Zdziwienie

Dodano:   /  Zmieniono: 


W moje niepowołane ręce wpadł artykuł o tym, że lewicowa większość w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji nie pozwoliła na ukaranie TVP za wyemitowanie o zbyt wczesnej porze filmu pełnego scen przemocy i gwałtu. Chodziło o "Balangę" Łukasza Wylężałka.
Przede wszystkim zdziwili mnie ci, którzy chcą za emisję tego filmu karać. Wiadomo nie od dzisiaj, że po 23.00 puszcza się obecnie dla resztek polskiej inteligencji, a więc dla tych, których nie stać na jakąkolwiek balangę. A młodociani bandyci o tej porze stosują przemoc i uprawiają gwałt na prywatkach.
Następnie zdziwili mnie ci, którzy oskarżyli część krajowej rady, a konkretnie dwóch działaczy PSL, o to, że nie poparli wniosku o ukaranie telewizji za propagowanie brutalności. Dziwię się tym bardziej, że panowie ci wiedzą o tym, iż walka o stanowiska i apanaże w telewizji jest tak brutalna, że film "Balanga" staje się przy niej niewinnym opisem rzeczywistości.
Potem zdziwili mnie ci, co powiedzieli, że jakikolwiek wniosek złożony w radzie, a dotyczący ukarania, jest w praktyce nie do zrealizowania ze względu na różnice światopoglądowe. No to spróbujcie o 21.40 wyświetlić film, w którym zostanie pobity wierzący chłop należący do PSL, i poczekajcie na reakcję. Za to nie zdziwiła mnie wcale anegdota, jaką opowiedział mi pewien nauczyciel. Otóż na lekcji języka polskiego w ósmej klasie pani zapytała młodzież: "Co powiecie o 'Odprawie posłów greckich'?". I wtedy jeden z uczniów stwierdził: "Była mniejsza". I dostał piątkę za aktywność na lekcji. Mądra pani.
Więcej możesz przeczytać w 6/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.