Niestety, wciąż są w Polsce ludzie, którzy - wypisawszy na swoich sztandarach hasła obrony polskości i chrześcijaństwa - czynią wszystko, by te wielkie wartości skompromitować i zhańbić
To oni, posługując się świętymi dla nas wszystkich symbolami, wystąpili 3 maja przeciwko dzieciom żydowskim w ich drodze do Majdanka" - napisał w swym oświadczeniu premier Jerzy Buzek. Uczestnicy tegorocznego Marszu Żywych napotkali na swej drodze grupkę młodych faszystów wznoszących antysemickie hasła, mogli także przeczytać wymalowane na murach napisy "Żydzi do pieca".
Dla przyszłości stosunków polsko-żydowskich problemem jest nie tyle działalność marginalnych grup ekstremistów - choć zdumiewa bezkarność, z jaką funkcjonują - ile antysemickie nastroje znacznej części społeczeństwa. Problemem są też politycy czy duchowni odwołujący się do ksenofobicznych nastrojów i próbujący przemilczeć czarne karty historii, jak choćby przypomnianą na łamach "Rzeczpospolitej" zbrodnię ludobójstwa, której z polecenia Niemców dopuścili się Polacy na Żydach w 1941 r. w Jedwabnem. Przeciwko różnej maści "prawdziwym Polakom" coraz częściej występują jednak Polacy. Niedawno papież Polak modlił się pod Ścianą Płaczu. Metropolita lubelski, abp Józef Życiński, uznał hasło "Polska dla Polaków" za "głęboko pogańskie". Antysemickie hasła wymalowane na łódzkich kamienicach usunęli sami łodzianie, a w Marszu Żywych wzięła udział duża grupa polskiej młodzieży. Właściwy antynarodowym narodowcom czarno-biały obraz świata ulega zamazaniu.
Dla przyszłości stosunków polsko-żydowskich problemem jest nie tyle działalność marginalnych grup ekstremistów - choć zdumiewa bezkarność, z jaką funkcjonują - ile antysemickie nastroje znacznej części społeczeństwa. Problemem są też politycy czy duchowni odwołujący się do ksenofobicznych nastrojów i próbujący przemilczeć czarne karty historii, jak choćby przypomnianą na łamach "Rzeczpospolitej" zbrodnię ludobójstwa, której z polecenia Niemców dopuścili się Polacy na Żydach w 1941 r. w Jedwabnem. Przeciwko różnej maści "prawdziwym Polakom" coraz częściej występują jednak Polacy. Niedawno papież Polak modlił się pod Ścianą Płaczu. Metropolita lubelski, abp Józef Życiński, uznał hasło "Polska dla Polaków" za "głęboko pogańskie". Antysemickie hasła wymalowane na łódzkich kamienicach usunęli sami łodzianie, a w Marszu Żywych wzięła udział duża grupa polskiej młodzieży. Właściwy antynarodowym narodowcom czarno-biały obraz świata ulega zamazaniu.
Więcej możesz przeczytać w 20/2000 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.