkie detale utworu - radzi Romuald Borkowski.
Personalna sieć
Wynalazkiem w największym stopniu zaspokajającym nasze indywidualne potrzeby jest Internet. Z sieci ściągamy oprogramowanie do naszych pecetów, komputerów przenośnych, palmtopów i telefonów komórkowych, które w ten sposób stają się przydatne tylko dla nas. Komputery coraz częściej montowane są także w sprzęcie AGD i RTV, a to, jak będą działać, zależeć będzie od tego, w jakie oprogramowanie go wyposażymy.
Portale internetowe umożliwiają ustawianie stron według preferencji użytkownika. Wypełniamy ankietę, wpisując nasze potrzeby, a na stronach portalowych pojawiają się tylko interesujące nas informacje. Skończyło się także żmudne przeszukiwanie gazetowych stron z anonsami. Wybieramy dział praca, auto-moto bądź turystyka, wpisujemy, jakie wiadomości chcielibyśmy dostawać, i do naszej elektronicznej skrzynki pocztowej trafiają ogłoszenia, na szukanie których w tradycyjnych gazetach musimy tracić sporo czasu.
Tysiące nadawców internetowych stara się zaspokoić potrzeby nawet najbardziej wymagającego słuchacza. W polskiej sieci działa między innymi Radio B.A.C.H., nadające przez całą dobę utwory Jana Sebastiana, Radio Szanty, które proponuje muzykę żeglarską, czy rozgłośnia Szalom - kierująca swoje programy do wielbicieli muzyki żydowskiej. Wkrótce ramówki programów telewizyjnych będą mogli tworzyć sami widzowie. Stacje telewizyjne udostępnią bowiem za pośrednictwem sieci swoje archiwum z programami. Takie interaktywne archiwum powstaje już w Telewizji Polskiej, TVN i Polsacie.
Specjaliści marketingu już dawno temu zauważyli, że mamy różne potrzeby i upodobania, a zarobić można przede wszystkim na ich odgadywaniu, kreowaniu i zaspokajaniu. "Każdy konsument jest w jakimś sensie egoistą. Dopasowując produkt do siebie, ma poczucie wyjątkowości, uważa, że wpływa na rzeczywistość. Dlatego więcej kupuje rzeczy na miarę" - zauważył George Gilder, amerykański ekonomista.
Dzisiaj kupując na przykład samochód, odpowiadamy na ponad trzysta pytań, dzięki którym możemy wybrać produkt naprawdę nas zadowalający. Sami projektujemy także rozkład pokoi w naszych mieszkaniach, a przed nabyciem sprzętu audio zapraszamy specjalistę, by dostroił parametry zestawu do upodobań naszego ucha i do pomieszczenia, w którym zamierzamy słuchać muzyki. Już wkrótce będziemy układali własny program telewizyjny. Niedługo pięć miliardów konsumentów stanie się także projektantami.
Samochód na miarę
Do salonu sprzedaży samochodów DaimlerChrysler przyszedł bardzo przesądny klient. - Był przekonany, że kolor czarny ściąga na niego nieszczęścia. Zażyczył sobie, by w jego aucie nie było ani jednego czarnego elementu. Sprzedawca stanął na wysokości zadania i nawet paski klinowe w tym egzemplarzu zostały wymienione - opowiada Krzysztof Kłos z polskiego przedstawicielstwa firmy DaimlerChrysler. Obecnie kupowanie samochodu bardzo przypomina wizytę u kraw-ca. "Przymierzamy" kolor tapicerki, rodzaj materiału na fotele, moc silnika, system lokalizacyjny, typ lusterek, klimatyzację, rozkład przyrządów sterujących, wskaźników i kontrolek na desce rozdzielczej. - Kupując nowe auto, starannie dobieram fotele, klimatyzację, sprzęt audio, ogumienie i pojemność bagażnika - przyznaje Mateusz Kusznierewicz, mistrz olimpijski w żeglarstwie.
- W fordzie transicie można samemu dobierać między innymi wysokość dachu, rozstaw osi, podwójną lub pojedynczą kabinę, liczbę miejsc siedzących, rodzaj drzwi oraz to, po której stronie one się znajdą - mówi Monika Dobrolubow z Forda. - Granicą w konfigurowaniu aut zgodnie z własnymi gustami są jedynie względy bezpieczeństwa. Ale jeżeli ktoś chciałby mieć złote klamki, to nie ma sprawy - zapewnia Tomasz Janik, sprzedawca leksusów z firmy dilerskiej Carolina Car Company.
Dom spełnionych marzeń
"W szarych domach szarzy ludzie" - śpiewał o rzeczywistości lat 80. Tomek Lipiński z zespołem Tilt. W tamtych latach wszystkie mieszkania w obrębie jednego bloku, a często też całego osiedla były identyczne. Krążyły anegdoty o podchmielonych jegomościach, którzy wracając do domu, mylili piętra i mieszkania, nie zauważając, że kładą się do cudzego łóżka.
"Tu poproszę salon, tam sypialnię, a w tym miejscu chciałbym oddzielić barkiem kuchnię od pokoju" - rysują dzisiaj na planach swoich przyszłych mieszkań klienci firm developerskich. Większość przedsiębiorstw handlujących mieszkaniami umożliwia zaprojektowanie rozkładu pomieszczeń, dobór okien, drzwi, parapetów, wyposażenia łazienki czy kuchni. Własne projekty trzeba dostarczyć przed rozpoczęciem prac budowlanych. - Ponad 80 proc. naszych klientów korzysta z możliwości dowolnego ustawiania ścianek działowych. Dzięki temu na rynku jest coraz mniej jednakowych mieszkań - opowiada Mariusz Różacki, prezes firmy Energomontaż Północ sprzedającej nowe mieszkania.
Muzyka dla każdego
Furorę na rynku urządzeń RTV zrobił niedawno wielokanałowy sprzęt audio. Zamiast tradycyjnych dwóch kolumn ma on kilka źródeł dźwięku. Odnosimy wrażenie, że muzycy wykonujący dany utwór nie znajdują się przed nami, ale nas otaczają. - Trudno jest znaleźć uniwersalny sprzęt audio poprawnie odtwarzający każdy rodzaj muzyki - zauważa Romuald Borkowski z firmy Sony. Melomani mogą dobierać urządzenia hi-fi w zależności od tego, czy są miłośnikami muzyki poważnej, jazzu czy rocka industrialnego.
Nawet najdroższy zestaw nie zabrzmi wspaniale od razu po przyniesieniu go do domu. Najpierw należy go odpowiednio ustawić w pokoju i zestroić. Specjaliści radzą, by przed zakupem zestawu hi-fi wypożyczyć go na jeden dzień ze sklepu i przekonać się, czy w mieszkaniu brzmi tak samo dobrze jak w pomieszczeniu odsłuchowym sklepu. - Należy zwracać uwagę na przestrzenność brzmienia (czyli to, czy bez problemu możemy zlokalizować poszczególne instrumenty), równowagę między wysokimi i niskimi tonami oraz na to, czy słychać wszystkie detale utworu - radzi Romuald Borkowski.
Personalna sieć
Wynalazkiem w największym stopniu zaspokajającym nasze indywidualne potrzeby jest Internet. Z sieci ściągamy oprogramowanie do naszych pecetów, komputerów przenośnych, palmtopów i telefonów komórkowych, które w ten sposób stają się przydatne tylko dla nas. Komputery coraz częściej montowane są także w sprzęcie AGD i RTV, a to, jak będą działać, zależeć będzie od tego, w jakie oprogramowanie go wyposażymy.
Portale internetowe umożliwiają ustawianie stron według preferencji użytkownika. Wypełniamy ankietę, wpisując nasze potrzeby, a na stronach portalowych pojawiają się tylko interesujące nas informacje. Skończyło się także żmudne przeszukiwanie gazetowych stron z anonsami. Wybieramy dział praca, auto-moto bądź turystyka, wpisujemy, jakie wiadomości chcielibyśmy dostawać, i do naszej elektronicznej skrzynki pocztowej trafiają ogłoszenia, na szukanie których w tradycyjnych gazetach musimy tracić sporo czasu.
Tysiące nadawców internetowych stara się zaspokoić potrzeby nawet najbardziej wymagającego słuchacza. W polskiej sieci działa między innymi Radio B.A.C.H., nadające przez całą dobę utwory Jana Sebastiana, Radio Szanty, które proponuje muzykę żeglarską, czy rozgłośnia Szalom - kierująca swoje programy do wielbicieli muzyki żydowskiej. Wkrótce ramówki programów telewizyjnych będą mogli tworzyć sami widzowie. Stacje telewizyjne udostępnią bowiem za pośrednictwem sieci swoje archiwum z programami. Takie interaktywne archiwum powstaje już w Telewizji Polskiej, TVN i Polsacie.
Specjaliści marketingu już dawno temu zauważyli, że mamy różne potrzeby i upodobania, a zarobić można przede wszystkim na ich odgadywaniu, kreowaniu i zaspokajaniu. "Każdy konsument jest w jakimś sensie egoistą. Dopasowując produkt do siebie, ma poczucie wyjątkowości, uważa, że wpływa na rzeczywistość. Dlatego więcej kupuje rzeczy na miarę" - zauważył George Gilder, amerykański ekonomista.
Więcej możesz przeczytać w 33/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.