Europa 2002

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pomostem nad przepaścią dzielącą kandydowanie od członkostwa w Unii Europejskiej mogą być wyłącznie udane reformy

- Po pięćdziesięciu latach zimnej wojny nasz kontynent przecina głęboki rów. Podczas szczytu Unii Europejskiej w Helsinkach przywódcy rządów i państw UE uczynili znaczący krok, by ten rów zasypać. Zgodnie z podjętym zobowiązaniem pod koniec 2002 r. unia ma być gotowa na przyjęcie nowych członków. Do stołu negocjacyjnego zaproszono także kolejne państwa. Stało się to możliwe dzięki ich silnemu zaangażowaniu w budowę demokracji, państwa prawa i gospodarki rynkowej. Już w lutym 2000 r. Rumunia, Słowacja, Łotwa, Litwa, Bułgaria i Malta dołączą do grona krajów prowadzących negocjacje integracyjne. Dania od dawna domaga się, by do rozmów przystąpili wszyscy kandydaci z Europy Środkowej i Wschodniej. Negocjacje obejmą także Turcję - gdy tylko kraj ten spełni kryteria polityczne. Znany jest cel, do którego zmierzamy. Kryteria członkostwa są jasno określone i dla wszystkich identyczne. Uważamy, że nowi członkowie powinni się cieszyć tymi samymi prawami i mieć takie same obowiązki jak dotychczasowi. Żadne państwo nie chciałoby przecież być członkiem drugiej kategorii. Dwunastu kandydatów podąża ku temu samemu celowi. Nie oznacza to, że przystąpią do unii w tym samym czasie, nie oznacza również, iż jedne państwa będą musiały czekać na inne. Przeciwnie, członkostwo jest sprawą indywidualną. Kandydaci będą zmierzać do celu własnym tempem, zależnym od ich dokonań. Pomostem nad przepaścią dzielącą kandydowanie od członkostwa mogą być wyłącznie udane reformy. Od postępów czynionych przez konkretne państwo będzie zależeć termin jego wstąpienia do UE. Zdaniem duńskiego rządu, jest to najlepszy sposób na sprawiedliwe i przejrzyste przeprowadzenie procesu integracji . Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za powodzenie rozszerzenia unii. Zadaniem UE jest utrzymanie tempa tego procesu i troska o to, by negocjacje były rzeczowe i dynamiczne. Musimy unikać biurokratycznych i uciążliwych procedur. Procesem integracji nadal powinny kierować obiektywne kryteria. Dzięki temu nowi kandyda- ci - wdrażający konieczne reformy - będą mieli szansę dogonienia państw bardziej zaawansowanych w procesie negocjacji. Rozszerzenie wymaga zaangażowania polityków, produktywności sektora prywatnego, cierpliwości i ciężkiej pracy wszystkich. Choć pierwsze efekty naszych działań można będzie zauważyć stosunkowo szybko, rzeczywiste postępy możliwe będą dopiero w dalszej perspektywie. Dlatego nie powinniśmy tracić z pola widzenia ostatecznego celu. Jeśli zaniknie wiara w możliwość uzyskania członkostwa, idea Unii Europejskiej jako źródła bezpieczeństwa, stabilności i dobrobytu stanie się iluzją. Społeczeństwa krajów kandydackich mogą się odwrócić od Europy. Musimy zrobić wszystko, by temu zapobiec. Dania będzie kontynuować wysiłki, by rozszerzenie unii nastąpiło tak szybko, jak to możliwe i w jak największym zakresie. Mamy nadzieję powitać nowych członków unii na samym początku nowego milenium. Jesteśmy przekonani, że Europa odniesie sukces.
Więcej możesz przeczytać w 3/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.