Czy w tym roku zostanie dokończona reforma podatkowa?

 

PAWEŁ ARNDT
wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych
Szansa na przeprowadzenie jeszcze w tym roku reformy podatkowej niewątpliwie istnieje. Komisja ma już za sobą prace nad projektem nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Powinien on przejść całą procedurę legislacyjną jeszcze przed wakacjami. Rozpatrujemy teraz projekt zmian w podatku dochodowym od osób fizycznych, opracowany przez posłów przy pomocy Ministerstwa Finansów i zgłoszony jako projekt poselski. Zastosowanie takiego trybu pozwala na znaczne przyspieszenie prac. Zmiany w podatku od osób prawnych raczej nie budzą kontrowersji i myślę, że obejdzie się tu bez większych perturbacji. Problem stanowi natomiast nowelizacja PIT. Proponowane w niej zmiany nawiązują do założeń zeszłorocznej reformy podatkowej, zniweczonej przez weto prezydenta. Trudno w tej chwili ocenić, czy uda się ponowna próba ich przeforsowania. Celem, do którego zmierzamy w naszych pracach, jest obniżenie podatków, przede wszystkim w wypadku podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, by zwiększyć konkurencyjność polskich firm i ich szanse na rynkach zagranicznych.


ZBIGNIEW NIEMCZYCKI
prezes Polskiej Rady Biznesu
Mówiąc o reformie podatków, należy pamiętać o zbliżających się wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Nie jest to czas sprzyjający zmianom w systemie podatkowym, a te są niezbędne. Głównym celem powinno być ujednolicenie zasad opodatkowania podmiotów gospodarczych, a nawet wprowadzenie dla nich jednego podatku. Obecne przepisy stawiają małe firmy rozliczające się na podstawie PIT w znacznie gorszej sytuacji niż podmioty podlegające ustawie o CIT. Tymczasem rentowność małych przedsiębiorstw dramatycznie się pogarsza. Potrzeba też generalnej obniżki podatków, dzięki czemu polskie firmy zaoszczędzone środki będą mogły przeznaczyć na nowe technologie i staną się bardziej konkurencyjne. Rozwój firm stworzy nowe miejsca pracy i umożliwi skuteczną walkę z rosnącym bezrobociem. Podatki są jednak wynikiem kompromisu politycznego, pewną wypadkową, niekoniecznie zgodną z tym, co wynika z logiki ekonomii. Dlatego wielokrotnie ogłaszane reformy podatkowe okazywały się w rzeczywistości jedynie drobnymi korektami przepiów. Obawiam się, że tak będzie i tym razem.