Jak wynika z raportu PwC Global Economic Survey 2014, co piąty przedsiębiorca (21 proc.) doświadczył w ciągu ostatnich dwóch lat korupcji, a 43 proc. prognozuje, że takie sytuacje będą się w najbliższym czasie powtarzały. – Nie łudźmy się, w wielu branżach jeśli nie przeznaczy się pewnej kwoty na łapówki, możemy zapomnieć o przetargach – przyznaje Tomasz, były pracownik firmy z sektora spożywczego. Jak twierdzi, przez lata pracy widział niejedno. Kiedy pytam go o skrupuły, parska śmiechem. – Tu nie chodzi o to, czy ktoś ma wyrzuty sumienia, czy nie. Łapówki dają wszyscy. Ludzie sami przyzwyczaili do tego urzędników i kontrahentów. Przecież nie musi to być od razu koperta wypchana pieniędzmi. Czasem wystarczy zafundować asystentce dobre spa, by na biurku prezesa pojawiła się akurat nasza oferta – kwituje.
Czy rzeczywiście jest tak źle? Najwięcej tropów jak zwykle prowadzi do świata biznesu. Komisja Europejska szacuje, że korupcja kosztuje wspólnotową gospodarkę 120 mld euro rocznie.
Przykład idzie z góry
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.