WEKTORY

Dodano:   /  Zmieniono: 
Likwidacja urzędowych cen i marż handlowych na wódki czyste połączona z dwunastoprocentowym wzrostem podatku akcyzowego w istotny sposób zmieniła obraz rynku wyrobów alkoholowych. Cena butelki wódki pochodzącej z legalnych źródeł przekroczyła granicę, którą mógł akceptować konsument o niskich dochodach. Spadek sprzedaży w I półroczu sięga ok. 15 proc.
Dlaczego spada sprzedaż alkoholu?


JANUSZ KUJAWIŃSKI
dyrektor naczelny
Poznańskich Zakładów
Przemysłu Spirytusowego Polmos


Likwidacja urzędowych cen i marż handlowych na wódki czyste połączona z dwunastoprocentowym wzrostem podatku akcyzowego w istotny sposób zmieniła obraz rynku wyrobów alkoholowych. Cena butelki wódki pochodzącej z legalnych źródeł przekroczyła granicę, którą mógł akceptować konsument o niskich dochodach. Spadek sprzedaży w I półroczu sięga ok. 15 proc. Jest on wyższy niż wzrost akcyzy, co oznacza, że fiskus nie zwiększy dochodów z tego tytułu, które zgodnie z planem miały wynieść 350 mln zł. Wpływy będą niższe niż w 1997 r. Strata poniesiona z powodu drastycznego spadku sprzedaży wódek nie może zostać zrekompensowana wzrostem popytu na piwo i wino. Ceny wódek w Polsce są wyższe niż w krajach ościennych, a od kilku lat ich sprzedaż zmniejsza się o 
8-10 proc. rocznie. Granica rozsądku została przekroczona - do budżetu wpływa coraz mniej pieniędzy, a znakomicie rozwija się czarny rynek.


Prof. MARIAN STRUŻYCKI
dyrektor Instytutu
Rynku Wewnętrznego
i Konsumpcji

Systematyczny spadek produkcji i sprzedaży alkoholu obserwujemy od 1994 r. Niewielki wpływ ma tu import alkoholi, ponieważ stanowi on równowartość zaledwie kilku procent krajowej produkcji. Większe znaczenie mają przemyt i produkcja nielegalna. Zbyt częste zmiany cen i podatków niekorzystnie wpływają na rynek. Kończą się czasy, kiedy produkcję i handel alkoholem traktowano jak worek bez dna, podnosząc ceny. Mówiono: ludzie i tak kupią! Otóż nie. Zmienia się struktura konsumpcji alkoholu, z roku na rok rośnie spożycie piwa i wina. Wśród krajów naszego regionu w Polsce ceny alkoholi wysokoprocentowych są najwyższe. Musi to powodować ograniczenie konsumpcji lub nasilenie przemytu. Rzeczywiste spożycie alkoholu jest u nas z całą pewnością wyższe, niż pokazują statystyki. Najwyższy więc czas trzeźwo spojrzeć na to zagadnienie i uznać, że dalsze podnoszenie akcyzy, a przez to ceny alkoholu, do niczego nie prowadzi.
Więcej możesz przeczytać w 31/1998 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.