Odkrywcy z ery Google

Odkrywcy z ery Google

Dodano:   /  Zmieniono: 
To może wydać się dziwne, ale w XXI w. na Ziemi obfotografowanej przez satelity jest wciąż dużo do odkrycia.

Urodziłeś się kilkaset lat za późno – mówili wszyscy małemu Adasiowi, gdy jako dziecko deklarował, że zostanie zawodowym odkrywcą. – W erze zdjęć satelitarnych – słyszał ciągle Adaś – nie zostało już nic do odkrycia. Lepiej zajmij się czymś pożytecznym. Ale Adam Shoalts nie posłuchał. I dobrze. Dziś ma 27 lat i współpracując z Królewskim Towarzystwem Geograficznym Kanady (KTGK), robi rzeczy jak najbardziej pożyteczne. Dzięki jego wyprawom mapa geograficzna Kanady wzbogaciła się w zeszłym roku o nowe obiekty: Adam odkrył siedem nowych wodospadów na stukilometrowej rzece Again w północnej części kraju, która wpada do Zatoki Hudsona. Stwierdzenie istnienia pierwszego wodospadu dokonało się w sposób osobliwy i dramatyczny – płynący w kajaku Shoalts w pewnym momencie poczuł, że nurt szalenie przyspiesza. Zaraz potem dostrzegł, że rzeka kończy się na jego oczach, spadając w przepaść. Próbował uciec, wiosłował z całych sił, lecz niestety na próżno – prąd był zbyt silny. – No to ładnie. Odkryłem wodospad i teraz do niego wpadnę – zdążył pomyśleć, zanim runął w dół w bryzgach piany, wypadając z kajaka.

Krok od śmierci

Więcej możesz przeczytać w 32/2013 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.