Ciemna strona FIFA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wielomilionowe nadużycia, korupcja, niejasne interesy – tak według THOMASA KISTNERA, niemieckiego dziennikarza, wyglądają kulisy funkcjonowania światowej federacji piłkarskiej.

Gdyby sporządzić listę najbardziej wpływowych osób na świecie, Szwajcar Sepp Blatter, kierujący światową federacją piłkarską FIFA, na pewno znalazłby się w czołówce. Ma on bowiem do zaoferowania na rynku niepowtarzalny towar – piłkę nożną na najwyższym, światowym poziomie. – Blatter to ważniejsza postać niż sekretarz generalny ONZ. Jego jedna decyzja może pozbawić kraj uczestnictwa w najbardziej prestiżowych rozgrywkach międzynarodowych, w efekcie może wywołać tam wręcz niepokoje społeczne – mówi Zdzisław Kręcina, wieloletni sekretarz generalny Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN).

Nie ma się więc co dziwić, że o względy Blattera zabiegają najważniejsi światowi przywódcy. To właśnie ze Szwajcarem jako pierwszym człowiekiem świata sportu tuż po elekcji spotkał się prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama. Z kolei nie tak dawno media obiegły wspólne zdjęcia uśmiechniętego Szwajcara w towarzystwie przywódcy Rosji Władimira Putina. Takich fotografii z możnymi tego świata 78-letni dziś Blatter posiada dużo więcej. Jednak za blichtrem i stadionowymi emocjami kryje się nieznana, ciemna strona funkcjonowania FIFA, której roczny budżet wynosi prawie miliard dolarów. Gdzie faktycznie trafiają te pieniądze i w jaki sposób są rozdysponowywane, to od lat jedna z tajemnic Seppa Blattera. Jak działa kierowana przez niego organizacja?

HAVELANGE I KOPERTY Z PIENIĘDZMI

Więcej możesz przeczytać w 33/2014 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.