Główną atrakcją tego regionu są skały. Przybierają one tak fantazyjne kształty, jak nigdzie indziej. Zjawiskowe nacieki Jaskini Niedźwiedziej, tajemnicze labirynty Błędnych Skał, cenne minerały wydobywane przez Walonów czy kamienne zoo na szczycie Szczelińca zainteresują zarówno dorosłych, jak i dzieci.
Jaskinia (bez) Niedźwiedzia
Przed wycieczką trzeba dzieciom powiedzieć, że w jaskini w Kletnie niedźwiedzia nie ma. Ten, który był, 13 tys. lat temu wpadł do szczeliny i nie udało mu się z niej wydostać. Można zobaczyć tylko jego szkielet. Niedźwiedzia jaskiniowego nie ujrzymy zresztą nigdzie, bo ten gatunek wymarł dawno temu. Podobnie jak lew jaskiniowy, który zresztą nie był podobny do lwa, tylko do bardzo dużego tygrysa. Wędrując korytarzami Jaskini Niedźwiedziej, natkniemy się na czaszkę przedstawiciela tego wymarłego gatunku. Jednak nie dla kości wymarłych zwierząt przychodzimy do jaskini, podejmując trud półgodzinnego spaceru od parkingu. Robimy to dlatego, że Jaskinia Niedźwiedzia jest uważana za najpiękniejszą jaskinię w Polsce. Choć trasa turystyczna obejmuje zaledwie 500 metrów z trzech kilometrów podziemnych korytarzy, trzeba choć raz zobaczyć ją na własne oczy. Cechą szczególną jaskini jest bogata szata naciekowa. Reflektory wydobywają z czerni podziemi fantastyczne kształty kalcytowych kaskad odbijających się w lustrach wody. Zobaczymy stalaktyty (zwisające ze stropu sople), makarony (rurki, które z czasem staną się stalaktytami), pola ryżowe (nacieki na dnie przypominające pole ryżowe z lotu ptaka), draperie i zasłony (powstałe z mleka kalcytowego wiszące cienkie płaty) oraz kalafiory i perły (sprawdźcie sami, co to takiego). Ze względu na konieczną dla zachowania szaty naciekowej kameralną atmosferę panującą w jaskini nie może w niej jednocześnie przebywać więcej niż 15 osób. Dlatego przed wycieczką warto zarezerwować bilet telefonicznie (tel. 74 814 12 50) lub e-mailem ([email protected]).
www.jaskinia.pl
Przed wycieczką trzeba dzieciom powiedzieć, że w jaskini w Kletnie niedźwiedzia nie ma. Ten, który był, 13 tys. lat temu wpadł do szczeliny i nie udało mu się z niej wydostać. Można zobaczyć tylko jego szkielet. Niedźwiedzia jaskiniowego nie ujrzymy zresztą nigdzie, bo ten gatunek wymarł dawno temu. Podobnie jak lew jaskiniowy, który zresztą nie był podobny do lwa, tylko do bardzo dużego tygrysa. Wędrując korytarzami Jaskini Niedźwiedziej, natkniemy się na czaszkę przedstawiciela tego wymarłego gatunku. Jednak nie dla kości wymarłych zwierząt przychodzimy do jaskini, podejmując trud półgodzinnego spaceru od parkingu. Robimy to dlatego, że Jaskinia Niedźwiedzia jest uważana za najpiękniejszą jaskinię w Polsce. Choć trasa turystyczna obejmuje zaledwie 500 metrów z trzech kilometrów podziemnych korytarzy, trzeba choć raz zobaczyć ją na własne oczy. Cechą szczególną jaskini jest bogata szata naciekowa. Reflektory wydobywają z czerni podziemi fantastyczne kształty kalcytowych kaskad odbijających się w lustrach wody. Zobaczymy stalaktyty (zwisające ze stropu sople), makarony (rurki, które z czasem staną się stalaktytami), pola ryżowe (nacieki na dnie przypominające pole ryżowe z lotu ptaka), draperie i zasłony (powstałe z mleka kalcytowego wiszące cienkie płaty) oraz kalafiory i perły (sprawdźcie sami, co to takiego). Ze względu na konieczną dla zachowania szaty naciekowej kameralną atmosferę panującą w jaskini nie może w niej jednocześnie przebywać więcej niż 15 osób. Dlatego przed wycieczką warto zarezerwować bilet telefonicznie (tel. 74 814 12 50) lub e-mailem ([email protected]).
www.jaskinia.pl
Więcej możesz przeczytać w 32/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.