Uprzedzić chorobę

Uprzedzić chorobę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przyszłe członkostwo w Unii Europejskiej zobowiązuje nasz rząd do realizacji profilaktycznych programów zdrowotnych
 Są one najczęściej związane z wydatkami. Na szczęście redukuje się je bardzo efektywnie dzięki temu, że badania prowadzone są wśród osób szczególnie zagrożonych, w tzw. grupach ryzyka.
W Stanach Zjednoczonych na podstawie opinii ekspertów amerykańskich, europejskich, kanadyjskich i australijskich opracowano ponad 50 różnych programów przesiewowych (screening). Wyszczególniono modele badań w dziewięciu grupach chorób: układu krążenia, onkologicznych, metabolicznych, zakaźnych, narządu wzroku i słuchu, prenatalnych, wrodzonych, narządu ruchu i psychicznych. W opisie każdego screeningu precyzuje się między innymi dokładnie jego cel, przedstawia skalę problemu na podstawie wyników badań epidemiologicznych, podaje kryteria dokładności, na przykład czułość i specyficzność, opis metodologii, piśmiennictwo i rekomendacje badań.
W Stanach Zjednoczonych programy screeningowe znajdują się w specjalnym wykazie i są rekomendowane przez zespół specjalistów działający przy Biurze Prewencji Chorób i Promocji Zdrowia amerykańskiego Departamentu Zdrowia. Zaletą wszelkich badań przesiewowych jest wysoka efektywność w stosunku do poniesionych kosztów (cost effectiveness). Niektóre z nich, odpowiednio rozreklamowane, prawie nie wymagają szczególnych nakładów. American Medical Association (AMA), American Academy of Family Physicians (AAFP), American Academy of Pediatries (AAP) zalecają na przykład częste kontrole wzrostu i wagi ciała wśród całej populacji jako skuteczne badania przesiewowe w związku z pojawieniem się problemu otyłości i chorób z nią związanych. Te same opiniotwórcze organizacje rekomendują powszechny screening za pomocą niedrogich badań ankietowych w celu wczesnego wykrywania osób uzależnionych od alkoholu i środków odurzających, w tym nikotyny. Inne programy wymagają sporych funduszy, na przykład okresowe badania przesiewowe osób narażonych na ryzyko zarażenia się wirusem HIV. Ich efektywność jest również wysoka, biorąc pod uwagę, że w USA na leczenie chorych na AIDS wydaje się rocznie ok. 15 mld USD.

Czego możemy się nauczyć od Amerykanów w zakresie profilaktyki

Dość często zdarza się, że towarzystwa medyczne mają różne opinie na temat metod badań, a także rodzaju i wielkości badanej populacji. Przykładem może być stanowisko American Speech-Language-Hearing Association (ASHA), które wspólnie z AAP rekomenduje wykonywanie wczesnych badań słuchu za pomocą kosztownych metod obiektywnych u dzieci z określonych grup wysokiego ryzyka. American Academy of Audiology (AAA) zaleca natomiast przeprowadzanie badań obiektywnych u wszystkich noworodków, bez względu na ryzyko uszkodzenia słuchu. W praktyce realizacja tych zaleceń zależy nie tylko od tego, czy placówka dysponuje odpowiednią aparaturą, a tej w szpitalach amerykańskich nie brakuje, ale także od zrozumienia istoty problemu, zarówno przez osoby odpowiedzialne za jakość medyczną świadczeń, jak i decydujące o finansach szpitala.
W Szpitalu Dziecięcym Uniwersytetu Kentucky badania słuchu wykonuje się u wszystkich noworodków i niemowląt. Prof. Vipul N. Mancad, dyrektor tej placówki, jest ich zwolennikiem, chociaż przyznaje, że zarówno on, jak i menedżerowie ekonomiczni na początku sprzeciwiali się upowszechnieniu tego typu badań. Przekonali się do ich wprowadzenia dzięki popularyzacji problemu niedosłuchów i argumentacji dr Loori Shook, pediatry z oddziału neonatologii. Po szczegółowej analizie doszli do wniosku, że dość wysokie koszty bezpośrednie badań są rekompensowane zarówno przez obniżenie rozmaitych kosztów pośrednich, a także - co podkreśla prof. Mancad - kosztów nieprzewidywalnych, wynikających na przykład z późniejszego wykrycia choroby, a w konsekwencji z roszczeń rodziców dotyczących odszkodowań. - Bardzo dobra współpraca z naszym klinicznym oddziałem laryngologicznym gwarantuje szybką pomoc interwencyjną dla dzieci, u których wykryto niedosłuch, co daje im szansę prawidłowego rozwoju - podkreśla dr Mancad. W szpitalu, którym kieruje, będąc jednocześnie szefem oddziału hematologii, rutynowo wykonuje się także opłacane przez władze stanowe badania przesiewowe pozwalające na wykrycie fenyloketonurii, galaktosemii i hypotyreoidyzmu u dzieci.
Szczegółowa analiza problemów zdrowotnych populacji i metod wczesnego zapobiegania im dokonywana przez autorytety medyczne dowodzi, jak dużą wagę przywiązuje się do spraw prewencji opartej na badaniach przesiewowych w kraju o dobrze rozwiniętej bazie lecznictwa specjalistycznego. Powinniśmy o tym pamiętać szczególnie teraz, gdy wchodząc do Unii Europejskiej, zobowiązani jesteśmy do przyjęcia jej standardów i respektowania wspólnych ustaleń prawnych. Badania mające na celu wczesne wykrywanie chorób powinny być aktywnie nadzorowane przez lekarza rodzinnego w ścisłej współpracy z jednostkami lecznictwa specjalistycznego, dysponującymi odpowiednią aparaturą diagnostyczną. Ważne jest, by zdawać sobie sprawę, że za pozorne oszczędności uzyskane teraz w wyniku zaniechania specjalistycznych działań w dziedzinie prewencji można być moralnie obciążonym już dzisiaj, ale następnym pokoleniom przyjdzie za to słono zapłacić.
Więcej możesz przeczytać w 13/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.