Ściąga dla niepokornych

Ściąga dla niepokornych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kształtowanie szacunku dla dobra i słuszności ważniejsze jest od kultywowania respektu dla prawa
W związku z rozwojem sytuacji w kraju zajrzałem do tego, co pisałem przed dwunastu laty - jeszcze w PRL - o obywatelskim nieposłuszeństwie. Wydaje się, że wszystkim protestującym i tym, którzy przygotowują różne występy, należy się krótki kurs, jak być nieposłusznym.

Jak odróżnić usprawiedliwione nieposłuszeństwo od zwykłego bezprawia lub przestępstwa?
Według Roberta Mertona, amerykańskiego socjologa, nonkonformista, który kwestionuje jakieś obowiązujące normy, czyni to w imię wyznawanych przez siebie zasad, działając jawnie i nie w obronie prywatnego interesu. Natomiast przestępca z reguły ukrywa swoją działalność, czyniąc tylko dla siebie wyjątek od wyznawanych norm i łamiąc ich porządek dla własnej korzyści.
Czym jest obywatelskie nieposłuszeństwo?
Na podstawie wydanej 15 lat temu pracy profesora Wiesława Langa ("Cywilne nieposłuszeństwo w doktrynie amerykańskiej") można je określić jako: 1) akt naruszenia prawa, 2) stanowiący zamierzony protest przeciwko jakiemuś prawu, instytucji społecznej lub politycznej, oficjalnej polityce państwa, zwyczajowi lub praktyce społecznej popieranej przez państwo, które uważane są przez naruszyciela państwa za niezgodne z konstytucją, niesprawiedliwe lub niezgodne z elementarnymi, powszechnie akceptowanymi zasadami moralnymi, 3) dokonywany jawnie i publicznie, 4) w celu poprawienia (a nie obalenia) porządku prawnego, 5) bez użycia przemocy i z gotowością poniesienia konsekwencji (poddania się karze). Dwa cytaty z klasyki:
"Myślę, że przede wszystkim powinniśmy być ludźmi, a dopiero później obywatelami. Kształtowanie szacunku dla dobra i słuszności ważniejsze jest od kultywowania respektu dla prawa. Jedynym ważnym obowiązkiem pozostaje zatem czynienie w każdej sytuacji tego, co uważam za dobre i słuszne. Prawo nigdy nie uczyniło ludzi ani odrobinę bardziej sprawiedliwymi, a z powodu respektu dla prawa nawet dobrze usposobieni stają się codziennie reprezentantami niesprawiedliwości" (Henry David Tho- reau, "Civil Disobedience", 1849 r.).
"Można zapytać: jak możesz bronić łamania pewnych praw i posłuszeństwa wobec innych praw? Odpowiedź zawarta jest w fakcie, że są dwa typy praw: są prawa sprawiedliwe i prawa niesprawiedliwe. Zgadzam się ze św. Augustynem, że ťprawo niesprawiedliwe nie jest w ogóle prawemŤ. A jaka jest różnica między nimi? Jak można określić, kiedy prawo jest sprawiedliwe, a kiedy niesprawiedliwe? Prawo sprawiedliwe jest stworzonym przez człowieka kodeksem, który pokrywa się z prawem moralnym lub prawem Boga. Niesprawiedliwe prawo jest kodeksem, który nie harmonizuje z prawem moralnym. Mówiąc słowami św. Tomasza z Akwinu, prawo niesprawiedliwe jest prawem ludzkim, które nie jest zakorzenione w prawie wiecznym lub prawie naturalnym. Każde prawo, które chroni osobowość ludzką, jest sprawiedliwe. Każde prawo, które degraduje osobowość ludzką, jest niesprawiedliwe. Wszelkie prawa segregacyjne są niesprawiedliwe, ponieważ segregacja zniekształca duszę i wyrządza szkodę osobowości człowieka. Daje temu, kto segreguje ludzi, fałszywe poczucie wyższości, a segregowanemu fałszywe poczucie niższości" (Martin Luther King, list z więzienia miejskiego w Birmingham, lata 60. naszego wieku.).
Złośliwość amerykańskiego filozofa prawa:
"Jest pewna korzyść społeczna w wyróżnianiu ludzi, którzy odmawiają posłuszeństwa w stosunku do niektórych praw na własne ryzyko. Nawet w konstytucyjnej demokracji członkowie ciała ustawodawczego są często nienależycie wykształceni, ulegają przesądom i dbają przede wszystkim o własne interesy. Potulność obywateli w wiernym przestrzeganiu każdego prawa, które uchwala ciało ustawodawcze, stanowi zaproszenie członków legislatywy do obwieszczania własnych przesądów jako obowiązujących praw" (Richard Brand, "Law and Philosophy", 1964 r.). Ściągę niniejszą polecam tym, którzy czują się Murzynami Trzeciej Rzeczypospolitej, aby mogli z niej skorzystać, zanim zrobią swoje i odejdą.
Więcej możesz przeczytać w 7/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.