Islandzki gejzer

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rozmowa z prezydentem Islandii dr. OLAFUREM RAGNAREM GRIMSSONEM
Jacek Potocki: - Dla Polaków Islandczycy to potomkowie walecznych wikingów...
Olafur Ragnar Grimsson: - Dzisiejsi Islandczycy są bardzo nowoczesnym narodem, który osiągnął wysoki poziom życia. Jednocześnie bardzo głęboko tkwimy w naszej kulturze. Jesteśmy dumni ze swej tysiącletniej historii, kultury, literatury i języka. Islandczycy pragną odgrywać aktywną rolę we współczesnym świecie i są bardzo pracowici. Dlatego udało się nam przetrwać w trudnych warunkach północnego Atlantyku i stworzyć nowoczesne społeczeństwo dobrobytu.
- Islandia leży w strategicznym punkcie globu.
- Nasz kraj jest członkiem-założycielem NATO. Wraz z innymi państwami skandynawskimi - Danią i Norwegią - w ogromnym stopniu przyczyniliśmy się do nadania Paktowi Północnoatlantyckiemu demokratycznego wymiaru. Islandia jest bardzo korzystnie położona - pośrodku Atlantyku. Tu właśnie płyta Europy oddzieliła się od płyty Ameryki. Ale nadal symbolicznie łączy je Islandia - kraj szczycący się najstarszym parlamentem na świecie. Dlatego nie chcemy współzawodnictwa między Ameryką a Europą, lecz współpracy. Rozszerzenie NATO jest dużym krokiem w tym kierunku. Jeśli chodzi o strategiczne położenie, to jego znaczenie z dekady na dekadę zmienia się z powodu rozwoju technologii wojskowej i przemian sytuacji politycznej.
- Przez wiele lat Islandczycy protestowali przeciwko obecności Amerykanów w swoim kraju. Dzisiaj już nikt nie protestuje, a nawet wydaje się, że jesteście żywo zainteresowani utrzymaniem bazy.
- Zmiana stanowiska wynika przede wszystkim z tego, że w przeszłości, w okresie napięcia międzynarodowego, baza stale się roz- rastała. W ostatnich latach sytuacja się gwałtownie zmieniła. Kiedyś głównym zagrożeniem był Związek Radziecki, a dzisiaj Islandia w ramach "Partnerstwa dla pokoju" współpracuje z Rosją i z krajami uznawanymi jeszcze do niedawna za wrogie. Właśnie w Islandii odbyły się jedne z pierwszych ćwiczeń wojskowych przeprowadzanych wspólnie z Rosją. Społeczeństwo Islandii dostrzega nową strukturę bezpieczeństwa w Europie i chce w niej w miarę swych możliwości uczestniczyć.
- Jaki jest stosunek Islandii do Unii Europejskiej?
- Islandia wraz z kilkoma innymi państwami wynegocjowała z unią porozumienie o europejskim obszarze gospodarczym, co umożliwia jej udział we wspólnym rynku i integrację z piętnastką w wielu dziedzinach. Najważniejszą gałęzią naszej gospodarki jest rybołówstwo. W UE dziedziną tą, podobnie jak rolnictwem, steruje Bruksela. Jest to jedna z głównych przyczyn, dla których Islandia nie może przystąpić do unii: nie możemy przyznać Brukseli dominującej pozycji w decydowaniu o naszym bogactwie. Jest to stanowisko rządu i większości parlamentu.
- Czemu Islandia zawdzięcza dobrobyt swoich mieszkańców?
- Podstawowym źródłem naszego dobrobytu jest najnowocześniejsza technologia i przemysł rybny. W ostatnich 10-15 latach w Islandii powstało wiele przedsiębiorstw w dziedzinach wymagających dużej wiedzy i badań naukowych, jak firmy komputerowe, biogenetyczne, medyczne i produkujące oprogramowanie komputerowe. Ostatnio coraz więcej ludzi odwiedza nasz kraj, by zobaczyć unikatowe zjawiska związane z powstaniem Ziemi, jak gejzery i czynne wulkany. Obecnie nasza gospodarka opiera się już na wielu filarach.
- Głosi pan konieczność ochrony socjalnej w warunkach gospodarki rynkowej.
- Bo nie ma sprzeczności między gospodarką rynkową a opieką socjalną. Gospodarka rynkowa jest instrumentem wzrostu dobroby- tu oraz zagwarantowania wszystkim prawa do wykształcenia, opieki zdrowotnej czy innych świadczeń socjalnych. Nasz system opieki zdrowotnej czy edukacji należy do najlepszych na świecie. Takie same warunki w szpitalu ma rolnik i prezydent. Jednocześnie utrzymujemy jedne z najniższych stóp podatkowych. Od dziesięciu lat mamy niską inflację i stabilną gospodarkę. Spełniamy z nadwyżką wszystkie kryteria z Maastricht.
- Tradycje współpracy między Polską a Islandią nie są zbyt bogate? Jakie są jej perspektywy?
- W naszych stosunkach otwiera się nowy etap w związku z wejściem Polski do NATO. Polska jest zainteresowana uzyskaniem kwot połowowych w naszej strefie ekonomicznej, są też dobre perspektywy eksportu produktów naszego przemysłu medycznego, przede wszystkim tranu. Polska wniosła wkład w rozwój kultury islandzkiej: Bohdan Wodiczko stworzył naszą narodową orkiestrę symfoniczną i był przez wiele lat jej szefem. Wielu Polaków łowi ryby na islandzkich trawlerach i przyczynia się do budowy dobrobytu naszego kraju. Notabene, bardzo dobrze znane są w Islandii wafelki "Prince Polo". Idąc do szkoły, zawsze wstępowałem do sklepu, by kupić wafelek na przekąskę.
Więcej możesz przeczytać w 15/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 15/1999 (854)

  • Playback11 kwi 1999Wicemarszałek Sejmu Marek Borowski (SLD) i rzecznik SLD Andrzej Urbańczyk13