Płeć z odzysku

Płeć z odzysku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przeszczepy narządów rozrodczych będą wkrótce tak powszechne jak transplantacja nerek


Do pierwszego przeszczepu penisa - pozyskanego od żyjących dawców (na przykład od zamierzającego zmienić płeć transseksualisty) lub od zmarłych - przygotowuje się prof. Nicolo Scuderi ze Szpitala im. Króla Umberta I w Rzymie. Podobny eksperyment został niedawno przeprowadzony na zwierzętach. Prof. Anthony Atala z Harvard Medical School w Bostonie wykorzystał w nim prącie wyhodowane w laboratorium.

Dawcy męskości
Narządy płciowe i rozrodcze będzie można wkrótce przeszczepiać tak, jak od wielu lat wymieniane są organy wewnętrzne: serca, nerki i płuca. We Włoszech już kilka kobiet pragnących zmienić płeć gotowych jest się poddać operacji przyszycia prącia. "Chcielibyśmy wykonać jednocześnie dwie operacje, polegające na tym, że mężczyzna, który pragnąłby się stać kobietą, ofiarowywałby swego penisa kobiecie zamierzającej zostać mężczyzną" - twierdzi prof. Nicolo Scuderi. Dawcami mogą być również zmarli mężczyźni.
Wcześniej były wykonywane jedynie operacje przyszycia prącia odciętego na skutek wypadku. W 1993 r. pierwszy taki udany zabieg amerykańscy chirurdzy przeprowadzili u Johna Waynea Bobbita, któremu żona w napadzie szału odcięła penis. - To bardzo rzadkie operacje, swego rodzaju białe kruki chirurgii - mówi prof. Janusz Darewicz, urolog z Białegostoku, który przeprowadził trzy takie zabiegi. Ponad trzy lata temu przyszył narządy płciowe 22-letniemu mężczyźnie z okolic Sejn w woj. podlaskim. Mężczyzna odzyskał zdolność do erekcji.
Przeszczep prącia jest jednym z najtrudniejszych zabiegów w transplantologii. Ogromne było zaskoczenie, kiedy amerykański urolog prof. Anthony Atala w pełni przywrócił funkcje seksualne królikom po amputacji członka, którym przeszczepił fragment penisa zrekonstruowanego w probówce. Uczony wyhodował go na matrycy w kształcie ciała jamistego prącia, wykonanej z pobranego od zwierząt kolagenu. Umieścił na niej komórki włókna mięśniowego oraz śródbłonka, które dzięki odpowiedniej pożywce się rozmnażały i po kilku tygodniach uformowały króliczy członek.

Witalny jak królik
"To najbardziej skomplikowany narząd, jaki dotychczas uzyskano w laboratorium w wyniku hodowli tkankowych" - twierdzi prof. Atala. Wprawdzie w wyhodowanym penisie królika ciśnienie krwi było o połowę mniejsze niż normalnie, ale samce po przeszczepie były zdolne do kopulacji i wytwarzały nasienie.
Uczony prowadzi teraz eksperymenty mające na celu wyhodowanie kompletnego i jeszcze lepiej funkcjonującego penisa (łącznie z nerwami i naczyniami). Za kilka lat - zapowiada - podobne zabiegi będzie można przeprowadzać u mężczyzn, którzy stracili męski narząd w wypadku albo mają zdeformowane lub zbyt małe członki. Z tej metody raczej nie będą mogły skorzystać pragnące zmienić płeć kobiety, gdyż do tego rodzaju hodowli tkankowej niezbędne są choćby niewielkie próbki tkanek prącia.
"Młodym kobietom będzie można przeszczepiać macicę" - twierdzi prof. Richard Smith z Chelsea and Westminster Hospital w Londynie. Pierwszą taką transplantację ginekolog Wafa Fageeh z King Fahad Hospital w Jeddah w Arabii Saudyjskiej przeprowadził u 26-letniej pacjentki. Straciła ona macicę sześć lat wcześniej z powodu zagrażającego życiu krwotoku, do jakiego doszło podczas wykonywanego u niej cesarskiego cięcia. Otrzymała narząd dwadzieścia lat starszej kobiety z Jemenu, która zdecydowała się na jego usunięcie z powodu cysty powstałej na jajowodach.

Nadzieja na macierzyństwo
"Nie możemy jeszcze mówić o pełnym sukcesie, bo przeszczepioną macicę musieliśmy usunąć po 99 dniach od operacji" - twierdzi prof. Wafa Fageeh. Na skutek przemieszczenia się macicy w jamie brzusznej w drobnych naczyniach doprowadzających do niej krew powstały zakrzepy, które spowodowały martwicę narządu. Zanim jednak do tego doszło, przeszczepiona macica dobrze reagowała na podawane pacjentce hormony. Wyściełająca ją błona śluzowa (tzw. endometrium) rozrastała się i złuszczała zgodnie z rytmem wahań poziomu estrogenów i progesteronu. Pacjentka dwukrotnie miała prawidłową miesiączkę. "Wystarczy udoskonalić technikę zabiegu, aby przeszczepy macicy stały się nową metodą leczenia niepłodności" - twierdzi prof. Fageeh.
Prof. Mats Brännström z uniwersytetu w Göteborgu jest przekonany, że już za dwa lata pierwsze kobiety po transplantacji macicy będą mogły zajść w ciążę. Uczony niedawno po raz pierwszy dokonał tego u zwierząt. Wszczepił myszom dodatkową macicę, a potem do obu narządów wprowadził po trzy zarodki. W przeszczepionej macicy zagnieździł się tylko jeden embrion, podczas gdy w drugiej przyjęły się wszystkie trzy płody, ale w obu organach ich rozwój był prawidłowy. "W kolejnych, nie publikowanych jeszcze eksperymentach u jednej myszy po transplantacji doprowadziliśmy do narodzin w pełni zdrowego potomstwa" - twierdzi prof. Brännström.
Przeszczepy macicy są szansą na doczekanie się potomstwa dla tych kobiet, które jajeczkują, ale nie mają tego narządu albo z powodu wady anatomicznej nie mogą donosić ciąży. W Europie kilka tysięcy kobiet jest już gotowych poddać się takiemu zabiegowi. W pierwszej kolejności z tej możliwości będą mogły skorzystać kobiety, którym narząd ofiaruje ich matka lub siostra.

Bank jąder
W Chinach trzydziestoczteroletnia Tang Fangfang otrzymała jajniki wraz z jajowodami od młodszej siostry. Dwa lata wcześniej Tang usunięto przydatki z powodu raka jajnika. "To była wyjątkowa sytuacja, gdyż obie kobiety mają tak bardzo zbliżoną zgodność tkankową, że Tang nie musi nawet zażywać leków zapobiegających odrzutowi przeszczepu" - twierdzi operujący obie siostry prof. Zheng Wei z Akademii Medycznej Zhjiang we wschodnich Chinach.
Chinka jest pierwszą na świecie kobietą, której po przeszczepie jajników przywrócono jajeczkowanie i prawidłowe wytwarzanie hormonów. Wkrótce będzie mogła zajść w ciążę. - Jedyna trudność polega na tym, że poczęte w jej ciele dzieci nie będą związane z nią genetycznie - mówi dr Katarzyna Kozioł z ośrodka leczenia niepłodności nOvum w Warszawie. Wytwarzane w jej organizmie jajeczka zawierają bowiem DNA, które należy do jej siostry.
Zainteresowanie tymi zabiegami jest ogromne. Prof. Zheng Wei zamierza utworzyć bank ofiarowanych przez kobiety jajników. W USA i Wielkiej Brytanii wykonywano pierwsze zabiegi usuwania i zamrażania jajników u kobiet, które z powodu raka muszą być poddane powodującej niepłodność chemio- i radioterapii. Po zakończeniu leczenia są one ponownie wszczepiane, choć jak na razie żadna z kobiet po takim przeszczepie nie zaszła w ciążę (tylko jednej przywrócono owulację). - Komórki jajowe są nadzwyczaj wrażliwe na mrożenie. Nawet gdy przechowywane są osobno w zamrażarce, tak jak zarodki i nasienie, rzadko dochodzi do zapłodnienia - mówi dr Kozioł.
Dotychczas zabiegi zamrażania i ponownego wszczepiania tkanek narządów rozrodczych powiodły się jedynie u mężczyzn. Przed kilkoma dniami po raz pierwszy na świecie został ojcem cierpiący na ziarnicę złośliwą Brytyjczyk, któremu lekarze Christie Hospital w Manchesterze wszczepili usunięty na czas leczenia fragment jądra (wytwarzający komórki rozrodcze). Podobne zabiegi przeprowadzono również u dziesięciu innych mężczyzn. Planowane są też operacje transplantacji jąder pozyskanych od dawców. Teraz transplantologom pozostało jedynie przeszczepianie ludziom głów.



KATARZYNA KOZIOŁ
Przychodnia Leczenia Niepłodności nOvum w Warszawie
Przeszczep macicy - jeśli tylko okaże się możliwy - będzie kolejnym krokiem w leczeniu niepłodności. Zajście w ciążę dzięki takiemu zabiegowi będzie jednak możliwe dopiero za kilka lat. Ogromnym osiągnięciem byłoby też przywrócenie kobietom płodności poprzez wszczepienie usuniętych wcześniej i na jakiś czas zamrożonych jajników. W Polsce można jedynie zamrozić nasienie mężczyzn, którzy muszą się poddać powodującej niepłodność terapii przeciwnowotworowej.


120 lat przeszczepów
1883 - Theodor Kocher z Berna dokonuje u ludzi pierwszych przeszczepów fragmentu tarczycy (najpierw w okolice szyi, a potem jamy brzusznej)
1902 - pierwsze transplantacje całych narządów wewnętrznych u psów w Niemczech i we Francji (najpierw nerek, a potem serca i trzustki)
1906 - pierwsze próby wszczepienia ludziom organów zwierząt. Francuski chirurg Mathieu Jaboulay podłącza człowiekowi świńską nerkę. Ernst Unger z Berlina przeszczepia nerki małpy kobiecie z niewydolnością tego narządu
1912 - w USA pierwszy przeszczep jąder pacjentowi choremu na raka
1915 - przeszczep szyszynki pobranej od osoby zmarłej
1942 - naukowcy brytyjscy odkrywają, że reakcja odpornościowa organizmu jest powodem odrzucenia przeszczepu
1954 - w Bostonie przeprowadzona zostaje pierwsza transplantacja nerki u ludzi (między bliźniętami jednojajowymi)
1964 - amerykański chirurg James Hardy po raz pierwszy wszczepia człowiekowi serce szympansa
1967 - Christian Barnard dokonuje w RPA pierwszej transplantacji serca pobranego od osoby zmarłej
1978 - w Niemczech pierwszy przeszczep wątroby
1983 - wprowadzenie do transplantologii pierwszego leku (o nazwie cyklosporyna) skutecznie zmniejszającego ryzyko odrzutu narządu
1987 - w Szwecji do mózgu pacjenta cierpiącego na chorobę Parkinsona po raz pierwszy wszczepiane są komórki mózgu poronionych płodów
1998 - we Francji pierwsza transplantacja ręki
2000 - w Arabii Saudyjskiej pierwszy przeszczep macicy
2002 - chińscy chirurdzy dokonują pierwszego przeszczepu jajników od żywego dawcy
2002 - prof. Nicolo Scuderi z Rzymu zapowiada pierwszy przeszczep penisa
2002 - Robert White z Cleveland zamierza przeszczepić głowę pacjentowi cierpiącemu na raka z przerzutami
Więcej możesz przeczytać w 42/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.