Alternatywny napęd

Alternatywny napęd

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czym będziemy jeździć w XXI wieku?
Ograniczenie zużycia paliwa i emisji spalin, zmniejszenie ciężaru samochodów, zwiększenie bezpieczeństwa i komfortu podróży - to główne cele konstruktorów aut na progu XXI wieku.

Pesymiści twierdzą, iż siła koncernów naftowych jest tak duża, że nie dopuszczą one w najbliższym czasie do wyeliminowania benzyny i ropy naftowej ze światowej motoryzacji. Ponieważ zasoby tego surowca są pokaźne, a jego cena stosunkowo niska, upowszechnienie się napędu elektrycznego, gazowego czy też hybrydowego nie nastąpi zbyt szybko. Czy przyszłość zatem należy do silników hybrydowych? Prekursorem w ich konstruowaniu jest Toyota. W modelu pirus zamontowano silniki spalinowy (o pojemności 1,5 l) oraz elektryczny (o mocy 40 KM). Podczas ruszania i nabierania szybkości samochód korzysta z jednostki elektrycznej, a gdy osiągnie większą prędkość, automatycznie włącza się silnik spalinowy. Auto może być także napędzane równocześnie przez oba silniki. Dzięki takiemu rozwiązaniu auto potrzebuje 3,6 l benzyny na przejechanie 100 km. Do rywalizacji z Japończykami stanęli konstruktorzy Renault, którzy twierdzą, że w pierwszych latach nowego stulecia renault scenic zostanie wyposażony w silnik hybrydowy. Testy nowych jednostek napędowych wykazały, że zużycie paliwa jest w nich o 20 proc. mniejsze. Poszukuje się również innych źródeł energii. Zaprezentowany w Genewie przez General Motors model concept A wyposażony będzie w silnik działający zarówno na benzynę, jak i sprężony gaz ziemny. Jeżeli jeden ze zbiorników będzie bliski wyczerpania, to silnik automatycznie przestawi się na korzystanie z drugiego źródła energii. Koncern DaimlerChrysler poinformował, że już w 2004 r. zamierza uruchomić produkcję pierwszych samochodów zasilanych wodorem. W modelu klasy A udało się umieścić pod podłogą instalację do magazynowania tego gazu i wytwarzania energii. Dotychczasowe prototypy, prezentowane przez Forda czy General Motors, były autami dwumiejscowymi, gdyż w miejscu tylnej kanapy znajdowała się skomplikowana aparatura do produkcji i przesyłania energii elektrycznej. Nadal nie ma znaczącego przełomu w konstruowaniu baterii elektrycznych; wciąż są one ciężkie, duże, drogie, a zasięg jazdy wyposażonego w nie samochodu jest ograniczony. Wszyscy potentaci przemysłu motoryzacyjnego potwierdzają, iż w ich laboratoriach trwają prace nad konstrukcją ogniw paliwowych, które zasilałyby energią elektryczną silniki samochodowe. Optymiści twierdzą, że takie ogniwa mogą być montowane w samochodach już za pięć, sześć lat. A może przyszłość należy do samochodów napędzanych sprężonym powietrzem? Takie auto skonstruowano w USA w firmie Pneumacon. Na początku przyszłego stulecia Mercedes zamierza rzucić wyzwanie najbardziej luksusowej marce świata - Rolls-Royce?owi. W tym celu zaprojektowano model maybach. Właściciel tego auta musi korzystać z usług szofera. Układ tylnych foteli może przyjmować dowolną konfigurację, upodabniając się nawet do przedziału pierwszej klasy w samolocie. Gdy na przykład pasażerowie zamierzają oglądać telewizję lub wideo, mogą przyciemnić szklany dach. Dwunastocylindrowy silnik jest tak skonstruowany, że podczas jazdy po mieście można wykorzystywać tylko połowę cylindrów, zmniejszając tym samym emisję spalin. Już na początku nowego stulecia Renault zamierza wprowadzić na rynek auto będące połączeniem coupé, kombi i vana. Model avantime, którego premiera odbyła się w tym roku w Genewie, zaliczony został do klasy samochodów luksusowych nie dlatego, że posiada wyściełane skórą fotele i deskę rozdzielczą wykończoną w drewnie. Przejawem luksusu jest jego pojemne wnętrze, szklany dach oraz mnóstwo elektroniki. Aluminiowe, dwubarwne nadwozie samochodu pozbawione jest słupków drzwiowych. Specjalna karta powoduje automatyczne otwarcie drzwi i wyłączenie blokady zapłonu, gdy właściciel zbliży się do samochodu. System nawigacyjny informuje kierowcę nie tylko o kierunku jazdy, ale także przekazuje dane o atrakcjach turystycznych regionu, przez który przejeżdża. Rynkowy sukces następcy kultowego volkswagena "garbusa" spowodował, że wielu światowych potentatów zamierza wskrzesić stare modele, szukając w nich inspiracji przy tworzeniu nowych konstrukcji. W ubiegłym roku w Paryżu oraz wiosną tego roku w Genewie Citroën zaprezentował następcę popularnej "kaczki", czyli modelu 2CV, określanego przez niektórych mianem najbrzydszego auta Europy. Prawie pięćdziesiąt lat temu w Ameryce Mercedes zaprezentował coupé oznaczone symbolem 300SL. Z powodu otwieranych do góry drzwi auto przypominało ptaka z rozpostartymi skrzydłami. Do tej konstrukcji odwołali się styliści Mercedesa, przygotowując studyjny model vision SLR. Przednia część nadwozia tego samochodu wykonana jest z aluminium, kabina zaś pasażerska z włókien węglowych. Taka konstrukcja gwarantuje większe bezpieczeństwo, a auto jest o 40 proc. lżejsze od współczesnego samochodu sportowego. Aluminium wykorzystuje się coraz częściej nie tylko do budowy nadwozia, ale także korpusów silników i innych części pojazdów. Komputer włącza hamulce szybciej niż w tradycyjnych konstrukcjach oraz decyduje o sile hamowania każdego koła. Czy wzorem prototypowego mercedesa również w innych autach przyszłości przednie reflektory będą się obracały, gdy samochód będzie skręcał? Do okresu międzywojennego odwołują się także konstruktorzy prototypu lancii dialogos. Kiedy kierowca i pasażerowie ulokują się już w samochodzie, komputer ustawia wszystkie parametry, za pomocą specjalnego radaru oraz kamer obserwowana jest droga i pobocza, a praca reflektorów zależy od natężenia światła na zewnątrz. W aucie nie ma dźwigni zmiany biegów, hamulca ręcznego i innych przełączników. Radio włączamy, wydając głosem stosowne polecenie. Lancia będzie samochodem, który tak samo prowadzi się w ruchu lewo-, jak i prawostronnym. Kierownica umieszczona jest centralnie i można ją wraz ze wskaźnikami na tablicy rozdzielczej przesuwać w lewo lub prawo. Citroën także zaprezentował ostatnio swoją wizję luksusowego samochodu: C6 lignage ma być następcą modelu XM. Francuzi zamierzają wprowadzić nowe znamiona luksusu - radio, klimatyzacja, telefon komórkowy będą reagowały na dźwięk głosu. Bezpieczeństwo w wydaniu francuskim oznacza, że samochód wyposażony będzie w system nawigacyjny i urządzenie na podczerwień wykorzystywane do podglądu dróg i podczas jazdy w nocy.
Więcej możesz przeczytać w 18/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.