Komórka na wakacjach

Komórka na wakacjach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Roaming polega na przenoszeniu połączeń telefonicznych poza granice kraju. Dzięki niemu można telefonować, odbierać przychodzące do nich połączenia, wysyłać i odbierać SMS-y oraz przesyłać cyfrowe dane niezależnie od miejsca, w którym się znajdujemy
Każdy z polskich operatorów ma podpisane umowy roamingowe z przedstawicielami wielu państw, wśród których są także kraje dosyć egzotyczne, na przykład Azerbejdżan, Egipt, Filipiny, Indonezja, Mauritius, Namibia czy Tajlandia. Najczęściej jednak Polacy korzystają z roamingu w krajach europejskich.

Aby mniej płacić za korzystanie poza krajem z telefonu, warto po znać zasady roamingu

Najwięcej rozmów zagranicznych abonenci przeprowadzają z Niemiec, Francji, Hiszpanii, Austrii, Wielkiej Brytanii i Włoch - mówi Robert Niczewski, rzecznik prasowy Ery GSM.
- Rozmowy z Niemiec stanowią 25 proc. wszystkich połączeń roamingowych Idei - twierdzi Beata Białkowska, koordynator roamingu międzynarodowego w PTK Centertel, dodając, że wielu abonentów Idei używa swoich telefonów również w Skandynawii. - W wypadku sieci Plus GSM dodałbym jeszcze rozmowy z Czech i Słowacji - uzupełnia listę Ryszard Woronowicz, rzecznik prasowy Plusa.
Większość rozmów, jakie poza krajem przeprowadzamy z naszego aparatu komórkowego, stanowią połączenia w celach biznesowych. - Przeciętnie każdego dnia z naszych telefonów rozmawia za granicą ok. 30 tys. osób - wyjaśnia Woronowicz. - Z roamingu w sieci Idea Centertel korzysta co najmniej 10 proc. naszych abonentów - mówi Beata Białkowska. Standardem jest wyjazd z Polski do danego państwa i łączenie się z Polską przy wykorzystaniu jednej sieci operatora z danego kraju, choć zdarzają się swoiste rekordy. - Jeden z naszych klientów w ciągu 24 godzin przeprowadzał rozmowy za pośrednictwem operatorów w pięciu krajach - mówi Robert Niczewski.
Biznesmeni nie mają jednak wyłączności na połączenia roamingowe. Zbliża się sezon wakacyjny i coraz więcej osób będzie prywatnie korzystało z możliwości zatelefonowania ze swojej komórki w czasie zagranicznego urlopu. - Zadzwonić do domu ze szczytu wulkanu na Teneryfie, znad chmur, na wysokości ponad 4 tys. metrów, to doprawdy miłe doznanie. Tym bardziej że jakość połączenia była idealna - wspomina Katarzyna Skrzynecka, aktorka i piosenkarka. Żeby jednak skorzystać z roamingu, trzeba tę usługę uaktywnić. Polscy operatorzy nie pobierają za to opłaty. - Jeśli nasz klient regularnie płacił rachunki co najmniej przez ostatnie trzy miesiące, nie ma żadnych przeszkód w korzystaniu z roamingu - deklaruje Robert Niczewski. - Jeżeli z rozmów zagranicznych chce korzystać nowy klient, który właśnie podpisuje z nami umowę, proszony jest o kserokopię karty kredytowej lub wyciąg z rachunku bankowego. Jedynie w szczególnych wypadkach wymagane jest wpłacenie kaucji - wyjaśnia Niczewski. Podobne zasady obowiązują w Plusie. - Jeśli abonent nie zalega z opłatami za ostatnie trzy miesiące, roaming będzie aktywowany automatycznie. Osobom, które pierwszy raz jadą za granicę z telefonem komórkowym, polecam na wszelki wypadek wcześniejszy kontakt z Biurem Obsługi Klienta w celu sprawdzenia, czy mamy uruchomioną daną usługę. Gdyby tak nie było, należy podczas rozmowy z pracownikiem BOK zadeklarować chęć korzystania z niej. Uaktywnienie nastąpi po najbliższej północy - mówi Ryszard Woronowicz. - Aby rozmawiać w roamingu w sieci Idea, należy być abonentem PTK Centertel minimum trzy miesiące oraz opłacić terminowo trzy ostatnie rachunki - wyjaśnia Beata Białkowska. - Jeśli te warunki nie zostały spełnione, można korzystać z roamingu po wpłaceniu depozytu.
Pierwszą rzeczą, o której musimy pamiętać, wyjechawszy za granicę z uruchomioną usługą roamingową, jest wybór sieci GSM operatora zagranicznego. W każdym rozwiniętym kraju działa kilka lokalnych systemów GSM. Polskie firmy telefoniczne starają się podpisywać umowy z jak największą liczbą operatorów w danym kraju po to, by dać nam możliwość wyboru jednego z nich. W jakim celu? Zagraniczne sieci różnią się zasięgiem, ceną za połączenia w różnych porach dnia (i dniach tygodnia), wreszcie zestawem proponowanych usług dodatkowych. Informacje o właściwościach poszczególnych sieci w kraju, do którego jedziemy, możemy otrzymać u naszego operatora. Uzbrojeni w tę wiedzę powinniśmy zacząć od decyzji, czy wybieramy obcą sieć ręcznie, czy też automatycznie. Musimy być świadomi tego wyboru, ponieważ pociąga on za sobą pewne konsekwencje, zarówno pozytywne, jak i negatywne.
Kiedy w naszym telefonie potwierdzimy wyszukiwanie ręczne, po kilkunastu sekundach zobaczymy listę dostępnych operatorów. Gdy zdecydujemy się na jednego z nich, musimy cały czas zwracać uwagę, czy jesteśmy w jego zasięgu, co niekiedy bywa kłopotliwe. W razie utraty zasięgu trzeba bowiem szukać sieci od nowa. Od uciążliwości tego rodzaju jesteśmy wolni, gdy zdecydujemy się na automatyczny wybór sieci. Wtedy nasz telefon będzie się łączyć z tym operatorem, którego sygnał jest najsilniejszy. Zyskujemy w ten sposób stały zasięg, nie mając jednak wpływu na opłaty za rozmowy.
Musimy także pamiętać o stosowaniu prefiksów międzynarodowych. Dzwoniąc pod numer komórkowy do innego państwa, wybieramy najpierw klawisz "+", zastępujący kod wyjścia "00", potem prefiks danego kraju (w wypadku Polski jest to 48), następnie numer operatora (601, 602, 501 itd.) - nie poprzedzając go jednak zerem - na końcu zaś numer abonenta. Jeśli dzwonimy pod numer stacjonarny, po wciśnięciu "+" oraz numeru kierunkowego kraju musimy pamiętać o wprowadzeniu także numeru kierunkowego miasta. Ponieważ w każdym telefonie możemy zapisać pewną liczbę numerów telefonicznych, warto wyrobić sobie nawyk wpisywania do pamięci telefonu numerów bliskich nam osób od razu w standardzie międzynarodowym - właśnie z "+" oraz kodami kraju i miasta. W ten sposób oszczędzamy czas i nerwy - wyszukujemy jedynie nazwisko, a telefon - niezależnie od tego, w jakim kraju się znajdujemy - połączy nas z danym numerem.
Niezwykle istotną kwestią jest wysokość opłat za rozmowy w roamingu. Na całym świecie przyjęto jedną zasadę: płaci się według stawek operatora zagranicznego plus 15 proc. marży operatora krajowego. - Ze względu na koszty używam telefonu komórkowego za granicą w ograniczonym wymiarze - mówi Krzysztof Piesiewicz, adwokat, scenarzysta filmów Kieślowskiego.
- Staram się redukować do niezbędnego minimum wszystkie połączenia, nawet te najważniejsze.
Określenie "wszystkie połączenia" kieruje uwagę w stronę następnego, bardzo znaczącego elementu opłat w roamingu - mianowicie kosztów związanych z rozmowami przychodzącymi. Korzystając z komórki za granicą - inaczej niż w wypadku połączeń krajowych - płacimy zarówno za połączenia wychodzące, jak i przychodzące. Zatem nie tylko dzwonienie, ale również nie kontrolowane odbieranie rozmów kierowanych do nas obciąża nasz rachunek.
- Roaming byłby świetnym wynalazkiem, gdyby opracowano system informujący osobę dzwoniącą na komórkę, że jej użytkownik jest w danym momencie za granicą i że to jego rachunek obciąży nasza rozmowa - twierdzi Izabela Trojanowska, aktorka i piosenkarka.
Na szczęście działają systemy pozwalające przynajmniej częściowo kontrolować sytuację. - Istnieje wiele sposobów blokowania połączeń. Przed wyjazdem za granicę możemy na przykład zablokować wszelkie połączenia przychodzące albo też przychodzące z określonego kraju - mówi Ryszard Woronowicz. - Jeśli chcemy się ustrzec przed dodatkowymi kosztami, możemy ustawić bezwarunkowe przekierowanie na pocztę głosową - sugeruje z kolei Beata Białkowska. W ekstremalnej sytuacji zawsze możemy po prostu wyłączyć telefon - żartuje Robert Niczewski.
Roaming, pozwalający prowadzić rozmowy z telefonu komórkowego za granicą, daje nam luksusowe poczucie stałego kontaktu z krajem. Ale tylko wtedy, gdy będziemy świadomi swoich roamingowych "praw i obowiązków", w pełni odczujemy komfort, jaki zapewnia nam możliwość rozmowy z bliskimi, gdy jesteśmy od nich oddaleni o setki lub tysiące kilometrów.

Więcej możesz przeczytać w 23/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.