ZABÓJCZY MUTANT

Dodano:   /  Zmieniono: 
XII Światowy Kongres AIDS, który odbył się na przełomie czerwca i lipca w Genewie, nie przyniósł radykalnych rozwiązań. Nie udało się znaleźć rewelacyjnego specyfiku niszczącego wirus HIV i pomagającego uzdrowić osoby zakażone - twierdzą zgodnie lekarze obecni na kongresie. Wydaje się, że przełom w leczeniu nie nastąpi zbyt szybko. Największe nadzieje zarówno uczeni, jak i chorzy wiążą z tzw. terapią wielolekową, która ma działać na bardzo szybko mutujące formy wirusa.
XII Światowy Kongres AIDS, który odbył się na przełomie czerwca i lipca w Genewie, nie przyniósł radykalnych rozwiązań. Nie udało się znaleźć rewelacyjnego specyfiku niszczącego wirus HIV i pomagającego uzdrowić osoby zakażone - twierdzą zgodnie lekarze obecni na kongresie. Wydaje się, że przełom w leczeniu nie nastąpi zbyt szybko. Największe nadzieje zarówno uczeni, jak i chorzy wiążą z tzw. terapią wielolekową, która ma działać na bardzo szybko mutujące formy wirusa.

Na świecie żyje ok. 30 mln ludzi zakażonych wirusem HIV. Po kilkunastu latach od wykrycia choroby można mówić o zupełnie nowej sytuacji epidemiologicznej. AIDS przestał się gwałtownie rozprzestrzeniać w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej, również w Polsce sytuacja pod tym względem jest stabilna. Gwałtowny wzrost zachorowań nastąpił jednak w Rosji i niektórych krajach Europy Wschodniej.
"Leczenie utrudnia niesamowita zdolność wirusa do tworzenia mutacji genetycznych i nabywania odporności na stosowane leki. W takiej sytuacji rozpoczynanie leczenia u nowo zakażonych od monoterapii jest największym błędem" - mówił na kongresie prof. Jacek Juszczyk z Kliniki Chorób Zakaźnych w Poznaniu. Również terapia dwulekowa nie powinna być praktykowana u nowo zakażonych, istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że doszło do infekcji zmutowaną formą wirusa. Jedyną uzasadnioną formą pomocy wydaje się terapia wielolekowa, która wprawdzie nie gwarantuje wyzdrowienia, ale w 99 proc. pozwala usunąć wirus z surowicy krwi, a tym samym wydłużyć chorym życie i poprawić jego komfort.
Polecana przez światowe autorytety w dziedzinie zwalczania HIV metoda powinna się opierać na podawaniu dwóch leków antyretrowirusowych, które hamują najważniejszy enzym tego wirusa - rewertazę. Jego zablokowanie powoduje osłabienie tempa namnażania się wirusa. Dodatkowo należy zastosować specyfik hamujący aktywność enzymu proteazy.
- Taki system terapii uważa się za bardzo agresywny. Wymaga on od pacjenta dużej samodyscypliny w przyjmowaniu leków - tłumaczy prof. Andrzej Gładysz, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych we Wrocławiu. Tabletki przyjmuje się bowiem według ściśle określonego harmonogramu, kilka razy dziennie, niekiedy po kilkanaście drażetek, przy czym niektóre z nich łyka się w całości, inne natomiast rozpuszcza w wodzie. Część leków pacjenci muszą przyjmować przed jedzeniem, część po jedzeniu, a niektóre popijać dużą ilością płynu. Na kongresie w Genewie zaprezentowano combivir - specyfik, w którego skład wchodzą dwa dotychczasowe leki blokujące rewertazę: AZT i 3TC. - Każdy z nas marzy o tym, aby ten preparat jak najszybciej trafił do Polski. Bardzo chciałbym go przyjmować, wystąpiła u mnie bowiem odporność na AZT, standardowy lek stosowany u chorych na AIDS. Ponadto combivir pozwoliłby mi zmniejszyć liczbę codziennie zażywanych tabletek, co znacznie ułatwiłoby mi życie - mówi Tomasz B. Kapsułki, w których znajdują się dwa leki jednocześnie, są właśnie testowane. Prawdopodobnie już niedługo będzie można zaoferować pacjentom cztery preparaty w dwóch kapsułkach i umożliwić ich przyjmowanie tylko dwa razy dziennie. Na rynku pojawiły się również leki w zawiesinie, niezwykle pomocne w leczeniu dzieci.
Bardzo ważne jest zapewnienie pacjentom ciągłości leczenia. U chorego, który przerwał terapię, wirus namnaża się ze zdwojoną siłą, szybciej też mutuje. Dlatego wśród lekarzy panuje przekonanie, że jeśli nie można zagwarantować choremu stałego dostarczania leków, lepiej nie rozpoczynać terapii. - Leczenie za pomocą koktajli leków stosujemy także w Polsce. Ze względu na wysokie koszty terapii i niebezpieczeństwo, jakie wiąże się z jej przerwaniem, uprzedzamy jednak pacjentów, że zaprzestajemy leczenia osób, które już raz je przerwały. A zdarza się to niezwykle często. Oblicza się, że z powodu uciążliwości towarzyszących terapii wielolekowej porzuca ją w ciągu roku ok. 50 proc. pacjentów. Tymczasem takie działanie jest niebezpieczne nie tylko dla chorego, ale przede wszystkim dla potencjalnych ofiar HIV. Wzrasta bowiem prawdopodobieństwo zainfekowania się szczepem wirusa opornego na leczenie - tłumaczy prof. Gładysz.
Na skuteczność terapii wpływa z jednej strony zdolność samego wirusa do mutowania, a z drugiej - sprawność układu odpornościowego pacjenta. Aby zapewnić choremu jak najlepsze rezultaty leczenia, najpierw należy określić typ szczepu wirusa, którym się zaraził, a dopiero potem dobrać optymalną terapię. - Monitoring taki jest bardzo drogi, ale dostępny także w naszym kraju - komentuje prof. Gładysz. Jeśli źródłem zakażenia jest pacjent długo chorujący, bardzo podupadły na zdrowiu, zainfekowanemu podaje się leki o szerokim działaniu. Oprócz tzw. zgenotypizowania wirusa lekarze potrafią również ustalić, w jakim "kierunku" nastąpiło uodpornienie pacjenta. Pozwala to podnieść skuteczność leczenia przez podanie - obok leków zmniejszających replikację wirusa - specyfików wzmacniających układ odpornościowy.
Na kongresie w Genewie dużo uwagi poświęcono też profilaktyce poekspozycyjnej oraz zakażeniom wertykalnym matka-dziecko. Jak wynika z badań, wprowadzenie profilaktycznego leczenia ciężarnych matek zakażonych wirusem HIV zmniejsza ryzyko zakażenia dziecka z 
30 proc. do 2 proc. Lekiem stosowanym w takim wypadku jest AZT. Matkom, które znajdują się w trakcie trójterapii, poleca się kontynuację leczenia. - Okazuje się, że powtarzamy model leczenia znany z innych chorób zakaźnych. Terapię wielolekową stosowaliśmy już m.in. w walce z prątkiem Kocha wywołującym gruźlicę - podsumowuje prof. Juszczyk.

Więcej możesz przeczytać w 30/1998 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.