Telewizor na platformie

Telewizor na platformie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gdzie Cyfra Plus i Wizja się biją tam Polsat skorzysta?
Aby obejrzeć na żywo walkę Holyfielda z Lewisem należało być abonentem pakietu cyfrowego Wizja TV. Aby zobaczyć bezpośrednią transmisję meczu Polska-Anglia trzeba było mieć dostęp do Cyfry Plus. W nadchodzącym sezonie Wizja TV będzie mieć monopol na ligę żużlową zaś Cyfra Plus - na mecze piłkarskie ale już bez transmisji pucharów UEFA na których położył rękę jej konkurent. Rywalizacja obu platform cyfrowych sprawia że kibic który chce się emocjonować największymi wydarzeniami sportowymi musi mieć dwie anteny i dwa dekodery - oraz płacić dwa rachunki - albo zrezygnować z dużej części sportowego "tortu" dokonując wyboru między Wizją a Cyfrą Plus.

Podobne rozterki przeżywa kinoman i miłośnik dokumentu. Wizja TV - poprzez swego partnera (HBO) - ma dostęp do filmotek Time Warner Columbii Buena Vista i Tri Star zaś Canal Plus zaopatrujący w filmy Cyfrę Plus zawarł umowy na wyłączność z wytwórniami Paramount i Universal. Każda z platform pokazuje to co najlepsze w ofertach tych producentów pomijając to co stanowi domenę konkurenta. Antena Wizji zapewnia dostęp do świetnego kanału dokumentalnego Discovery ale aby oglądać co najmniej równie świetną Planete trzeba korzystać z Cyfry Plus.
Konkurencja także na rynku telewizyjnym służy z reguły dobru konsumenta. W polskich warunkach zaciekła rywalizacja obu platform cyfrowych zaczyna działać na niekorzyść widza. Wielu potencjalnych nabywców cyfrowych dekoderów poprzestaje na odbiorze kanałów ogólnodostępnych czekając na rozwój sytuacji. Konkurenci inwestują setki milionów dolarów w studia nadawcze sprzęt kolejne kanały tematyczne zakupy na wyłączność bardzo kosztowną promocję w mediach ale ceny ich zestawów odbiorczych i miesięcznych abonamentów są - w stosunku do zarobków - bardzo wysokie. Prestiżowe nabytki które mają pognębić konkurenta de facto zubażają ofertę programową. Bo jeżeli jedna z platform kupuje na wyłączność "Titanica" za cenę stu filmów klasy A to jej abonent obejrzy wprawdzie jedno superdzieło ale nie zobaczy już stu hitów zamiast których zostaną wyemitowane jakieś filmowe gnioty z wyprzedaży. Walcząc o widza obie platformy nieuchronnie upodabniają się do siebie oferując - mimo odmiennej filozofii - prawie identyczny towar. Mamy więc kanały dziecięce (Fox Kids i Cartoon Network w Wizji Minimax w Cyfrze) muzyczne (MTV i Bet on Jazz w Wizji MCM i Muzzik w Cyfrze) z hitami kinowymi (HBO i Ale Kino!) klasyką filmową (TCM i Cine Classics) poświęcone naturze ("cyfrowe" Seasons wizyjne Animal Planet i National Geographic). Jeżeli dotychczas specyfiką oferty filmowej Cyfry Plus był znaczny udział produkcji europejskiej a Wizji TV- dominacja Hollywood to niedawne uruchomienie kanału Wizja Le Cinema poświęconego wyłącznie filmom z Europy zaciera i tę różnicę.
Znawcy rynku telewizyjnego są zdania że w takim kraju jak Polska jest miejsce tylko dla jednej platformy cyfrowej. Przyznają to również szefowie Cyfry i Wizji którzy w ubiegłym roku prowadzili poważne rozmowy na temat fuzji (ich wynikiem było wspólne finansowanie "Pana Tadeusza"). Fiasko rokowań przemieniło niedoszłych partnerów w zaciekłych wrogów którzy zamiast przy stole zaczęli się spotykać w sądach. Canal Plus wniósł do NSA skargę na Krajową Radę Radiofonii i Telewizji zarzucając jej że nie podejmuje działań przeciw HBO która nadaje z Węgier do Polski program bez koncesji włączony do platformy Wizji. Ta z kolei zarzuca Telewizji Polskiej i Polsatowi - uczestnikom Cyfry Plus - nieuczciwą konkurencję poprzez odmowę nadawania reklam Wizji TV. Obie platformy spierają się też o wyłączne prawa do transmisji meczów piłkarskich Legii za które zapłaciły osobno firmie Go and Goal Zbigniewa Bońka. Choć przedstawiciele Wizji i Cyfry deklarują że kwestia współpracy nie jest jeszcze przesądzona i rozmowy "nadal trwają" (głównie poza Polską) ich obecna wojna ma już charakter totalny. Procesy sądowe ekspertyzy prawne zjednywanie sojuszników w elitach politycznych i wśród światowych potentatów medialnych - to wszystko kosztuje. Zarówno amerykańska At Entertainment Inc. do której należy Wizja TV jak i francuski Canal Plus sponsorujący Cyfrę Plus notowane na giełdach swoich krajów obracają wielkimi pieniędzmi ale już drugi rok z rzędu ponoszą straty. W 1998 r. deficyt Canal Plus wyniósł 89 mln euro przy przychodach prawie 2 5 mld euro natomiast At Entertainment stracił niemal 125 mln USD ale przy przychodach zaledwie 62 1 mln USD. W obu wypadkach źródłem wyników ujemnych - jak podają raporty finansowe - są ogromne koszty inwestowania w platformy cyfrowe.


W polskich warunkach zaciekła rywalizacja Cyfry Plus i Wizji TV zaczyna działać na niekorzyść widza

Specyfika rynku giełdowego sprawia że mimo strat akcjonariusze Canal Plus dostaną dywidendy - po 3 2 euro za akcję. Wiceprezes At Entertainment i szef Wizji TV Przemysław Szmyt przekonuje że jego firma "ma dużą płynność finansową zaś bilansem zysków i strat nikt się nie przejmuje". W słowach tych znać amerykańskie podejście do biznesu w którym nie liczy się perspektywa jednego roku. Pieniądze na inwestycje At Entertainment czerpie z emisji akcji i obligacji które w ubiegłym roku przyniosły jej 350 mln USD - niewiele mniej niż przez dziewięć lat zainwestowała w Polsce. Oznacza to że "polska wojna" nieprędko zrujnuje rywali i dlatego potrwać może jeszcze długo.
O ile w innych krajach rywalizacja platform cyfrowych jest normalną walką konkurencyjną opartą na określonych zasadach w Polsce jest to wojna toczona z nierównych pozycji i przy braku reguł. W polskim prawie nie ma mowy o przekazie cyfrowym toteż obie platformy funkcjonują na zupełnie innych podstawach. Cyfra Plus działa jako podmiot polski na mocy koncesji KRRiTV ze wszystkimi wynikającymi z niej ograniczeniami (maksymalnie 33 proc. zagranicznego kapitału kwoty europejskie ) i zobowiązaniami (opłaty wspieranie polskiej produkcji filmowej). Wizja która nie wniosła w Polsce żadnych opłat koncesyjnych nadaje spod Londynu powołując się na europejską konwencję o telewizji transgranicznej a nakłady na polską produkcję filmową ponosi dobrowolnie jako część swego biznesu. - Podstawową zasadą grupy Canal Plus jest absolutna legalność i działanie w ramach prawa obowiązującego w danym kraju - tłumaczy Dominique Lesage dyrektor ds. rozwoju i komunikacji Canal Plus Polska. - My też działamy całkowicie legalnie na podstawie konwencji którą Polska ratyfikowała i która stanowi część polskiego prawa - odpowiada Robert Fowler prezes At Entertainment.
Cyfra Plus zarzuca KRRiTV że ta nie stara się wyrównać szans obu platform choć różnice ich statusu i wynikające z tego komplikacje dostrzegane są z Brukseli. "Polacy muszą zdecydować czy są po stronie unii czy po stronie Amerykanów" - stwierdził Philippe Monfils członek Komisji Kultury Edukacji i Mediów Parlamentu Europejskiego podczas niedawnej wizyty w Polsce. Na razie decydują o tym poszczególni nadawcy wybierając którąś z platform. Kuszeni przez obu konkurentów TVP Polsat oraz Nasza TV wybrali Cyfrę Plus zaś TVN dołączyła do Wizji.
O ile o wejściu TVN do Wizji zdecydowały względy pragmatyczne o tyle na decyzji TVP i Polsatu zaważyło to że Canal Plus ma polską koncesję. - Ja też nadawałem z zagranicy i nikt mnie nie zmuszał do nadawania z Polski za co musiałem zapłacić 30 mld starych złotych. Ale mieszkam w tym kraju tutaj pracuję i chcę żeby wszyscy mieli jednakowe warunki w ramach uczciwej konkurencji - tak Zygmunt Solorz we wrześniu ubiegłego roku tłumaczył we "Wprost" swą decyzję o aliansie z Canal Plus i TVP. - Nasza przewaga nad Wizją wynika z faktu że jesteśmy nadawcami już istniejącymi i działamy legal- nie - dodał. Tymczasem kilka tygodni temu Polsat zażądał wycofania swych programów z Cyfry Plus i przystąpił do tworzenia własnych kanałów tematycznych z których trzy pierwsze: Dla Ciebie (kobiecy) Formuła 1 (dla mężczyzn) i Komedia reprezentujące klasę charakterystyczną dla Polsatu są już testowane w sieciach kablowych. Na początku stycznia Polsat otrzymał też prawo rozprowadzania programów innych nadawców co oznacza możliwość stworzenia kolejnej platformy. Zygmunt Solorz tłumaczy te decyzje zwłoką w opracowaniu szczegółowego biznesplanu Cyfry Plus i brakiem widoków na prawne uregulowanie statusu platform cyfrowych. - Jak długo można czekać? Ja chcę zarabiać pieniądze - stwierdza krótko. Może je szybko zarobić właśnie w sieciach kablowych: sama PTK należąca - tak jak i Wizja - do At Entertainment dociera prawie do miliona mieszkań.
Wychodzi na to że w sytuacji kiedy dwóch się bije Zygmunt Solorz zapragnął skorzystać i wziąć sprawy w swoje ręce. Jest na tyle silnym partnerem właścicieli obu platform że może im stawiać warunki: w przeciwieństwie do nich Polsat przez dwa ubiegłe lata generował ogromne zyski. Albo więc pogodzi obu konkurentów i jako "mąż opatrznościowy" zajmie wśród nich pozycję lidera albo - jak zapowiada - utworzy osobną platformę małą, ale własną .
Cyfra Plus i Wizja TV zdają się być świadome powagi wyzwania. Cyfra zapowiedziała że nie przestanie nadawać Polsatu zaś Wizja deklaruje iż jest zainteresowana współpracą z telewizją Solorza którą widzi jako jednego ze swych silnych partnerów i emisją jej kanałów tematycznych - choć prezes Przemysław Szmyt przyznaje że nie oglądał jeszcze żadnego z nich. Wszyscy jednak są zdania że prędzej czy później musi dojść do połączenia sił. Im później się to stanie im więcej krwi utoczą sobie rywale tym większe prawdopodobieństwo że kolejną telewizyjną batalię znowu wygra Zygmunt Solorz. Czy jednak wygra ją także widz?
Więcej możesz przeczytać w 16/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.