Leming w Kościele

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tzw. niepokorni mają tego pecha, że ich znam prywatnie. Wiele o nich mogę powiedzieć, ale nie to, że są niepokorni - mówi ks. Kazimierz Sowa, dziennikarz, dyrektor Religia TV.

Kto księdza może uciszyć?

Nie sądzę, żeby ktoś chciał.

Ks. Adama Bonieckiego zakneblowali marianie, ks. Wojciecha Lemańskiego próbował abp Henryk Hoser. Rozumiem, że ksiądz jest nie do ruszenia.

Niektórzy trochę ironizują, że ks. Boniecki ma jakiś układ ze swoim przełożonym. Dzięki zakazowi, na mocy którego może się wypowiadać tylko w „Tygodniku Powszechnym”, jeździ po całej Polsce ze swoimi książkami i de facto jego przekaz jest zwielokrotniony. Z kolei ks. Lemański także nie zniknął z obiegu medialnego. Ja też czasem słyszę, że powinienem mieć zakneblowane usta. Nawet dziś jakiś ksiądz do mnie napisał, że domaga się, bym już przestał wygadywać te brednie, obrażać prawdziwych katolików i niszczyć Kościół w Polsce.

Nie daje to księdzu do myślenia?

Daje. Odpisuję na te listy. A co do kneblowania, to może niektórych zdziwię, ale nie podejrzewam, że hierarchowie odpowiadający za Kościół w Polsce są na takim poziomie jak ten cytowany wyżej ksiądz.

A kard. Stanisław Dziwisz?

Więcej możesz przeczytać w 40/2013 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.