Z kamerą wśród VIP-ów

Z kamerą wśród VIP-ów

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Willa" Polsatu to połączenie reality show i talk show


Co wspólnego mają aktorka Krystyna Feldman (Babka w "Świecie według Kiepskich") i ekscentryczny rockman Maciej Maleńczuk? Dlaczego razem znaleźli się w sanktuarium w Świętej Lipce? Albo co łączy Pawła Kukiza z Izabellą Skrybant (wokalistką Tercetu Egzotycznego)? Czy Maciej Kuroń gotował dla Bohdana Smolenia? Jak Małgorzata Domagalik i Jerzy Urban spędzili z sobą dwie doby? Wszyscy będą bohaterami programu "Willa" - premiera w Polsacie na początku października.

Baw się i ucz!
"Willa" to przykład edutainment (baw się i ucz) - nowej formuły programu telewizyjnego - z udziałem znanych osobistości. Nowej w Polsce, bo w Holandii wymyślonej jeszcze przed "Big Brother".
Edutainment to połączenie reality show oraz talk show. Znani ludzie, dobrani w pary na zasadzie jak największego kontrastu, przebywają z sobą przez dwie doby. W sypialniach, toaletach czy pod prysznicem nie ma kamer. Nie ma też relacji na żywo w Internecie. Każdy program to 45-minutowa pigułka. "Willa" w Holandii przyciąga przed ekrany 19--27 proc. widzów. Największą oglądalnością cieszył się odcinek ze znanym rockmanem, który publicznie zapowiedział samobójstwo i po programie spełnił obietnicę.

Jerzy Urban kontra ziemniaki
Tytułowa willa to piętrowy domek myśliwski z werandą i tarasem położony we wsi Karłowo, niedaleko Kętrzyna (Mazury). Wyposażony jest m.in. w "banię" do kąpieli ziołowych oraz świetnie zaopatrzony barek. Nieopodal znajduje się ośrodek rekreacyjny z wiejską karczmą, sauną, basenem i stadniną koni. Bohaterowie programu nie są zamknięci w domku, mogą się poruszać po okolicy. - Zgodziłem się wystąpić w "Willi", ponieważ podobieństwo tego programu do typowego reality show jest niewielkie. A przy okazji mogłem szczerze porozmawiać z Piotrem Marcem, czyli raperem Liroyem. Konfrontacja "na żywo" wypadła zdecydowanie na jego korzyść - opowiada prof. Jerzy Bralczyk. - Z profesorem było tak dobrze, że nagrałem w wilii kawałek, który znajdzie się na nowej płycie - rewanżuje się Liroy.
Janusz Korwin-Mikke (wjechał na harleyu) oraz Krzysztof Skiba (przybył motorowerem) rozegrali w willi partię szachów - wygrał Korwin-Mikke. W ogrodzie urządzili natomiast specjalną sesję rapowania. - Ludzie zapomnieli, że żyję, więc trzeba było się pokazać - mówi Korwin-Mikke. Przemysław Saleta (przyjechał jeepem) uczył Renatę Dancewicz boksu. Po pojedynku udali się na przejażdżkę motorówką po jeziorze. Krystyna Feldman i Maciej Maleńczuk przyjechali przedwojennym kabrioletem. Na prośbę aktorki wybrali się do sanktuarium w Świętej Lipce, słynnego z rokokowych organów. Maleńczuk namówił z kolei swoją partnerkę na kilka setów tenisa. - Chciałem sprawdzić, czy potrafię się dogadać z osobą o konserwatywnych poglądach. Dzięki pani Krystynie przekonałem się, że artystą jest się do końca życia - opowiada Maleńczuk. Bohdan Smoleń jako zapalony myśliwy wywiózł Macieja Kuronia na polowanie do pobliskiego lasu. Wieczorem Kuroń przygotował kolację. Nadspodziewanie zgrany tandem tworzyli Małgorzata Domagalik i Jerzy Urban (jako jedyny zrezygnował z honorarium). Wybrali się wspólnie nad jezioro Łabap (Jerzy Urban jest miłośnikiem jachtingu). Potem pojechali na zakupy na bazar do Kętrzyna, a wieczorem Małgorzata Domagalik ugotowała obiad (Jerzy Urban obierał ziemniaki). Okazało się, że Izabella Skrybant świetnie pływa. Jej partner, Paweł Kukiz, wolał łowić ryby, ale zdołał także do tego namówić wokalistkę Tercetu Egzotycznego. Justyna Steczkowska i Robert Gonera wybrali się na safari - fotografowali tarpany.

Prezydent wszystkich telewidzów
"Willa" oraz amerykańskie music reality shows są próbą ożywienia gatunku po wyczerpaniu się formuły "Big Brother". "Spontaniczność" oraz "zwyczajni ludzie" szybko się znudzili widzom. Okazało się, że publiczność wciąż lubi aranżowane sytuacje i równie chętnie ogląda znane osobistości, jak "dziewczyny i chłopaków z sąsiedztwa". Poza tym widzowie chcą nowości, więc żywot programów jest coraz krótszy. - Widowiska rozrywkowo-edukacyjne stawiają na ludzi, którzy mają coś istotnego do powiedzenia, co na tle paplających o niczym, marzących o sławie arywistów, już jest atutem - mówi prof. Wiesław Godzic z Instytutu Sztuk Wizualnych UJ.
Reality shows są znacznie starsze niż programy typu "Big Brother". W 1971 r. publiczna amerykańska stacja PBS wyemitowała program o "zwyczajnej" rodzinie Loudów. Miał to być telewizyjny portret typowej amerykańskiej rodziny, pochwała tradycyjnych wartości. Ale przed kamerami szybko doszło do prania rodzinnych brudów. Wyszło m.in. na jaw, że syn jest homoseksualistą. Wybuchł skandal, a purytańska opinia publiczna zażądała głów autorów programu.
Nową generację reality shows zapoczątkował cykl "The Real World", pokazywany od 1991 r. w MTV. Tym razem kamery śledziły zachowanie wybranej grupy młodych ludzi z wielkich miast. Była to w gruncie rzeczy paradokumentalna opera mydlana.
Jaka będzie przyszłość gatunku? Światowe agencje poinformowały niedawno, że kanał FX należący do Ruperta Murdocha zacznie w 2004 r. realizować program wzorowany na "Idolu". Ale zamiast kreować gwiazdę estrady, telewidzowie będą mogli wybrać kandydata na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Producenci liczą, że zwycięzca będzie miał spore szanse w prawdziwych wyborach. Joel Silver, producent "Matrixa" i "Zabójczej broni", poszukuje z kolei w Ameryce kandydatów do programu, który wykreowałby nowe gwiazdy kina akcji. W ubiegłym tygodniu zaprezentowano też archeologiczny reality show. Przeszukiwanie tajemniczego szybu w piramidzie Cheopsa transmitowały na żywo stacje telewizyjne w kilkudziesięciu krajach. Nie odkryto niczego sensacyjnego, ale zapowiedziano kolejne przedsięwzięcia tego typu.
Publicysta "Los Angeles Times" niedawno zażartował, że nowym rodzajem reality show będą transmisje ze skomplikowanych operacji chirurgicznych. Nie minęło kilka dni, kiedy jedna z kalifornijskich stacji zaczęła szukać szpitali i pacjentów, którzy zgodziliby się wystąpić w surgical reality show.

Więcej możesz przeczytać w 40/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.