Piwo z Kafką

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Praga nie wypuszcza. Nie wypuści żadnego z nas" - napisał w jednym z listów Franz Kafka, który marzył o podróżach, ale z rodzinnego miasta wyrwać się nie potrafił
Dziś Czechy i ich stolica przyciągają jeszcze silniej. Moda na wycieczki do Pragi - nazywanej niekiedy Paryżem środkowej Europy - dotarła już do Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii, Belgii, Hiszpanii i za ocean. Po słynnym moście Karola, widniejącym na milionach widokówek, przechadza się dziś więcej japońskich turystów niż po Polach Elizejskich.


- To miasto ma wiele miejsc niezwykłych, w których czuje się pewną magię, alchemiczną tradycję. Świetnie wiąże się to z wymogami turystycznego biznesu. Mozart, Kafka, wojak Szwejk, a niekiedy nawet Rumcajs z Hanką, traktowani są tu jak towar przyciągający gości z całego świata. Kim oni są? Niekiedy zwykłymi urlopowiczami, ale często turystami o wyrobionych gustach, spragnionymi kontaktu z kulturą, przedkładającymi spacery po żydowskim Josefovie z książką w ręku nad ciepłe plaże Hiszpanii. Praga ma wielki udział w kreowaniu turystyki kulturalnej - mówi Zbigniew Machej, poeta i tłumacz czeskiej poezji.
- Turystyka zapewnia Czechom ponad 6 proc. wpływów dewizowych. Sezon trwa tu właściwie cały rok. Jedni podróżują szlakiem piwa, inni szlakiem czeskich zamków. Goście z Polski południowo-zachodniej wybierają najczęściej blisko położone góry, a udający się samochodem na południe Europy nocują na Morawach, które stały się bazą wypadową do Austrii i Wiednia - mówi Elżbieta Puchalska z Centrum Czeskiego w Warszawie.
- Przyjezdni zostawiają nad Wełtawą 3,7 mld dolarów rocznie. Większość tej kwoty wydają w Pradze. Wielu Polaków szuka tam tanich noclegów, ale coraz częściej trafiają się też klienci gotowi płacić ponad 600 marek za nocleg w pięciogwiazdkowym hotelu - dodaje Anna Mazurkiewicz z biura Pragotour, specjalizującego się w wyjazdach do Czech.
Stolicę Republiki Czeskiej oszczędziły wojenne zniszczenia, dzięki czemu dziś jest jednym z najpiękniejszych miast Europy. Turystów kusi Zamek Praski (Hrad), siedziba władców Czech; katedra św. Wita, słynąca z tego, że budowano ją niemal sześć stuleci; ozdobiony barokowymi posągami most Karola, będący najbardziej znanym zabytkiem Czech, a także Pałac Królewski, bazylika i klasztor św. Jerzego. Goście tłumnie odwiedzają Złotą Uliczkę, poszukując śladów Jaroslava Seiferta, poety, laureata Nagrody Nobla, oraz Franza Kafki. Największą zasługą tego ostatniego - jak napisał Jan Urzidil - było to, że Pragi, która wraz z nim odeszła, wraz z nim nie pochowano.


Stąd na Hradczany

Trasę Warszawa - Praga pociągiem moż na pokonać w dziewięć godzin, jadąc przez Katowice (bilet kosztuje 160 zł), lub w dwanaście godzin, wybierając trasę przez Wrocław (125 zł). Kupując od razu bilet w obie strony, można uzyskać 40 proc. zniżki.

Przejazd w obie strony autokarem (m.in. z Poznania, Krakowa i Katowic) kosztuje 170 zł.

Zmotoryzowani muszą wykupić - oprócz zielonej karty - specjalną naklejkę na przednią szybę, uprawniającą do korzystania z autostrad. Ważna przez rok kosztuje ok. 88 zł, ale można ją też wykupić na krócej. Kara za brak naklejki: 550 zł.

Kara za przekroczenie dozwolonej prędkości: równowartość 220 zł.

Za najtańsze miejsce w schronisku młodzieżowym trzeba zapłacić 33 zł, za dwuosobowy pokój w hotelu - co najmniej 85 zł, za dwuosobowy domek na kempingu - nie mniej niż 40 zł, a za pobyt dwóch osób z samochodem i namiotem na polu namiotowym - do 32 zł.

W Pradze bilety komunikacji miejskiej kosztują równowartość złotówki.

Na trzydniową autokarową wycieczkę do Pragi z biurem podróży trzeba przeznaczyć 380-640 zł. Wyjazdy niekiedy są połączone z pobytem w Wiedniu.


Turyści zachwycają się polami tulipanów w Ogrodach Królewskich i Rynkiem Staromiejskim (najwspanialszy plac w środkowej Europie) ze spiczastymi wieżami kościoła tyńskiego i słynnym zegarem astronomicznym, wskazującym oprócz czasu położenie Słońca i Księżyca. Barokowe uliczki Małej Strany urzekły Milo?sa Formana, który kręcił tu sceny do filmu "Amadeusz", uznając, że "alejki Pragi bardziej przypominają Wiedeń Mozarta niż ulice samego Wiednia". Także dziś stolica Czech konkuruje na turystycznym rynku z Wiedniem. Co decyduje o tym, że często wygrywa?
Ceny w Czechach systematycznie rosną, niemniej jednak wciąż są dość atrakcyjne. Pragi nie można poznać w trakcie krótkiej, dwu-, trzydniowej wycieczki, dlatego wielu urlopowiczów zostaje tu dłużej. Praga ma artystyczny klimat, nie ma charakteru urzędniczo-bankowej, mieszczańskiej metropolii. Zjeżdża tu alternatywna młodzież, która na przekór władzom robi wiele, by miasto stało się Amsterdamem Wschodu.
- Amerykanie twierdzą, że uliczki stolicy mają niekiedy prawdziwie holly- woodzki charakter, przypominają scenografie do wielkich produkcji i co najważniejsze: nie są atrapami - dodaje Machej.
Trudno dziś sobie wyobrazić czeską turystykę bez czeskiego piwa. Prezydent Vaclav Havel zapraszał Lecha Wałęsę na piwo do gospody "U Kocura" w pobliżu Praskiego Zamku, jednak najbardziej znane piwiarnie stolicy to ulubiony lokal Szwejka "U Kalicha" (dziś jest raczej drogą restauracją) oraz odwiedzany przez Jaroslava Has?ka "U Fleku", gdzie od 1499 r. warzy się jedno z najstarszych piw praskich - ciemny "Flekovsky Le?zak". Prawie zawsze są tu kolejki, a piwo podają w najmniejszych kuflach za najwyższą cenę. Najtańsze piwo Czesi sprzedają w sklepach, ale obserwatorzy przemian gospodarczych w tym kraju radzą, by jego miłośnicy pospieszyli się z zakupami, gdyż ceny mają wkrótce dogonić te, które obowiązują w większości państw Europy.
Wielu turystów - także polskich - po trzech dniach w Pradze wraca do domu, tymczasem prawdziwy obraz tego kraju widoczny jest poza granicami stolicy. Tam tradycyjna kuchnia broni się przed pizzą i hamburgerami, a piwiarnie nie są drogie i "zrobione" pod zachodnich turystów.
- Czechy to głównie małe miasta i wspaniałe zamki, przedstawiane nawet na poświęconych im stronach w Internecie - mówi Janusz Szyndler, fotograf od dziesięciu lat mieszkający w Czechach. - Warto zobaczyć ?Ceski Krumlov będący pod opieką UNESCO. To prawdziwa perełka z dużym zamkiem i przepiękną architekturą. Świetnym miejscem na spędzenie urlopu jest T?rebo?n, słynący ze stawów hodowlanych. Czesi nie mieli jezior, więc stworzyli sztuczne zbiorniki, stanowiące dziś atrakcję nie tylko dla wędkarzy. Nie wolno zapomnieć o terenach przylegających do granicy z Austrią i Niemcami. Szumawa, nie skażona cywilizacją, przypominająca polskie Bieszczady, to rozległe, nie zamieszkane przestrzenie z parkiem narodowym i urokliwymi miasteczkami.
Planując podróż przez Czechy na południe Europy, coraz częściej polscy turyści zatrzymują się na Morawach. Spędzają dzień w Ołomuńcu, gdzie zabytków jest więcej niż w Pradze, choć to miasto nie jest jeszcze tak oblegane przez zachodnich gości. Jadąc przez Brno, trudno nie zboczyć w kierunku wapiennych jaskiń Morawskiego Krasu (25 km na północny wschód od Brna) i zwiedzić Jaskinie Punkwiowe z przepaścią Macocha, mającą 138 m głębokości. 

Powyższy tekst jest pierwszym z cyklu, w którym wspólnie z wydawnictwem Pascal rekomendujemy atrakcje turystyczne Europy.
Więcej możesz przeczytać w 18/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Autor:
Współpraca: