Odeskie schody

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wspólny rurociąg mógłby być przykładem strategicznego partnerstwa Ukrainy i Polski
Niedziela i poniedziałek w Odessie. Dołączyłem do goszczącego na Ukrainie marszałka Płażyńskiego, by zobaczyć, jak przebiega budowa Jużnego - terminalu naftowego zbliżonego skalą do naszego w Porcie Pół-nocnym. Właśnie projekt rurociągu Odessa-Brody-Gdańsk mógłby być przykładem strategicznego partnerstwa Ukrainy i Polski. Więcej, mógłby pokazać, jak to przedsięwzięcie gospodarcze dzięki wsparciu polityków wypełnia się komercyjną treścią. Oba państwa są zainteresowane, aby zdywersyfikować dostawy ropy, aby się uniezależnić - choćby częściowo - od Rosji. To wymaga połączenia ropociągiem Odessy z Gdańskiem i uzyskania możliwości importu zarówno ropy norweskiej z północy, jak i azerskiej z południa. Ukraińcy prowadzą z wysiłkiem, na miarę swoich skromnych zasobów kapitałowych, inwestycję Odessa-Brody. Dotarcie z ropociągiem do Drohobycza pozwoliłoby uaktywnić istniejącą rafinerię. Przyszłość dotknie znów przeszłości.
Zanim znalazłem się na budowie terminalu w Jużnym, przeszedłem śladami moich marzeń o Odessie, zbudowanych z fikcyjnych i literackich obrazów. Powędrowałem więc pieszo na Mołdawankę, legendarną dzielnicę żydowskich bandytów, opisaną w opowiadaniach Izaaka Babla. Zobaczyłem plac Seredyński, na którym handlowała dobrem ciocia Pesia, której syn zginął w napadzie na kantor Tartakowskiego, opisany w opowiadaniu "Jak to robiono w Odessie". Sprawcą napadu był Benia Krzyk, zwany Królem, gdyż to on był władzą Mołdawanki. Zdania: "Benia mówi mało, ale on mówi smacznie. Benia mówi mało, ale człowiek ma chęć, żeby on jeszcze coś powiedział" należą do kanonu wszystkich fanów Babla.
Podobnie wszyscy kinomani, którzy znają "Pancernik Potiomkin" Eisensteina, pamiętają scenę na schodach odeskich. Zszedłem i wszedłem na nie. Z dołu wyglądają lepiej niż z góry. To, co zbudowano na nadbrzeżu, psuje perspektywę. Odeskie schody pokazują więc perspektywę historyczną w złym i w dobrym. Od początku i od końca. Jak zaczynać i jak kończyć.
Więcej możesz przeczytać w 28/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.