Czy paliwo musi drożeć?
Andrzej Szczęśniak
prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych
Na podwyżki cen benzyny jesteśmy skazani z powodu podatków. Na przykład w wypadku olejów napędowych wzrosły one w ubiegłym roku o 70 proc. Zawsze płaci za to klient. W 1999 r. zapowiedziano cztery podwyżki podatków, które spowodują, że cena paliw wzrośnie łącznie mniej więcej o 10 proc. W poprzednim okresie w związku ze spadkiem cen ropy benzyna taniała w całej Europie i USA. U nas ten spadek od razu "neutralizowany" był wzrostem podatku. Wpływy do budżetu zwiększyły się dzięki temu o 600 mln USD. Drugą przyczyną jest wzrost kursu dolara. Powoduje on znaczne podrożenie importu ropy i benzyn. Na szczęście dotychczas ceny ropy na rynkach pierwotnych są stabilne, ich wzrost - w połączeniu z wyższą akcyzą i drożejącym dolarem - spowodowałby bowiem spore podwyżki. Polski klient (który w żaden sposób nie skorzystał ze spadku cen ropy) odczułby je natychmiast, i to bardzo dotkliwie.
Krzysztof Dzierżawski
Centrum im. Adama Smitha
Bezpośrednią przyczyną wzrostu cen benzyny jest podniesienie stawek akcyzy. Jej udział w cenie paliwa jest u nas jednak ciągle mniejszy niż w Europie Zachodniej i trzeba się liczyć z tym, że będzie wzrastał. Mam nadzieję, że proces ten będzie rozłożony w czasie i zakończy się wtedy, kiedy nasze zarobki będą porównywalne z zachodnimi. Drugim powodem jest deprecjacja krajowej waluty, co powoduje podrożenie surowców sprowadzanych do produkcji paliwa, a także samej importowanej benzyny. Obciążanie paliw podatkiem akcyzowym w celu zwiększenia wpływów budżetowych jest dość powszechną praktyką i Polska nie różni się pod tym względem od innych państw. Fakt, że rafinerie w dość prosty sposób przenoszą wzrost akcyzy i kursu dolara na ceny detaliczne benzyny, świadczy o ogromnym zmonopolizowaniu tej branży. Niestety, wszystko wskazuje na to, że po połączeniu Petrochemii Płock z CPN sytuacja w tej dziedzinie nie tylko się nie poprawi, ale nawet pogorszy.
prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych
Na podwyżki cen benzyny jesteśmy skazani z powodu podatków. Na przykład w wypadku olejów napędowych wzrosły one w ubiegłym roku o 70 proc. Zawsze płaci za to klient. W 1999 r. zapowiedziano cztery podwyżki podatków, które spowodują, że cena paliw wzrośnie łącznie mniej więcej o 10 proc. W poprzednim okresie w związku ze spadkiem cen ropy benzyna taniała w całej Europie i USA. U nas ten spadek od razu "neutralizowany" był wzrostem podatku. Wpływy do budżetu zwiększyły się dzięki temu o 600 mln USD. Drugą przyczyną jest wzrost kursu dolara. Powoduje on znaczne podrożenie importu ropy i benzyn. Na szczęście dotychczas ceny ropy na rynkach pierwotnych są stabilne, ich wzrost - w połączeniu z wyższą akcyzą i drożejącym dolarem - spowodowałby bowiem spore podwyżki. Polski klient (który w żaden sposób nie skorzystał ze spadku cen ropy) odczułby je natychmiast, i to bardzo dotkliwie.
Krzysztof Dzierżawski
Centrum im. Adama Smitha
Bezpośrednią przyczyną wzrostu cen benzyny jest podniesienie stawek akcyzy. Jej udział w cenie paliwa jest u nas jednak ciągle mniejszy niż w Europie Zachodniej i trzeba się liczyć z tym, że będzie wzrastał. Mam nadzieję, że proces ten będzie rozłożony w czasie i zakończy się wtedy, kiedy nasze zarobki będą porównywalne z zachodnimi. Drugim powodem jest deprecjacja krajowej waluty, co powoduje podrożenie surowców sprowadzanych do produkcji paliwa, a także samej importowanej benzyny. Obciążanie paliw podatkiem akcyzowym w celu zwiększenia wpływów budżetowych jest dość powszechną praktyką i Polska nie różni się pod tym względem od innych państw. Fakt, że rafinerie w dość prosty sposób przenoszą wzrost akcyzy i kursu dolara na ceny detaliczne benzyny, świadczy o ogromnym zmonopolizowaniu tej branży. Niestety, wszystko wskazuje na to, że po połączeniu Petrochemii Płock z CPN sytuacja w tej dziedzinie nie tylko się nie poprawi, ale nawet pogorszy.
Więcej możesz przeczytać w 11/1999 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.