Na cukrzycę choruje 2,5 mln Polaków, ale 30-40 proc. z nich nie jest świadomych choroby. – Po 45. roku życia każdy powinien zbadać sobie poziom cukru we krwi co najmniej raz na trzy lata – przekonuje prof. Leszek Czupryniak, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego.
Cukrzyca to choroba, która polega na tym, że nasz organizm nie radzi sobie ze spalaniem glukozy – prostego cukru, który jest podstawowym paliwem do procesów przemiany materii zachodzących w komórkach. To właśnie glukoza dostarcza nam energii, dzięki której możemy chodzić, oddychać, myśleć, rosną nam paznokcie, a w żyłach krąży krew. W cukrzycy zaburzone jest wydzielanie insuliny, hormonu niezbędnego do spalania glukozy.
Istnieją dwie postaci tej choroby. Cukrzyca typu 1, zwana kiedyś insulinozależną lub typu dziecięcego, jest spowodowana całkowitym brakiem insuliny na skutek zniszczenia komórek trzustki produkujących ten hormon. Ten typ choroby występuje głównie u dzieci i młodzieży, stąd jej stara nazwa. Jakie są jej przyczyny? Nie wiemy, także genetyka nie jest tu zbyt pomocna. Nie ma ona związku z otyłością.
Istnieją dwie postaci tej choroby. Cukrzyca typu 1, zwana kiedyś insulinozależną lub typu dziecięcego, jest spowodowana całkowitym brakiem insuliny na skutek zniszczenia komórek trzustki produkujących ten hormon. Ten typ choroby występuje głównie u dzieci i młodzieży, stąd jej stara nazwa. Jakie są jej przyczyny? Nie wiemy, także genetyka nie jest tu zbyt pomocna. Nie ma ona związku z otyłością.
Więcej możesz przeczytać w 48/2012 wydaniu tygodnika e-Wprost .
Archiwalne wydania Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Komentarze
Są to węglowodany, które po spożyciu podnoszą poziom cukru we krwi maksymalnie do 26% wzrostu, czyli nie nadwyrężają trzustki. Jemy niskotłuszczowo, 0% negatywnych toksyn, energetyczne węglowodany wyłącznie nie przekraczające po spożyciu dozwolonej granicy; czyli 26% wzrostu. Pokarmy o właściwym doborze białek, oraz co niezmiernie istotne, nie zawierające toksyn spowalniających i zatruwających nasze organizmy.
CHORUJĄC NA CUKRZYCĘ POWINNIŚMY ZATEM, REALIZOWAĆ DIETĘ:
Wg tzw. NISKICH WĘGLOWODANÓW TJ. DO 26% WZROSTU, i nie chodzi bynajmniej o ilość czy o to, że są cukry proste lub złożone. Chodzi o to, aby klasyfikować węglowodany wg wzrostu poziomu cukru jaki powodują we krwi po spożyciu. Nie uwzględniają tego wymienniki ww węglowodanowe, które pokazują wyłącznie ilości węglowodanów jako ilości, a nie uwzględniają jakości.