Cały naród buduje swoją eurostradę

Cały naród buduje swoją eurostradę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Starcom łza się w oku zakręciła… Chodzi oczywiście o gospodarską wizytę ministra promocji idei autostrad w Polsce Sławomira Nowaka. Strapiony opóźnieniami na froncie robót na A2 minister zapowiedział. „Broni nie składamy. Walka o tę przejezdność cały czas trwa". W czasach mojej młodości wykonanie planu gospodarczego zawsze było efektem kampanii, mobilizacji, ofiarności załóg, bohaterstwa, a generalnie – walki. Bez walki ani rusz.

Boże, tak jak wielu myślałem, że po to zrobiliśmy kapitalizm, aby przedsiębiorstwa budowlane konkurujące z sobą na wolnym rynku po prostu budowały. Za pieniądze. I żeby ich osiągnięcia nie były skutkiem zrywu klasy robotniczej, chłopstwa i inteligencji pracującej, tylko wychodziły tak po prostu. Eee, tam, głupi Wróbel, głupi! Musi przyjechać minister, nałożyć kask, głową pokręcić, ludzi podkręcić, zapowiedzieć, że skrytym parówkożercom mówimy stanowcze nie i że mylą się podżegacze i pogrobowcy. „Chcę zapewnić, że my w tej walce się nie poddajemy" – zapewnił członek Biura Politycznego Sławomir Nowak.

Sądzę, że każdy obywatel z kategorią wojskową A1, a już zwłaszcza z kategoria wojskową A2, może się spodziewać, że go zakład pracy zawiezie autobusem na Czyn Społeczny na autostradzie. Duży transparent „Delegaci na Kongres Platformy Obywatelskiej czynem wspomagają budowę autostrad" będzie powiewał nad szczególnie zagrożonym odcinkiem, albo ja się na PR nie znam. Nieładnie śmiać się z nazwisk, ale szczerze mówiąc, nick ministra Nowaka to mógłby być „Starak”, na A2 nie posługuje się nowomową (dzięki), lecz staromową. No i stara się.

Więcej możesz przeczytać w 20/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.