Siła spokoju po burzy

Siła spokoju po burzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
To był najważniejszy rok w życiu Agnieszki Radwańskiej. Rozstała się z ojcem, związała z nowym trenerem Tomkiem Wiktorowskim i przeżyła rozwód rodziców. Dała radę.
Po raz pierwszy w karierze doszła do finału Wielkiego Szlema i wdarła się na szczyty tenisowego rankingu. Zatkała usta malkontentom i niedowiarkom. – Ależ się cieszę. Jestem naprawdę szczęśliwy – wyznaje Wojciech Fibak. – Wreszcie ci wszyscy defetyści zobaczyli, że Agnieszka to geniusz, że taka tenisistka trafia się raz na milion, że może wygrywać. Także z zawodniczkami dużo wyższymi i cięższymi od niej, ze specjalistkami od siłowego tenisa. Mówiłem o tym od lat, że w końcu zacznie wygrywać. Trochę to trwało, ale się stało – mówi Wojciech Fibak. Jest wyraźnie podekscytowany „polskim finałem” na Wimbledonie. I dumny z Agnieszki. Od dawna mówił, że starsza z sióstr Radwańskich to ogromny talent, ale niewielu wierzyło, że aż tak ogromny.
Więcej możesz przeczytać w 28/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.